Gorąco, upalnie, duszno i burzowo. Niektóre burze mogą być bardzo gwałtowne. Prognoza pogody i optycznie w niebo 08.07.2024r. – 14.07.2024r.
Gorąco, upalnie, duszno i burzowo. Niektóre burze mogą być bardzo gwałtowne.
Prognoza pogody i optycznie w niebo 08.07.2024r. – 14.07.2024r.
Za nami tydzień ulgi od upalnej pogody, poza sobotą, która przyniosła gorące masy powietrza, a na termometrach słupki rtęci przekroczyły 30 stopni C. Przed nami kolejna porcja upalnej i dusznej aury. Po spokojnym i ciepłym poniedziałku, od wtorku zacznie się robić gorąco, a od środy czeka nas fala upałów, której towarzyszyć będą bardzo gwałtowne burze, ale tradycyjnie zjawiska te nie wystąpią nad obszarem całego kraju.
♦ PIĄTY KBW 2024 ♦
W piątym okresie raportowania tj. od 1 maja do 30 czerwca 2024 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była ujemna, wynosiła -121 mm. Deficyt wody w obecnym okresie w stosunku do poprzedniego okresu sześciodekadowego uległ zwiększeniu o 3 mm.
Największe niedobory wody od -160 do -229 mm notowano na obszarze: Pojezierza Mazurskiego, Polesia, Wyżyny Lubelskiej, Niziny Mazowieckiej oraz Podlaskiej. Na południu kraju deficyt wody był najmniejszy od -50 do -119 mm. Na pozostałym terytorium Polski notowano braki wody dla roślin uprawnych od -120 do -159 mm.
W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w piątym okresie raportowania stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski, powodujące straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20% w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych.
Susza występowała w dwunastu uprawach:
-
Zbóż jarych,
-
Zbóż ozimych,
-
Krzewów owocowych,
-
Truskawek,
-
Rzepaku i rzepiku,
-
Roślin strączkowych,
-
Kukurydzy na ziarno,
-
Kukurydzy na kiszonkę,
-
Drzew owocowych,
-
Warzyw gruntowych,
-
Tytoniu
-
Chmielu
W pierwszej dekadzie czerwca najcieplej było w południowo-wschodniej Polsce od 17 do 19°C. Natomiast najchłodniej w części północno-zachodniej od 14 do 16°C. Na pozostałym terytorium kraju notowano od 16 do 17°C. W drugiej dekadzie czerwca najchłodniej było na Pojezierzu Pomorskim i w obszarach górskich (poniżej 14°C), na pozostałym terytorium kraju notowano od 14 do 17°C. Temperaturę powyżej 17°C wystąpiła na wschodzie Polski. Natomiast w trzeciej dekadzie czerwca najniższą temperaturę notowano na Pojezierzu Pomorskim, Mazurskim oraz na Pogórzu Karpackim i Przedgórzu Sudeckim poniżej 19°C. Najcieplej było na Nizinie Śląskiej, gdzie notowano powyżej 22°C. Na pozostałym obszarze kraju temperatura wynosiła od 19 do 22°C.
W pierwszej i drugiej dekadzie czerwca najwyższe opady atmosferyczne powyżej 50 mm a nawet 100 mm wystąpiły w południowo-wschodniej Polsce. Natomiast najniższe w części północno-zachodniej kraju a także na Warmii, Kaszubach oraz w zachodniej części Niziny Śląskiej od poniżej 5 do 15 mm. Na pozostałym terytorium kraju opady notowano od 15 do 50 mm. Natomiast w trzeciej dekadzie czerwca najmniejsze opady (poniżej 10 mm) notowano na południowym wschodzie kraju oraz na Lubelszczyźnie, zaś najwyższe od 35 mm do ponad 50 mm odnotowano na północy Polski, w górach i we wschodniej części Pojezierza Wielkopolskiego. Na pozostałym obszarze kraju opady wahały się od 10 do 35 mm.
W pierwszym raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotranspiracji potencjalnej wynoszące 2,6 mm/dzień. Natomiast w drugim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,0 mm/dzień w trzecim do 3,1 mm/dzień, w czwartym do 3,5 mm /dzień a w piątym do 3,9 mm/dzień. Znaczny wzrost ewapotranspiracji w czwartym i piątym okresie oraz stosunkowo niskie opady atmosferyczne były przyczyną, że wzrósł deficyt wody na przeważającym obszarze kraju.
♦ Źródło i więcej na ten temat: SMSR – System Monitoringu Suszy Rolniczej
♦ TEMPERATURY ♦
Przełom czerwca i lipca przyniósł wymianę mas powietrza z upalnej na znacznie przyjemniejszą z zachodu. Jeszcze 1. lipca na wschodzie było gorąco, we wtorek ochłodzenie objęło już cały kraj.
We wtorek panował komfort termiczny, w środę najwyższe wartości na termometrach zanotowano we wschodniej połowie kraju – w Rzeszowie +25,3 stopnia C.
Przyjemnie było również w piątek, a sobota przyniosła upał – najwyższy we Wrocławiu +32,3 stopnia C oraz w Słupcy i Świebodzinie +32,8 stopnia C.
Również noce były chłodniejsze, dzięki czemu można było się wyspać w przyjemnie przewietrzonych pomieszczeniach.
Z piątku na sobotę, miejscami temperatura spadła poniżej +10 stopni C. W Pile zanotowano +8,3 stopnia C. Za to z soboty na niedzielę na północnym-wschodzie zanotowano noc “tropikalną” z temperaturami niespadającymi poniżej +20 stopni C.
♦ OPADY ♦
Na przełomie czerwca/lipca wystąpiły lokalne, ale bardzo silne burze z nawalnymi opadami deszczu. Zjawiska rozpoczęły się w niedzielę na zachodzie, w poniedziałek najbardziej uaktywniły się we wschodnich i południowych rejonach, jednak ich zasięg był lokalny. Wyjątkową kumulację opadów odnotowano w Bieszczadach.
Stacja w Lesku zanotowała aż 63,6 mm deszczu. Spore sumy opadów zanotowały też niektóre stacje na północy kraju.
W następnych dniach aura zaczęła się uspokajać, większe sumy opadów notowano jeszcze na północy. Jednak w wielu miejscach Polski, wciąż panuje głęboki deficyt opadów, który mogą zniwelować tylko rozległe, wielkoskalowe i długotrwałe opady deszczu a nie gwałtowne, krótkotrwałe ulewy na ograniczonym terenie.
Obecne burze, które miejscami poprawiają sytuację hydrologiczną, nie można zaliczyć do “deszczów świętojańskich”, które – tak jak w poprzednich latach, spóźniają się i na razie nie widać ich nadejścia.
Późnym popołudniem w sobotę od zachodu nasunął się chłodny front atmosferyczny, który w wielu miejscach przeszedł “bezobjawowo”. Obecnie burze uaktywniły się na południowym-wschodzie oraz wschodzie kraju i miejscami przynoszą bardzo gwałtowne zjawiska (ulewy, downburst, układ burzowy “training storms”).
Po raz kolejny większe opady omijają m.in. Wrocław (pierwszego “suchara” czerwca) i na razie nie widać rychłej zmiany tego niepokojącego trendu.
♦ Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL, RainGRS
♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/
Poniedziałek, 8 lipca 2024
Na początku nowego tygodnia nad Skandynawią, Wyspami Brytyjskimi oraz w rejonie wschodniego Atlantyku znajdą się układy niskiego ciśnienia. Jednocześnie w Europie Wschodniej i Środkowej, nad Alpami, Francją i Półwyspie Iberyjskim, a także Morzem Śródziemnym będą stacjonować wyże. Do naszego kraju napłynie nieco chłodniejsze powietrze polarnomorskie, jedynie na południowym wschodzie będą zalegać cieplejsze masy powietrza z południowego-zachodu.
W poniedziałek od samego rana na przeważającym obszarze Polski będzie słonecznie – na Pomorzu, Warmii i Mazurach, Kujawach, w centrum, Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie, a także w północnej części woj. śląskiego będzie pogodnie, z umiarkowanym zachmurzeniem. Po pochmurnych, miejscami deszczowych godzinach przedpołudniowych, na Górnym Śląsku i północnym wschodzie po południu powinno się wypogodzić. Jednak na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Małopolsce, wschodzie i południu Mazowsza oraz w Górach Świętokrzyskich będzie więcej chmur, z przelotnymi opadami deszczu, a miejscami również burzami. Lokalnie w Bieszczadach zjawiska te mogą mieć gwałtowniejszy przebieg.
Na termometrach prognozuje się od 22-23 stopni C na Pomorzu, Warmii i Mazurach, Suwalszczyźnie, a także miejscami na Górnym Śląsku, w Małopolsce i Górach Świętokrzyskich, 24-26 stopni C w głębi kraju (lokalnie 27 stopni C) do 27-29 stopni C miejscami na Roztoczu. Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty, przeważnie północny i zachodni.
Wtorek, 9 lipca 2024
We wtorek pogodę w Polsce będzie kształtował układ wysokiego ciśnienia, którego ośrodki znajdą się nad Łotwą oraz wschodnim Bałtykiem. Od samego rana do wieczora dominować będzie słoneczna i sucha pogoda. Jedynie nad nad Tatrami, Karpatami i niewykluczone że na Roztoczu, w godzinach popołudniowych zaczną wypiętrzać się chmury kłębiaste, z przelotnymi opadami deszczu i burzami.
Zacznie się robić gorąco – słupki rtęci wskażą od 21-23 stopni C nad samym morzem, 25-26 stopni C będzie w głębi woj. pomorskiego, w północnej części woj. warmińsko-mazurskiego i podlaskiego do 28-30 stopni C w głębi kraju. Lokalnie na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie odnotuje się 31 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni i północno-wschodni, na zachodzie również południowo-wschodni.
Środa, 10 lipca 2024
W środę Polska znajdzie się pomiędzy wyżem z centrum nad południowo-zachodnią Rosją a niżem znajdującym się nad Niemcami. Dzięki temu z południa zaczną napływać gorące, zwrotnikowe masy powietrza. Na przeważającym obszarze kraju będzie słonecznie i sucho, co najwyżej z zachmurzeniem umiarkowanym.
Na zachodzie i Pomorzu w godzinach popołudniowych – w środowisku wysokiej energii chwiejności termodynamicznej, zaczną wypiętrzać się burze, lokalnie bardzo gwałtowne, z silnymi, niszczącymi podmuchami wiatru, który może osiągać 100 km/h, ulewnymi opadami deszczu do 40-50 mm i opadami gradu.
Na termometrach gorąco i upalnie – od 28-29 stopni C na Podlasiu, Mazurach, w Bieszczadach i na Podhalu, 30-31 stopni C będzie na Pomorzu Gdańskim, w centrum, na Lubelszczyźnie, Mazowszu (z wyjątkiem Warszawy), Górnym Śląsku i w Małopolsce do 32-34 stopni C na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i zachodzie oraz w centrum Mazowsza. Nocą z wtorku na środę miejscami na zachodzie temperatura nie spadnie poniżej 20 stopni C. Wiatr przeważnie słaby i umiarkowany, w czasie burz chwilami silny i porywisty, po południu na zachodzie skręcający na zachodni.
Czwartek, 11 lipca 2024
W czwartek burzowy front atmosferyczny zacznie przemieszczać się w głąb kraju i uaktywni się przede wszystkim na wschodzie i południu, gdzie prognozy wskazują na możliwość wystąpienia gwałtownych burz, połączonych z ulewnymi opadami deszczu, silnym wiatrem i opadami gradu. Przed frontem i nawałnicami będzie upalnie – od 32 do 34 stopni C na Podlasiu, Lubelszczyźnie, wschodzie, południu i w centrum Mazowsza, na Podkarpaciu, w Małopolsce i częściowo w woj. świętokrzyskim.
Na pozostałym obszarze, lokalnie również pojawią się przelotne opady deszczu i burze, ale zjawisk tych będzie mniej i nie powinny być tak gwałtowne. Najspokojniejsza aura zapowiada się na Pomorzu oraz Ziemi Lubuskiej, gdzie od rana do wieczora powinno być pogodnie i sucho, z umiarkowanym zachmurzeniem.
W głębi kraju, po przejściu frontu, będzie nieco chłodniej, najczęściej od 25 do 29 stopni C, tylko nad samym morzem odnotuje się 20-22 stopnie C. Na terenie większości Polski wystąpi noc tropikalna z temperaturami minimalnymi od 20 do 23 stopni C. Wiatr na zachodzie, północy i w centrum zachodni i północno-zachodni, na wschodzie oraz w Małopolsce południowy, skręcający na północno-zachodni.
Piątek, 12 lipca 2024
W piątek, praktycznie na terenie całego kraju zrobi się nieprzyjemnie, gorąco i duszno, do tego prawie wszędzie będą wypiętrzać się chmury burzowe poza Pomorzem. W czasie burz mogą wystąpić ulewne opady deszczu do 30-45 mm, bardzo silne podmuchy wiatru do 90-105 km/h oraz opady gradu do 3-5 cm średnicy.
Na termometrach prognozuje się od 22-23 stopni C nad samym morzem, w głębi Pomorza, na Warmii i Mazurach oraz Suwalszczyźnie, 29-31 stopni C będzie na zachodzie, a najgoręcej zrobi się w centrum, na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie – od 32 do 34 stopni C, a lokalnie 35 stopni C.
Weekend, 13-14 lipca 2024
Przyszły weekend ma przynieść kontynuację burzowej pogody, jednak wstępne wyliczenia modeli wskazują na to, że się powoli zacznie ochładzać. W sobotę jeszcze na wschodzie, w centrum i Małopolsce będzie upalnie – do 32-35 stopni C, na pozostałym obszarze przeważnie na poziomie 25-29 stopni C, tylko nad samym morzem 21-23 stopnie C.
W niedzielę chłodniej – od 20-22 stopni C na północy i 23-25 stopni C w centrum, Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie do 27-29 stopni C na wschodzie i południu Mazowsza, Lubelszczyźnie, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Wiatr przeważnie zachodni i północno-zachodni.
OPTYCZNIE W NIEBO 08.07.2024r. – 14.07.2024r.
14.07.2024r. – godz. 00:50 – faza Księżyca – pierwsza kwadra.
Przydałby się “genuejczyk”.
Pawełku genuejczyka brak ale pięknie pada widzę że u Ciebie też u mnie wczoraj powódź przez superkomórkę burzową a w stacji meteo 0mm dzisiaj burze i leje opadu dochodzą do 40-60mm jest pięknie 🙂
Można rzec – nareszcie porządnie popadało. Wrocław ma na liczniku 38,9 mm. Do tego dochodzą opady z dwóch poprzednich burz. Wreszcie jest czym oddychać.