W elektrowni atomowej w Sosnowym Borze pod Sankt Petersburgiem w Rosji doszło do awarii. Znajdują się tam reaktory tej samej produkcji, co w Czarnobylu. Jak twierdzą Rosjanie, nie ma zagrożenia skażeniem. Na terenie elektrowni nie stwierdzono wzrostu poziomu promieniowania. Jednak dla pewności, sprawdźmy, w którą stronę mógłby przemieszczać się radioaktywny obłok, gdyby potencjalnie powstał. Na podstawie modelu HYSPLIT wiemy, że cyrkulacja powietrza zepchnęłaby go, w zależności od wysokości (kolor wiązki), na wschód, w kierunku pogranicza Rosji z Kazachstanem lub na północ, kierunku Arktyki. Nie ma więc zagrożenia dla Polski.
Uff…