Aktualności Pogoda

Gorąco, miejscami pojawi się pierwszy upał. Do tego sporo przelotnych opadów i burz, które miejscami będą gwałtowne. Większe ochłodzenie pod koniec weekendu. Prognoza pogody i optycznie w niebo 02.06.2025r. – 08.06.2025r.

Gorąco, miejscami pojawi się pierwszy upał. Do tego sporo przelotnych opadów i burz, które miejscami będą gwałtowne. Większe ochłodzenie pod koniec weekendu.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 02.06.2025r. – 08.06.2025r.

Zakończył się maj, który okazał się najzimniejszym majem od 1991 roku. Od 1. czerwca rozpoczęło się meteorologiczne lato i pogoda zrobiła się adekwatna do pory roku. Nadeszło duże ocieplenie, pojawiły się przelotne opady deszczu i burze, które lokalnie przyniosły silne podmuchy wiatru, ulewny deszcz, miejscami również opady gradu. To jest wstęp do jeszcze cieplejszej aury, jaka czeka nas w tym tygodniu i do jeszcze gwałtowniejszych burz, które mogą występować praktycznie w każdym dniu, ale oczywiście ich zasięg będzie ograniczony do stosunkowo niewielkich obszarów.

 TEMPERATURY MAKSYMALNE 

Ostatni tydzień maja, był dużo cieplejszy od jego pierwszej i drugiej dekady. W poniedziałek najcieplej było w Katowicach, gdzie stacja zanotowała +25,7 stopnia C, we wtorek w Poznaniu +22,6 stopnia C.

W środę od zachodu widać postępujące ochłodzenie. Ciepła masa powietrza została wypchnięta na wschód. Najcieplej było w Warszawie +24,3 stopnia C. W czwartek ochłodziło się na terenie całego kraju, najcieplejszymi stacjami były: Białystok i Terespol, gdzie termometry wskazały +20,8 stopnia C.

Od piątku zaczęło się szybko ocieplać. W Słubicach zanotowano +24,4 stopnia C. W sobotę w wielu miejscach zrobiło się gorąco. We Wrocławiu zanotowano +27,4 stopnia C.

Niedziela była jeszcze cieplejsza, najcieplejszą stacją był Kraków, gdzie zanotowano +28,7 stopnia C.

 TEMPERATURY MINIMALNE 

Po wielu niszczących przymrozkach, które nękały uprawy przez ponad połowę maja, wreszcie nadeszły cieplejsze noce, ale miejscami zanotowano jeszcze 0 stopni C przy gruncie. Tak było z niedzieli na poniedziałek w Krakowie i Tarnowie.

Noc z poniedziałku na wtorek przyniosła spadek temperatury do +1 stopnia C przy gruncie w Lesznie i Resku.

Z wtorku na środę najwyższe temperatury zanotowano na północy i północnym-zachodzie. Najzimniej było na południu, w Tarnowie zanotowano przy gruncie +2 stopnie C.

Przyjemna, ciepła noc wystąpiła ze środy na czwartek. Najchłodniej było w Kłodzku i Zakopanem, gdzie zanotowano +8 stopni C.

Kolejna noc była zimniejsza. Przy gruncie w Łodzi zanotowano 0 stopni C. Najcieplej było na krańcach zachodnich, w Słubicach +13 stopni C.

Bardzo przyjemne wartości na termometrach zanotowano z piątku na sobotę. Najniższą temperaturę przy gruncie wskazała stacja w Jeleniej Górze +7 stopni C.

Również z soboty na niedzielę było całkiem przyjemnie. Najniższą wartość zanotowano w Suwałkach, gdzie słupek rtęci przy gruncie zanotował +3 stopnie C.

 OPADY 

Maj jest pierwszym w tym roku miesiącem, w którym częściej pojawia się więcej opadów, ale wciąż są one mocno rozporoszone, a większe sumy notuje się tylko punktowo.

Ze środy na czwartek przechodził front atmosferyczny, który największe sumy opadów przyniósł w Zakopanem, 22,1 mm.

Następnie front przemieścił się na wschód i zaczął szybko słabnąć. Najwięcej wody, ponownie wylał nad Zakopanem, 14,5 mm. Z piątku na sobotę trochę umiarkowanych opadów otrzymała północ, z największą ich sumą na poziomie 9,5 mm w Olsztynie.

W sobotę i niedzielę notowano zjawiska burzowe. Opady często przechodziły poza oficjalnymi stacjami pomiarowymi. Według nich, najwięcej padało w Kłodzku11,8 mm.

 Źródło i mapy: IMGW

Poniedziałek, 2 czerwca 2025

Na początku nowego tygodnia w rejonie Północnego Atlantyku, na południe od Islandii, znajduje się dość głęboki niż. Kolejny, mniej głęboki i jednocześnie bardziej rozległy obszar niskiego ciśnienia, znajduje się ma nad Morzem Norweskim oraz w północnej części Szwecji, a także nad północną Rosją. Za ich sprawą na obszarze większości kontynentu pojawiają się opady i burze. Obszary wysokiego ciśnienia znajdują się nad Atlantykiem oraz środkową częścią Morza Śródziemnego.

Polska znalazła się pod wpływem klina wyżowego, chociaż utrzymujące się wilgotne powietrze, zwłaszcza w regionach Polski południowej, częściowo zachodniej i środkowej, będzie sprzyjało tworzeniu konwekcji. Południowo-wschodnie dzielnice Polski pozostaną w ciepłych masach powietrza, znacznie chłodniejsze napłyną przede wszystkim nad Pomorze. W ciągu dnia na Pomorzu, północy Wielkopolski, Kujawach, Mazowszu i Lubelszczyźnie będzie pogodnie i raczej sucho, z umiarkowanym zachmurzeniem. Po deszczowym początku dnia na północnym wschodzie, dość szybko postępują rozpogodzenia i do wieczora będzie tam już słonecznie.

Na pozostałym obszarze w środowisku wysokiej chwiejności termodynamicznej dochodzącej do 500-800 J/kg, a od Śląska po Małopolskę i Podkarpacie nawet do 1600-2000 J/kg, zaczną rozwijać się komórki burzowe z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Na południowym wschodzie kraju, zjawiska mogą mieć bardzo gwałtowny przebieg z silnymi porywami wiatru do 90-100 km/h, opadami dużego gradu do 3-4 cm średnicy oraz ulewnym deszczem do 30-40 mm. Poza wymienionymi regionami, burze przyniosą opady na poziomie do 20 mm, a wiatr nie powinien przekroczyć 60-70 km/h.

Najchłodniej będzie nad samym morzem – tam słupki rtęci wskażą 15-17 stopni C; w głębi Pomorza, na Warmii i Mazurach oraz Suwalszczyźnie odnotuje się 21-23 stopnie C, 24-26 stopni C na zachodzie, na Śląsku oraz w centrum, a najcieplej będzie na wschodzie i południu Mazowsza, na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce – do 27-29 stopni C. Wiatr na Śląsku słaby, zmienny, poza tym umiarkowany, w czasie burz porywisty, przeważnie z kierunków zachodnich, na północnym wschodzie północno-zachodni, natomiast na Podkarpaciu południowo-zachodni.

Wtorek, 3 czerwca 2025

We wtorek w rejon Wysp Brytyjskich dotrze głęboki niż, który w Irlandii i Wielkiej Brytanii przyniesie pochmurną, deszczową, wietrzną i zimną pogodę, ale układ ten nie będzie miał większego znaczenia na sytuację baryczną w Polsce, ponieważ dostaniemy się pod wpływ obszaru podwyższonego ciśnienia związanego z rozległym i gorącym wyżem znajdującym się na pograniczu Morza Jońskiego i Morza Śródziemnego. Napłyną nieco chłodniejsze masy powietrza polarnomorskiego. Dzień na przeważającym obszarze kraju od rana do wieczora zapowiada się słoneczny i suchy, z małym i umiarkowanym, na południu i w centrum, miejscami z nieco większym zachmurzeniem.

Z rana mezoskalowy układ konwekcyjny, który ma przejść w nocy z poniedziałku na wtorek nad południowymi regionami naszego kraju, przyniesie opady deszczu na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, które od zachodu będą zanikać. W ciągu dnia przelotne opady mogą się pojawiać lokalnie na południu kraju, ale będzie ich niewiele. Temperatura maksymalna wyniesie od 15-16 stopni C nad samym morzem, na Podhalu i w Bieszczadach, 19-21 stopni C w głębi Pomorza, na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, do 22-25 stopni C na pozostałym obszarze kraju. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni, na zachodzie i Pomorzu w ciągu dnia stopniowo skręcający na południowo-zachodni.

Środa, 4 czerwca 2025

W środę Polska dostanie się pod wpływ niżu, którego centrum znajdzie się nad Wyspami Owczymi, jedynie na wschodzie i północnym wschodzie kraju, stabilną aurę zapewni wyż z centrum nad Ukrainą. Z południa napłyną bardzo ciepłe masy powietrza pochodzenia zwrotnikowego. Już o poranku lokalnie na zachodzie oraz w centrum Polski mogą pojawiać się opady deszczu i burze. W drugiej części dnia zjawisk tych będzie więcej i mogą być dość groźne. Na Podlasiu, Mazowszu i Lubelszczyźnie powinno być na ogół pogodnie i sucho.

Na pozostałym obszarze w środowisku wysokiej energii chwiejności termodynamicznej dochodzącej do 1000-1500 J/kg oraz przy sprzyjających warunkach kinematycznych, zaczną rozwijać się gwałtowne burze z bardzo silnym, porywistym wiatrem do 90-100 km/h, ulewnym deszczem oraz gradem. Niektóre modele wskazują, że w tym dniu mogą wystąpić najsilniejsze burze od początku tegorocznego sezonu burzowego.

Do tego prawdopodobnie pojawi się pierwszy w tym roku upał – na południu i w centrum kraju prognozuje się 28-30 stopni C, lokalnie na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku i w Małopolsce 31 stopni C. Na pozostałym obszarze odnotuje się przeważnie 25-27 stopni C, nieco chłodniej ma być na wybrzeżu 22-24 stopnie C. Wiatr umiarkowany, chwilami silniejszy, w czasie burz silny i porywisty, południowo-zachodni i południowy.

Czwartek, 5 czerwca 2025

W czwartek czeka nas kontynuacja burzowe aury, w wielu regionach Polski pojawią się opady deszczu i burze, przy czym szczególnie gwałtowne zjawiska tym razem prognozowane są dla regionów wschodnich, gdzie będzie się przemieszczać chłodny front atmosferyczny wypychający zalegające gorące masy powietrza pochodzenia zwrotnikowego. Późnym popołudniem nastąpi stabilizacja aury na zachodzie Polski, opady i burze będą zanikać.

Temperatura na przeważającym obszarze kraju wyniesie od 24 do 28 stopni C, jedynie na Pomorzu będzie chłodniej – w granicach 21-23 stopni C, nad samym morzem ok. 20 stopni C. Gorąco lub upalnie zrobi się na wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu – tam do 29-31 stopni C, chyba że front przyśpieszy i zachmurzenie nie pozwoli na przekroczenie 30 stopni C. Wiatr zmienny, w czasie burz silny i porywisty, przeważnie z południa i zachodu.

Piątek, 6 czerwca 2025

W piątek Polska nadal będzie się znajdować pomiędzy niżem znad Morza Norweskiego, który zaciągnie dużo chłodnego i wilgotnego powietrza do Europy Zachodniej i Skandynawii a wyżem ulokowanym nad Morzem Czarnym, który dla odmiany pociągnie masy powietrza zwrotnikowego przez Basen Morza Śródziemnego nad Bałkany i Europę Wschodnią. Nasz kraj znajdzie się na granicy tych mas powietrza, z temperaturami oscylującymi od 23-24 stopni C na Pomorzu i 25-27 stopni C w głębi kraju do 28-30 stopni C w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz Lubelszczyźnie.

W ciągu dnia w północnych i zachodnich regionach kraju może się chmurzyć, na Pomorzu, Warmii, Mazurach oraz na Podlasiu prognozuje się słabe opady deszczu. Tymczasem w województwach południowo-wschodnich – zwłaszcza w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Górach Świętokrzyskich pojawią się dobre warunki dla rozwoju silnych burz, miejscami z gradem i silnymi porywami wiatru, do 70-80 km/h.

Weekend, 7-8 czerwca 2025

Pod koniec tygodnia modele prognozują kolejne zmiany w pogodzie. W sobotę do Polski ma dotrzeć chłodny front atmosferyczny z burzami i intensywnymi opadami deszczu. W tym dniu na zachodzie i Pomorzu będzie już chłodniej – od 20 do 23 stopni C, ale na pozostałym obszarze słupki rtęci wskażą na ogół powyżej 25 stopni C, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie będzie około 30 stopni C, w związku z czym zjawiska będą miały tam najgwałtowniejszy przebieg. W niedzielę opady deszczu mogą występować praktycznie w całym kraju, a temperatura w wielu miejscach spadnie poniżej 20 stopni C. Do tego pojawi się silniejszy wiatr z kierunków zachodnich i północnych.

OPTYCZNIE W NIEBO 02.06.2025r. – 08.06.2025r.

03.06.2025r. – godz. 05:41 – faza Księżyca – pierwsza kwadra,

08.06.2025r. – godz. 22:12 – koniunkcja Merkury i Jowisz w odległości – 1°27.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.