facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 14 mar, 2016
- one comment
DRZEWA POLSKI. NAJGRUBSZE, NAJSTARSZE, NAJSŁYNNIEJSZE. O fenomenalnej książce, rozmawiam z Panem Pawłem Zarzyńskim – jednym z trzech jej współautorów.

“DRZEWA POLSKI. NAJGRUBSZE, NAJSTARSZE, NAJSŁYNNIEJSZE”.

O fenomenalnej książce, rozmawiam z Panem Pawłem Zarzyńskim – jednym z trzech jej współautorów.

Czy zastanawialiście się kiedyś, ile rośnie w Polsce drzew, które posiadają lub zasługują na status pomników przyrody? Zadałem to pytanie kilku moim znajomym. Odpowiedzi, jakie od nich otrzymałem, wskazywały na przedział od 70 sztuk do 2000 tysięcy. Kiedy udzieliłem im prawidłowej odpowiedzi – większość z nich zaniemówiła… Okazuje się, że takich drzew, mamy w Polsce ponad 100 tysięcy! Liczba ta jest znana dzięki ogromnej pracy i wysiłkowi Pani dr inż. Joanny Pietrzak-Zawadki, która wyliczyła ją rzetelnie na podstawie danych, uzyskanych z Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Taka ilość pomnikowych drzew to wielki powód do dumy i wspaniała okazja, aby uzmysłowić ludziom, że bez względu na to gdzie przebywają i co robią, warto rozejrzeć się wokół siebie. Może od wielu lat, przejeżdżacie, przechodzicie, mieszkacie lub pracujecie w pobliżu któregoś z tych cudów natury i nawet o tym nie wiecie.

Panowie: PAWEŁ ZARZYŃSKI, ROBERT TOMUSIAK i KRZYSZTOF BORKOWSKI są autorami wyjątkowej Książki. Ta wielka litera to nie moja pomyłka. „Drzewa Polski. Najgrubsze, Najstarsze, Najsłynniejsze” to pierwszy w historii Polski tak obszerny album, dokumentujący ponad 300 najwspanialszych drzew w naszej ojczyźnie.

Wyjątkowe i niepowtarzalne. Każde inne. Każde cudowne, z odrębną historią, legendą i miejscem. Świadkowie czasu i burzliwego okresu wojennego. Targane wiatrami i śniegami. Upałami i powodziami. Wbrew wszelkim przeciwnością, rosną i hipnotyzują swoim majestatem, niezwykłymi kształtami, potęgą i dumą. Wielkością i delikatnością. Każde z nich to osobna Świątynia nieskończonej mądrości i boskiego pierwiastku, objawiającego się w Matce Naturze.

Autorzy książki z niezwykłą starannością, pietyzmem i ogromną pasją, stworzyli dzieło, które jest prawdziwym hołdem i wspaniałą dokumentacją tych wyjątkowych drzew. Kiedy książka trafiła w moje ręce, a było to 17 lutego 2016 roku, czytałem ją do godziny trzeciej w nocy. I nie liczył się fakt, że przed 5-tą muszę wstać i zająć się obowiązkami życia codziennego. Ta książka przenosi nas w świat królewskich drzew, pełnych zagadek, tajemnic i dobrej, duchowej aury, którą emanują te kolosy.

Witam serdecznie Panie Pawle! Gratuluję prawdziwej perły wśród książek. To naprawdę wyjątkowe wydawnictwo! Mamy ponad 100 tys. pomnikowych drzew w Polsce. Ta liczba, ukazuje czytelnikom, z jak wielkim wyzwaniem mieli do czynienia autorzy książki, aby wybrać z tej elitarnej “armii”, trzysta najwspanialszych okazów, chociaż niewątpliwie, każdy z niech jest wyjątkowe. Czym kierowaliście się przy wyborze poszczególnych egzemplarzy drzew do opisania ich w książce?

Dzień dobry Panie Pawle. To prawda, mamy w Polsce ogromną ilość ciekawych drzew pomnikowych i praktycznie każde z nich jest warte opisania. Dla potrzeb niniejszej publikacji z konieczności musieliśmy jednak dokonać wyboru stosunkowo niewielkiej grupy okazów (w książce są opisane 302 żyjące drzewa lub grupy drzew plus kilka drzew historycznych, już nie żyjących). Kryteriów ich wyboru było kilka. Nie ukrywam, że podstawowym argumentem, którym się kierowaliśmy był obwód pni. Tak to już jest, ze na wyobraźnię Czytelnika najmocniej oddziałują okazy rekordowe, a obwód pnia jest najczęściej stosowanym kryterium wielkości.

Dlatego staraliśmy się, aby w książce znalazły się wszystkie najgrubsze drzewa rosnące w Polsce należące do poszczególnych gatunków. Spośród nich Czytelnik może pokusić się o próbę wytypowania tego „najgrubszego” w skali kraju. Jakie to drzewo? Autorzy książki starali się uniknąć bezpośredniej odpowiedzi ponieważ jest kilka czynników, które mocno ją komplikują. Aby dowiedzieć się jakie to czynniki zapraszam do lektury.

Kryterium wymiarowe nie było jednak jedynym. Ponieważ Współwydawcą książki (obok PWN-u) są także Lasy Państwowe zadbaliśmy, aby na jej kartach znalazło się możliwie wiele drzew rosnących na terenach przez nie administrowanych lub znajdujących się pod opieką leśników. Nie było to specjalnie trudne, ponieważ Lasy Państwowe posiadają na swoim terenie ogromną liczbę pomników przyrody w tym wiele bardzo wyjątkowych.

Zaprezentowaliśmy również drzewa (takie jak sędziwy cis z miejscowości Leszno) uratowane od zagłady właśnie przez leśników. Warto o tym wiedzieć, bowiem leśnicy są często bardzo niesprawiedliwie postrzegani przez pryzmat wycinania drzew, podczas, gdy w rzeczywistości robią bardzo wiele dla ich ochrony.

W książce zaprezentowaliśmy również okazy uznawane za najstarsze w Polsce oraz wiele rozmaitych ciekawostek – drzew o nieco mniej imponujących gabarytach, niemniej interesujących np. ze względu na związane z nimi wydarzenia historyczne, osoby oraz podania i legendy. Mimo wszystko wybór ten był bardzo trudny ponieważ wśród okazów polskiej dendroflory z łatwością można by znaleźć bohaterów na co najmniej dwie kolejne, podobne publikacje.

Kto był inicjatorem całego pomysłu, tj. opisania, sfotografowania i umieszczenia pomnikowych drzew w albumie?

Przygotowanie tej książki było moim pomysłem, jednak na pewno nie udałoby się bez wytężonej pracy wszystkich trzech Autorów. W celu skompletowania brakujących materiałów i zdobycia aktualnych fotografii tylko w zeszłym roku podjęliśmy kilkanaście wypraw po terenie niemal całej Polski. Do tego doszedł ogrom prac z wyborem odpowiednich ilustracji, napisaniem tekstu, jego korektą itp. Było przy tym mnóstwo pracy dla wszystkich trzech osób, tym bardziej, ze musieliśmy przygotować tę publikację w naprawdę rekordowo krótkim czasie.

Tysiące przejechanych kilometrów, godziny poszukiwań, rozmów z miejscowymi, sporządzania notatek, wiele dni poza domem, itp. Do tego trzeba mieć pasję, którą u Panów widać na każdym kroku. Jak ludzie reagowali na Waszą pracę? Czy chętnie ugościli, pomagali, opowiadali o historii drzew i legendach wokół nich krążących?

W poszukiwaniu ciekawych drzew jeździmy po Polsce (i nie tylko) już od kilkunastu lat. Reakcje ludzi na nasze nietypowe hobby z reguły bywają bardzo pozytywne. Zwykle jest tak, ze gdy mierzymy i fotografujemy jakiś okaz rosnący np. przy drodze czy szlaku turystycznym przechodnie zatrzymują się, zaczynają z nami rozmawiać. Interesuje ich jak grube jest dane drzewo, ciekawi zasada działania przyrządów, np. wysokościomierza, nieodmiennie padają pytania o wiek drzewa.

Bardzo często osoby takie oferują pomoc w pomiarach, czy też informują nas o innych ciekawych drzewach rosnących w okolicy. To zresztą dzięki pomocy wielu mniej lub bardziej przypadkowo spotkanych osób udało nam się dotrzeć do wielu okazów drzew (zwłaszcza tych o bardziej skomplikowanym położeniu) oraz „odkryć” niejedno ciekawe, nieznane dotąd szerzej drzewo.

W przypadku drzew rosnących na prywatnych posesjach praktycznie nie zdarzyło się, aby ktoś odmówił nam wstępu. Owszem, gospodarze początkowo często reagują nieufnie, jednak zwykle już po chwili rozmowy okazują się niezwykle chętni do pomocy. Większość z nich jest najzwyczajniej dumna, ze to właśnie na ich podwórku czy polu rośnie taki wyjątkowy okaz.

Odrębne podziękowania należą się w tym miejscu leśnikom. Wielokrotnie doświadczyliśmy z ich strony daleko idącej pomocy jeśli chodzi o wskazanie dojazdu do ukrytych głęboko w lasach drzew. Wielokrotnie udawali się do nich wraz z nami, a nawet powozili nas własnymi samochodami (zwłaszcza, gdy dany okaz rósł w naprawdę trudnym terenie).

Wszyscy oni wykazywali wielką dbałość dla tych niezwykłych, pomnikowych drzew i prawdziwą dumę z tego, że mogą się z nimi opiekować. Tym bardziej krzywdząca jest wspomniana wyżej fałszywa opinia o leśnikach, jako osobach postrzegających drzewa tylko przez pryzmat zgromadzonego w ich pniach drewna.

Jakie największe trudności, a raczej wyzwania, czekały na Was przy dokumentowaniu naszych naturalnych skarbów narodowych?

Największą trudnością było odnalezienie wielu pomnikowych drzew. Często rosną one w terenach tak trudno dostępnych, że nawet pobliscy mieszkańcy nie mają pojęcia o ich istnieniu. O ile bardzo grube okazy (np. stare dęby, lipy czy buki) są na ogół kojarzone, o tyle nawet rekordowe drzewa z gatunków osiągających mniejsze gabaryty bywają po prostu nie zauważane.

Nie ukrywam zresztą, że w co najmniej kilku przypadkach – mimo posiadania zdawałoby się szczegółowego opisu lokalizacji danego drzewa – po kilkugodzinnych poszukiwaniach zdarzało nam się poddać. Niektóre drzewa znaleźliśmy też – co tu dużo mówić – właściwie dzięki przypadkowi lub szczęśliwemu zbiegowi okoliczności.

W przypadku drzew rosnących na trudnym terenie (bagna, rozlewiska) problemy sprawiało też niekiedy fizyczne dotarcie do danego okazu, choć widzieliśmy go jak na dłoni z odległości nie większej niż kilkaset metrów. Bywały również problemy nietypowe – pamiętam jak przechodziłem przez ponad dwumetrowej wysokości ogrodzenie okalające pewien okaz rosnący przy kościele parafialnym. Asystujący nam ksiądz proboszcz był bowiem bardzo chętny do pomocy ale… najzwyczajniej zaginął gdzieś klucz do furtki. ;))

Zanim wgłębimy się w opisy poszczególnych drzew, mamy bardzo bogate wprowadzenie do tematu. Wspomnę tu chociażby o przedmowie honorowej, informacji o publikacji, słowa od autorów, historii sędziwych drzew w Polsce i na świecie, o roli Lasów Państwowych w ochronie drzew.

Czytając dalej, możemy dowiedzieć się o Polskim Towarzystwie Leśnym, Klubie Gaja i sposobach pomiaru drzew. Wszystko to powoduje, że nawet czytelnicy, którzy nigdy nie interesowali się dendrologią i pomnikami przyrody, mogą krok po kroku, od podstaw, rozpocząć swoją fascynującą przygodę przyrodniczą. Książka wręcz hipnotyzuje i pobudza wielką chęć poznania i zobaczenia na własne oczy najsędziwsze drzewa. Ile czasu potrzeba było, aby tak perfekcyjnie to wszystko doszlifować? Komu chciałby Pan podziękować za trud i wkład, wniesiony przy powstawaniu „Drzew Polski”?

Jak już wspomniałem czasu na przygotowanie tej publikacji mieliśmy stosunkowo niewiele, bo zaledwie ok. 6 miesięcy (decyzja o jej wydaniu zapadła w marcu 2015 r., a już pod koniec sierpnia należało oddać komplet materiałów). Stąd dość znaczne tempo i duża intensywność prac, zarówno w terenie jak i przy biurku. Publikacja ta liczy ponad 800 tys. znaków więc to naprawdę sporo, nawet jak na trzech Autorów.

Jeśli chodzi o podziękowania to należałoby je złożyć bardzo licznym osobom i instytucjom, poczynając od wydawcy (PWN) i współwydawcy (Lasy Państwowe), a także Polskiego Towarzystwa Leśnego (to najstarsza organizacja zrzeszająca leśników, działająca na terenie polski – powstała już w 1882 r.), Klubu „GAJA” oraz bardzo wielu leśnikom i osobom prywatnym, które pomogły nam w pracach terenowych. Osobne podziękowania należą się wielkiemu znawcy pomnikowych drzew i związanej z nimi tematyki – Panu Prof. dr hab. Andrzejowi Grzywaczowi z warszawskiej SGGW, który podjął się trudu recenzji tej publikacji.

Pomnik przyrody to nie tylko DĄB “BARTEK” (oczywiście niczego mu nie ujmując). Okazuje się, że mamy wielką różnorodność gatunkową wśród pomnikowych drzew. Są nimi, obok znanych nam gatunków, takich jak chociażby dęby, buki, sosny, również gatunki, o których mało wiemy lub są dla nas wręcz egzotyczne. Takim przykładem jest chociażby Miłorząb dwuklapowy z Łańcuta, Żywotnik olbrzymi z Lipna lub Dereń jadalny z Warszawy. Nasze społeczeństwo ma bardzo małą wiedzę na temat tych wspaniałych drzew. Skąd to wynika? Brak edukacji? Brak informacji?

To prawda, przeciętny Polak zapytany o słynne drzewa potrafi wymienić jedynie wspomnianego przez Pana „Bartka”. Winę za to ponosi zarówno niedoskonały system edukacji (zwłaszcza kiedyś) jak i bardzo mała ilość informacji na temat sędziwych drzew docierających do szerszych mas społeczeństwa.

Mam nadzieję, że nasza książka – szeroko dostępna w księgarniach – choć trochę poprawi tę sytuację. Musze zresztą przyznać, ze obecnie jest już znacznie lepiej niż kiedyś. Na przykładzie własnej córki widzę, że w szkole coraz częściej pojawia się tematyka pomników przyrody.

W ostatnich latach ukazało się też kilkanaście ciekawych publikacji na temat słynnych drzew. Istnieje również bardzo liczne grono pasjonatów tego tematu działających w internecie. Są tworzone internetowe rejestry drzew, zaś na rozmaitych forach i blogach odbywają się interesujące dyskusje na ich temat.

Również lokalne władze coraz częściej dostrzegają potrzebę ochrony i promocji rosnących na ich terenie ciekawych okazów. Wydawane są liczne broszurki i foldery turystyczne, a nawet organizowane okolicznościowe imprezy terenowe. Zdecydowanie idzie więc ku lepszemu i widać, że społeczeństwo najwyraźniej interesuje się tematyką sędziwych drzew.

Z książki dowiedziałem się o niezwykle interesującej bazie danych. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zrealizowała niedawno ogromny projekt polegający na inwentaryzacji terenowej wszystkich pomników przyrody. Jego rezultatem jest wspomniana, imponująca baza danych zawierająca fotografie tych obiektów wraz z ich wymiarami i wieloma innymi danymi.

Najwspanialszą informacją jest to, że baza ta ma zostać udostępniona w internecie już w tym roku. Czy wie Pan o niej coś więcej? Jak idą pracę i czy już wiadomo, kiedy będziemy mogli wirtualnie pospacerować wśród żywych, pomnikowych skarbów?

Z tego co mi wiadomo baza ta jest już dostępna. Więcej informacji na ten temat proszę szukać na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Autorzy książki informują czytelników, że wiele pomników przyrody jest jeszcze do odkrycia. Jeżeli ktoś „wytropi” jakieś wspaniałe drzewo i będzie chciał podzielić się informacją o nim, co powinien zrobić? Czy osoba prywatna, ma możliwość wystąpienia do odpowiednich organów o nadanie któremuś z drzew statusu pomnika przyrody? Jakich czynności należy dokonać?

Przede wszystkim warto pamiętać, że każdy – instytucja czy też osoba prywatna – ma prawo zgłosić taki okaz do swojego urzędu gminnego i złożyć wniosek o uznanie go za pomnik przyrody. Dokumentacja jaką należy dołączyć nie jest zbyt skomplikowana, zaś wzory dokumentów z łatwością można znaleźć w internecie. Nie ukrywam, że w przypadku szczególnie ciekawych okazów byłbym ogromnie wdzięczny za kontakt (w książce podaliśmy nasze e-mailowe adresy) w celu osobistego zapoznania się z nimi.

Gdzie możemy nabyć Państwa książkę?

Książka jest dostępna w księgarni internetowej PWN oraz w licznych innych placówkach, zarówno stacjonarnych, jak internetowych. Jest też oferowana wysyłkowo na popularnych portalach aukcyjnych. Z jej nabyciem nie ma więc większych problemów. ;))

Panie Pawle. Szacunek! Ogromne – jak te wspaniałe drzewa – słowo DZIĘKUJĘ za poświęcony czas i za kapitalne dzieło, którym jest książka “DRZEWA POLSKI. NAJGRUBSZE, NAJSTARSZE, NASŁYNNIEJSZE”. ;))

Bardzo dziękuję za rozmowę i za miłe słowa na temat naszej publikacji.

Jako bloger i miłośnik naszej wyjątkowej przyrody, koniecznie muszę dodać coś od siebie. Drodzy Czytelnicy!

Po pierwsze. Jakże często mamy problem, co kupić najbliższym, znajomym czy kuzynom na różne okazje. Urodziny, imieniny, wszelkie rocznice. Wykorzystajcie fakt, że na naszym rynku jest tak wspaniała książka. To uniwersalny prezent i niezwykła pamiątka! “DRZEWA POLSKI. NAJGRUBSZE, NAJSTARSZE, NASŁYNNIEJSZE” = dzieło wybitne!

Po drugie. Jedziecie na wakacje, na wczasy, urlop, do kogoś w odwiedziny lub gdziekolwiek. Przeczytajcie w książce, gdzie spotkacie pomnikowe drzewa. Zatrzymajcie się przy nich na chwilę. Popatrzcie na nie, zróbcie im zdjęcie. Pokażcie je swoim dzieciom. Uczcie ich szacunku i wrażliwości na ich piękno. Jeśli Wy tego nie zrobicie to kto?

Zbliżają się uroczystości komunijne. Zacznie się kupowanie laptopów, tabletów i wszelkich innych wynalazków. Dorzucie do nich książkę Panów Pawła, Roberta i Krzysztofa. Urządzenia elektroniczne z czasem skapcanieją, zepsują się i zostaną wyrzucone lub zamienione na nowsze. A książka – jak prawdziwy przyjaciel – pozostanie.

Po trzecie. Pamiętajcie, że DRZEWO TO SYMBOL TEGO, CO MAMY NAJCENNIEJSZE, CZYLI ŻYCIA. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.