Aktualności Pogoda

Atrakcje astronomiczne na niebie w kwietniu 2025 roku.

Atrakcje astronomiczne na niebie w kwietniu 2025 roku.

Kwiecień jest pierwszym tegorocznym miesiącem, w którym jasna pora doby przeważa nad ciemną, ale noce wciąż pozostają wystarczająco długie, aby bez problemu można było podziwiać wiele atrakcji astronomicznych, których na kwietniowym niebie nie zabraknie. O ile oczywiście pogoda pozwoli na te obserwacje.

W kwietniu dnia przybywa szybko – średnio o 3-4 minuty na dobę. 1. kwietnia w Warszawie Słońce wzeszło o godzinie 06:14, a zachód nastąpił o godz. 19:08. W ostatnim dnia miesiąca dzień rozpocznie się o godz. 05:10, a zakończy dopiero o 19:58. Oznacza to, że w ciągu całego miesiąca dzień wydłuży się o 114 minut tj. 1 godzinę i 54 minuty.

Kolejność kwietniowych faz Księżyca przedstawia się następująco: pierwsza kwadra – 5 kwietnia o godz. 04:14, pełnia przypadnie na 13 kwietnia o godz. 02:24, ostatnia kwadra – 21 kwietnia o godz. 03:37, a nów nastąpi 27 kwietnia o godz. 21:32. Wysokość Słońca w momencie południa słonecznego w Warszawie wzrośnie z 42,5 stopnia na początku miesiąca do 52,7 pod koniec.

W kwietniu widoczne będą również planety. Pomimo osiągnięcia ogromnej największej elongacji, wynoszącej 27 stopni na zachód od Słońca – czyli dalej niż w jakimkolwiek innym dniu w tym roku – Merkury nadal pozostaje nisko i jest bardzo słabo widoczny dla większości obserwatorów w Polsce; wschodzi mniej niż godzinę przed wschodem Słońca z szerokości geograficznej 50 stopni na północ (na początku kwietnia około godz. 05:40, pod koniec miesiąca około 04:40). Aby ujrzeć planetę koniecznie należy wspomagać się sprzętem.

Wenus świeci bardzo nisko nad wschodnim horyzontem o świecie. Gwałtowne zejście obiektu z wieczornego nieba i nagłe wskoczenie na niebo o świcie były spektakularne w marcu, w kwietniu wschodzi nieco ponad godzinę przed Słońcem. W nadchodzących tygodniach doskonale widoczna planeta rozjaśni się bardziej, osiągając szczytową jasność -4,7 pod koniec miesiąca. W połowie miesiąca jej półksiężyc powiększy się z bardzo cienkiego skrawka o długości prawie minuty łuku do oświetlonego w prawie 15 proc., choć jednocześnie stanie się mniejszy o około 17 procent. Pod koniec miesiąca wartości te jeszcze bardziej się zmienią.

Mars w dalszym ciągu oddala się od Ziemi, w związku z czym Czerwona Planeta stopniowo blednie. Zaczynając kwiecień z jasnością +0,4, do końca miesiąca jasność obiektu zmniejszy się do +0,9. 5 kwietnia o zmierzchu, wysoko na południowym zachodzie widoczny będzie Księżyc w pierwszej kwadrze, a 3 stopnie po jego prawej dolnej stronie świecił będzie Mars. Wieczorem 10 kwietnia Mars utworzy niemal idealną linię prostą z „Bliźniaczymi Gwiazdami”: Polluksem i Kastorem. Idąc od lewej do prawej, ich jasności wynoszą odpowiednio +0,6 (Mars), +1,2 (Polluks) i +1,6 (Kastor). To trio zajdzie za północno-zachodnim horyzontem po godzinie 3:00 czasu lokalnego.

Jowisz jest pierwszą planetą, która pojawia się już 15 do 20 minut po zachodzie Słońca. Wkrótce po nim pojawia się Syriusz na południowym zachodzie, na nieco niższej wysokości nad horyzontem. Gazowy Olbrzym ma w tym miesiącu jasność -2,1 magnitudo, Syriusz niewiele mniejszą – tj. -1,5. Ta gigantyczna planeta przesuwa się na wschód w stosunku do gwiazd tła.

W kwietniu o zmierzchu, ze średnich północnych szerokości geograficznych, będzie można zobaczyć, jak Jowisz stopniowo przesuwa się w górę i oddala od Aldebarana i Plejad. Wkrótce znajdzie się on zbyt nisko, aby uzyskać wyraźne widoki przez teleskop. Koniec astronomicznego zmierzchu następuje około 90 minut po zachodzie Słońca, a pod koniec miesiąca Jowisz zajdzie ok. 90 minut później.

Saturn jest teraz obiektem porannym, wyłaniającym się z blasku wschodzącego Słońca. Jest to jednak powolny proces, który zajmie większą część tego miesiąca, zanim planeta z pierścieniami znajdzie się w dogodnej pozycji do oglądania. 25 kwietnia około godzinę przed wschodem Słońca należy spojrzeć na wschodni horyzont. Wówczas przy sprzyjających warunkach mamy szansę na uchwycenie widoku wąskiego słabnącego półksiężyca, oświetlonego w zaledwie 9 proc., tworzącego szeroki trójkąt z planetami Wenus i Saturn. Olśniewająca Wenus nie powinna być problemem do dostrzeżenia przez jasną poświatę świtu, ale smukła tarcza półksiężyca, znajdującego się 5 stopni na lewo od Wenus, będzie trudniejsza. Lornetka z pewnością pomoże w jej dostrzeżeniu.

Najtrudniejszy do dostrzeżenia będzie Saturn, znajdujący się 5 stopni na prawo od Księżyca. 23 marca Błękitna Planeta przeszła przez płaszczyznę pierścieni Saturna z północy na południe, a teraz, do 6 maja, widzimy powierzchnię pierścieni odchyloną od Słońca. Dlatego wydają się one niewyraźne i upiorne. Bardziej widoczny będzie cień pierścienia, pojawiający się jako cienka czarna linia na pozornie pozbawionym pierścieni globie Saturna. Jasność Saturna spada do +1,2 magnitudo, czyli planeta będzie prawie najciemniejsza.

Oprócz planet widoczne będą inne zjawiska astronomiczne na niebie. Już w niedzielę, 13 kwietnia o godzinie 02:24, warto spojrzeć w górę, by móc podziwiać widok na pełnię Różowego Księżyca, w dodatku będzie to „mikropełnia”. Jak zauważa serwis Timeanddate.com, Księżyc w pełni będzie wyglądał na znacznie mniejszy niż zwykle, gdyż znajdzie się w najdalszym punkcie swojej orbity od Ziemi. Nazwa „Różowego Księżyca” nawiązuje do różowego mchu, czasami nazywanego floksem szydlastym, jednego z najbardziej rozpowszechnionych kwiatów wczesną wiosną.

Po trzech miesiącach przerwy, pierwszy aktywniejszy deszcz meteorów z roju Lirydów, który już jest widoczny, osiągnie maksimum w dniach 21-22 kwietnia. Według Amerykańskiego Towarzystwa Meteorów, w te noce jasność Księżyca będzie wynosić 40 proc., co może przeszkadzać w obserwacjach. Najlepiej będzie obserwować deszcz meteorów wieczorem 21 kwietnia, tuż przed wschodem słabnącego półksiężyca. W najlepszych warunkach Lirydy osiągają średnio od 10 do 15 meteorów na godzinę, ale czasami zdarza się, że na niebie spala się nawet 100 meteorów.

Lirydy są odłamkami komety C/1861 G1 Thatcher. W połowie kwietnia każdego roku Ziemia wpada w strumień odłamków tego obiektu, co przyczynia się do powstania roju „spadających gwiazd”. 25 kwietnia, ok. 30 minut przed wschodem słońca, smukły słabnący półksiężyc utworzy trójkąt z jasną planetą Wenus i znacznie bledszym Saturnem. Gdy Księżyc zbliży się do Wenus i Saturna, po wschodniej części horyzontu pojawi się „niebiański uśmiech”.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.