Obecnie trwająca fala mrozów jest największa od 5 lat. W Suwałkach temperatura przy gruncie spadła do -32 stopni, ale w regionach podgórskich miejscami było jeszcze zimniej. Ponad 20-stopniowy mróz odnotowano na Górnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej, południu i wschodzie Mazowsza, w Górach Świętokrzyskich, na Warmii, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Kotlinach Sudeckich. Według oficjalnych pomiarów w Katowicach temperatura spadła do -24 stopni. Za to na lotnisku w Pyrzowicach odnotowano -29 stopni. Kilka centymetrów nad gruntem najniższe wartości prócz Suwałk odnotowano w Krakowie i Częstochowie – minus 30 stopni, w Białymstoku -29 stopni, a w Jeleniej Górze -28 stopni. Cieplej było na zachodzie oraz nad morzem. We Wrocławiu -17 stopni, w Poznaniu i Gdańsku -14 stopni, a na wybrzeżu, m.in. na Helu, w Łebie i Świnoujściu -7 stopni C. Rekordowo zimno było w tzw. mrozowisku w Czarnym Dunajcu, gdzie zanotowano przy gruncie aż -42 stopnie C.

Jeżeli wierzyć prognozom długoterminowym to, po pierwsze – jest to największa tej zimy fala mrozów, po drugie – do końca stycznia tak niskich wartości na termometrach już nie zobaczymy, po trzecie – w lutym również takich mrozów mamy nie doświadczyć. Póki co, przed nami dalsza część stycznia i jego kolejny tydzień, który przyniesie nam stopniowe ocieplenie, aż do przejścia w aurę na pograniczu lekkiej zimy połączonej z późną jesienią.

Poniedziałek, 9 stycznia 2017
Nowy tydzień przywita nas w większości kraju pochmurną pogodą z małymi i przelotnymi opadami śniegu. Na wybrzeżu lokalnie możliwy marznący deszcz. Trochę więcej słońca pojawi się tylko na wschodzie i w centrum. Mróz zdecydowanie złagodnieje – będzie od -11/-9 stopni C na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce oraz -8/-6 stopni C na wschodzie i w centrum, -5/-3 stopni C od Zatoki Gdańskiej po Dolny Śląsk do -2/0 stopni C na krańcach zachodnich i wybrzeżu. Wiatr słaby, tylko na północy umiarkowany, przeważnie z kierunków południowych.

Wtorek, 10 stycznia 2017
We wtorek mróz ponownie trochę się zwiększy, przede wszystkim na Śląsku, w Małopolsce, na wschodzie, północnym wschodzie oraz w centrum. Tam termometry wskażą ujemne wartości dwu-cyfrowe, ale już nie tak niskie, jak 6,7 i 8 stycznia. Na zachodzie i wybrzeżu temperatura nie powinna spaść poniżej -5/-3 stopni C. W ciągu dnia od -10/-8 stopni C na wschodzie, w Małopolsce i na Śląsku, -7/-4 stopnie C w głębi kraju do -3/0 stopni C na zachodzie oraz na wybrzeżu. Za to będzie więcej pogodnego nieba, tylko na wschodzie kraju przy większym zachmurzeniu mogą wystąpić słabe opady śniegu. Wiatr z południa, umiarkowany.

Środa, 11 stycznia 2017
W środę rozpocznie się przebudowywanie sytuacji pogodowej w kraju. Poranek będzie jeszcze pogodny i bardzo zimny. Na wschodzie, w centrum i na południu mróz 15-sto stopniowy, lokalnie większy. Po południu na Pomorzu i krańcach zachodnich chmur będzie systematycznie przybywać, co będzie zapowiedzią zbliżającego się z zachodu frontu z obfitymi opadami śniegu przechodzącego w deszcz. Pojawi się również silny i porywisty wiatr. W ciągu dnia od -10/-8 stopni C na wschodzie, -7/-5 stopni C w centrum i na południu do 2-3 stopni C (wieczorem) na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej.

Czwartek, 12 stycznia 2017
W czwartek czeka nas ostre załamanie pogody. Znajdziemy się w zasięgu głębokiego niżu skandynawskiego, a front, który przejdzie nad nami w nocy z środy na czwartek z obfitymi opadami śniegu przechodzącymi w deszcz ze śniegiem i deszcz, przyniesie odwilż. W ciągu dnia niewielki mróz może utrzymać się tylko na Podkarpaciu i Roztoczu, poza tym ma być już od 1-2 stopni C w Małopolsce, na Górnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej oraz Podlasiu, 3-4 stopnie C w głębi kraju do 6 stopni C na zachodzie. W całym kraju będzie mocno wiało, w porywach do 60 km/h, a nad morzem nawet do 80 km/h, z kierunku zachodniego i południowo-zachodniego. Wystąpią również opady, głównie pochodzenia przelotnego – deszczu i deszczu ze śniegiem, a z uwagi na lepsze warunki do konwekcji, miejscami może nawet zagrzmieć.

Piątek, 13 stycznia 2017
W piątek trzynastego pogoda nadal będzie niestabilna z kontynuacją odwilży. Temperatury wyniosą od 0-1 stopnia C na północy do 2-3 stopni C w głębi kraju i lokalnie 4 stopni C na południu. W dalszym ciągu będą występować opady różnego rodzaju. Będzie ślisko, odwilżowo i nieprzyjemnie, a silniejszy wiatr z zachodu nie pozwoli na faktyczne odczucie wartości wskazywanych przez termometry.

Weekend, 14-15 stycznia 2017
Weekendowa pogoda przyniesie nam przelotne opady śniegu i śniegu z deszczem, a nawet lokalne burze. O powrocie silnych mrozów nie ma mowy. W ciągu dnia temperatury będą oscylować wokół zera lub kilku stopni na plusie. Niewielki mróz będzie tylko nocami, przy rozpogodzeniach. Na chwilę obecną, prognozuje się, że do końca stycznia, pogoda będzie na pograniczu zimy i jesieni, bez wyraźnej dominacji jednego i drugiego.

OPTYCZNIE W NIEBO 09.01.2017r. – 15.01.2017r.

09.01.2017r. – godz. 14:26, koniunkcja Aldebaran – Księżyc w odległości – 0°21,

12.01.2017r. – godz. 11:34, faza Księżyca – pełnia,

12.01.2017r. – godz. 19:40, koniunkcja Wenus – Neptun w odległości – 0°30.