Chłodniej i mniej opadów, w weekend większe ocieplenie.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 10.06.2024r. – 16.06.2024r.

Tradycyjnie jak to miało miejsce w ostatnich tygodniach, w pogodzie jest dużo tematów do omówienia. Wydarzenie numer jeden to wczesno-czerwcowa powódź błyskawiczna na południu kraju, ale najpierw warto spojrzeć na drugi tegoroczny Klimatyczny Bilans Wodny, opublikowany przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy(IUNG-PIB) w Puławach.

♦ DRUGI KBW 2024 ♦

W drugim okresie raportowania tj. od 1 kwietnia do 31 maja 2024 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była ujemna, wynosiła -108 mm. Deficyt wody w obecnym okresie w stosunku do poprzedniego okresu sześciodekadowego uległ zmniejszeniu o 16 mm.

Największe niedobory wody notowano na obszarze Wyżyny Lubelskiej, na Polesiu oraz na Nizinie Śląskiej od -170 do -189 mm. Duży deficyt wody wystąpił również na Nizinie Podlaskiej, Mazowieckiej oraz w Kotlinie Sandomierskiej od -150 do -169 mm. Na dużym obszarze Polski niedobór wody wynosił od -120 do -149 mm. W północnych oraz w południowych obszarach kraju niedobory wody były najmniejsze od -50 do -119 mm.

W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w drugim okresie raportowania stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski., powodujące straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20%w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych. Susza rolnicza występowała na terenie wszystkich 16 województw.

Susza występowała w sześciu uprawach:

• Zbóż jarych,

• Zbóż ozimych,

• Truskawek,

• Krzewów owocowych,

• Drzew owocowych,

• Rzepaku i rzepiku.

W maju najchłodniej było w Polsce na obszarach górskich oraz na Pobrzeżu (poniżej 14°C). Na północ od gór i na południe od Pobrzeża notowano temperaturę od 14 do 16°C. Najwyższa temperaturę powietrza (16°C) wystąpiła na przeważającym obszarze kraju. Jeżeli chodzi o majowe opady to najmniejsze, poniżej 15 mm, notowano na Mazowszu, Podlasiu, Polesiu Lubelskim oraz na Wyżynie Lubelskiej, zaś najwyższe powyżej 50 mm a nawet 100 mm wystąpiły na obszarach górskich, w północno-zachodniej oraz w zachodniej części kraju. Na pozostałym terytorium Polski opady odnotowano od 15 do 50 mm.

W pierwszym raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotraspiracji potencjalnej wynoszące 2,6 mm/dzień. Natomiast w drugim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,0 mm/dzień co spowodowało, że nastąpił dalszy wzrost deficytu wody zwłaszcza we wschodniej Polsce. Brak opadów, zwłaszcza w maju spowodował, że deficyt wody jest wyższy niż notowany w pierwszym raporcie. Niedobory wody dla roślin uprawnych znacznie zwiększyły się na terenie całego kraju.

♦ Źródło i więcej na ten temat: SMSR – System Monitoringu Suszy Rolniczej

♦ BURZE I OPADY ♦

Chociaż w mijającym tygodniu burz było mniej w porównaniu z tygodniem poprzednim, niektóre odznaczały się gwałtownym przebiegiem, silniejszymi podmuchami wiatru i gradobiciami. Tradycyjnie burze miały lokalny zasięg, w jednych regionach kumulowały zjawiska, w innych wszystko przechodziło bokiem lub rozchodziło się po przysłowiowych kościach.

Za to w dniach 3-4 czerwca na południu i południowym-wschodzie kraju wystąpiła wyjątkowa kumulacja opadów, która doprowadziła w kilku miejscowościach do powodzi błyskawicznej. Z większych miast najmocniej oberwała Bielsko-Biała.

Jak podali meteorolodzy z IMGW na swojej stronie FB: “Tak wysokie dobowe sumy opadów, które przewyższają miesięczne sumy już dawno nie były notowane. Ubiegłej doby najwięcej deszczu spadło na południu kraju. Na stacji Wapienica w woj. śląskim 148,4 mm a w Bielsku-Białej było to 127,4 mm. Tak wysoka suma na tej stacji uzbierała się od wczorajszego wieczora do dzisiejszego poranka (03-04.06), a więc przez ok. 12 godzin. Miesięczna suma opadów dla Bielsko-Białej w czerwcu wynosi 131,6 mm, a więc w ciągu tak krótkiego czasu spadło prawie tyle wody, ile powinno pojawić się w ciągu całego czerwca. Charakter tych opadów był nawet nawalny.”

Następne dni nie przyniosły już tak nawalnych opadów, niemniej codziennie w kraju gdzieś grzmiało i padało. W skali całej Polski występują znaczne dysproporcje w sumach opadów.

♦ TEMPERATURY ♦

To był ciepły tydzień, jednak dochodziło do dość dużych wahań temperatury między poszczególnymi dzielnicami kraju.

Środa była jednym z cieplejszych dni, we Wrocławiu zanotowano +26,3 stopnia C. Dzień później stolicą ciepła był Kraków (+26,4 stopnia C).

W piątek zrobiło się chłodniej w północnej części kraju, w Elblągu zanotowano +16,1 stopnia C, południe kraju było średnio o +7/+10 stopni C cieplejsze. W sobotę największe ciepło panowało we Wrocławiu (+27,5 stopnia C.)

Przed nami chłodniejsze dni, rześkie noce i trochę opadów, które ponownie będą bardzo nierównomiernie “rozsiane” na terenie kraju.

♦ Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL, BLITZORTUNG.ORG

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/

Poniedziałek, 10 czerwca 2024

W poniedziałek nad wschodnim Atlantykiem – od Grenlandii i Islandii aż po Azory, a także w Europie Wschodniej będą zalegać układy wysokiego ciśnienia. Resztę kontynentu zdominuje rozległy niż znad Skandynawii, a także związany z nim pofalowany front atmosferyczny, wzdłuż którego będą się przemieszczać płytkie niże. Pod wpływem tego frontu znajdą się regiony Polski wschodniej, częściowo południowej i środkowej, natomiast na zachodzie oraz północy słoneczną aurę zapewni klin wyżu. Napłynie chłodniejsze powietrze polarnomorskie, jedynie na południowym wschodzie zaznaczą się cieplejsze masy.

Na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Ziemi Lubuskiej oraz Dolnym Śląsku przez cały dzień będzie dość pogodnie i sucho, z zachmurzeniem umiarkowanym, chwilami, zwłaszcza na północnym zachodzie dużym. Temperatury wyniosą od 16-17 stopni C na wybrzeżu i 18-19 stopni C w głębi Pomorza oraz na Ziemi Lubuskiej do 20-22 stopni C na Pomorzu Gdańskim, Warmii, Kujawach, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

Na pozostałym obszarze będzie więcej chmur, przy czym na Podlasiu i Warmii można liczyć na przejaśnienia. Na Podlasiu, Opolszczyźnie, w woj. śląskim, zachodniej Małopolsce, na Ziemi Łódzkiej, w Górach Świętokrzyskich i na Mazowszu pojawią się opady ciągłe, choć w miarę upływu dnia od zachodu będą zanikały.

Na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce w środowisku wysokiej energii chwiejności termodynamicznej do 1000-1300 J/kg oraz przy umiarkowanie sprzyjających warunkach kinematycznych: DLS 0-6 km ok. 10-15 m/s, SRH 0-3 km do 50-150 m2/s2, LLS do 3-6 m/s, będą powstawały burze, które przyniosą ulewy, lokalnie może spaść 30-40 mm deszczu, silniejszy wiatr do 75 km/h i opady gradu do 3 cm średnicy.

W strefie opadów ciągłych i większego zachmurzenia prognozuje się 16-18 stopni C, a na wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce będzie najcieplej – na poziomie 22-24 stopni C. Wiatr umiarkowany, tylko na północnym wschodzie słaby, od Podlasia po Górny Śląsk, Opolszczyznę i zachodnią Małopolskę północny i północno-zachodni, poza tym zachodni i południowo-zachodni.

Wtorek, 11 czerwca 2024

We wtorek mało aktywny front chłodny związany z niżem znad Skandynawii będzie wędrował nad Polską, dlatego już od samego rana na Pomorzu przeważać ma pochmurne niebo i wystąpią opady deszczu. Na pozostałym obszarze będzie więcej przejaśnień i rozpogodzeń, jednak nie wszędzie taka aura się utrzyma do końca dnia. Na północy, a także na południowym wschodzie, w środowisku nieznacznie podwyższonej chwiejności termodynamicznej rozwiną się chmury kłębiaste z przelotnymi opadami deszczu i lokalnie pojedynczymi burzami, ale zjawisk tych będzie mało.

Poranek rześki, w wielu regionach odnotuje się 7-10 stopni C, trochę cieplej ma być na zachodzie oraz na południowym wschodzie – do 11-13 stopni C. W ciągu dnia prognozuje się 14-15 stopni C na wybrzeżu zachodnim i środkowym, 16-18 stopni C w głębi Pomorza, Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej i zachodzie Dolnego Śląska, 19-21 stopni C ma być na Suwalszczyźnie, Warmii i Mazurach, Kujawach, w centrum, na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku do 22-24 stopni C w Małopolsce oraz na wschodzie. Wiatr umiarkowany i dość silny, jedynie na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i we wschodniej części woj. małopolskiego słaby, podczas burz silniejszy, zachodni i południowo-zachodni.

Środa, 12 czerwca 2024

W środę Polska dostanie się pod wpływ strefy podwyższonego ciśnienia, która zapewni przewagę pogodnego nieba, ale chmury zdobiące niebo też się pojawią. Słabe i przelotne opady deszczu mogą wystąpić lokalnie na krańcach południowych. Poranek będzie bardzo rześki, poza Podkarpaciem i Lubelszczyzną, gdzie odnotuje się nie mniej niż 12-13 stopni C, przeważnie będzie około 5-8 stopni C. W ciągu dnia słupki rtęci wskażą 16-17 stopni C na Pomorzu, a także na krańcach południowych, 18-20 stopni C w głębi kraju do 21-22 stopni C na wschodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, na południu północny i północno-zachodni, poza tym zachodni.

Czwartek, 13 czerwca 2024

W czwartek nad regiony wschodnie i południowo-wschodnie nasunie się strefa ciągłych opadów deszczu. Wstępne wyliczenia modeli numerycznych wskazują, że nie będą one zbyt intensywne. W strefie tych opadów będzie zimno jak na czerwiec, tylko 11-13 stopni C. Na pozostałym obszarze prognozuje się więcej pogodnych chwil, ale lokalnie mogą pojawić się niewielkie i przelotne opady deszczu. Tam też będzie cieplej – na poziomie 18-20 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany; na wschodzie, południu oraz w centrum północny i północno-wschodni, na pozostałym obszarze zachodni.

Piątek, 14 czerwca 2024

W piątek Polska zacznie dostawać się pod wpływ pogodnego wyżu, który zapewni dużo pogodnego nieba, jedynie na wschodzie może być bardziej pochmurnie. Temperatura wyższa – od 19-20 stopni C na Pomorzu, krańcach wschodnich i regionach podgórskich do 21-23 stopni C w głębi kraju. Poranek ponownie będzie rześki – w zachodnich, środkowych i północnych regionach Polski odnotuje się tylko 5-7 stopni C. Wiatr umiarkowany, na przeważającym obszarze północny, tylko na zachodzie i Pomorzu zacznie wiać z południa.

Weekend, 15-16 czerwca 2024

W weekend nad Wyspami Brytyjskimi umiejscowi się obszar niskiego ciśnienia, natomiast nad Europą Wschodnią i Morzem Śródziemnym rozbudują się wyże. Taka sytuacja baryczna sprawi, że z południa zaczną napływać cieplejsze masy powietrza co przełoży się na wzrost temperatury. Już w sobotę, praktycznie w całym kraju odnotuje się powyżej 20 stopni C, a na zachodzie oraz południu naszego kraju słupki rtęci podskoczą do 23-25 stopni C. Jeszcze cieplej ma być w niedzielę – do 27-28 stopni C, ale w niektórych regionach zaczną pojawiać się burze z przelotnymi opadami deszczu.

OPTYCZNIE W NIEBO 10.06.2024r. – 16.06.2024r.