Gorący i burzowy początek tygodnia, ochłodzenie i intensywne opady w środę (głównie na południu, częściowo w centrum i na wschodzie). Następnie pogodowa przeplatanka termiczna i opadowa. Nadal bardzo duże zróżnicowanie w sumach opadów w poszczególnych regionach kraju. Prognoza pogody i optycznie w niebo 24.07.2023r. – 30.07.2023r.
Gorący i burzowy początek tygodnia, ochłodzenie i intensywne opady w środę (głównie na południu, częściowo w centrum i na wschodzie). Następnie pogodowa przeplatanka termiczna i opadowa. Nadal bardzo duże zróżnicowanie w sumach opadów w poszczególnych regionach kraju.
Prognoza pogody i optycznie w niebo 24.07.2023r. – 30.07.2023r.
Tygodniową prognozę pogody rozpoczynam 6. Klimatycznym Bilansem Wodnym 2023, który obejmuje okres od 11 maja do 10 lipca 2023 roku i jak na razie jest najbardziej niepokojącym pod kątem postępującej suszy. Na dniach ukaże się 7. KBW i będzie można przeanalizować, czy susza nadal postępuje, czy lekko przyhamowała.
(1) SZÓSTY KBW 2023
“W szóstym okresie raportowania tj. od 11 maja do 10 lipca 2023 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -160 mm. W obecnym sześciodekadowym okresie wartość KBW uległa zmniejszeniu o 18 mm w stosunku do poprzedniego okresu(1 V-30 VI).
Deficyt wody dla roślin uprawnych zwiększył się powodując, że niedobór wody występował w całym kraju. Największy deficyt wody notowano na terenie Pojezierza i Pobrzeża Kaszubskiego, Pojezierza Południowo pomorskiego, Równiny Słupskiej Wysoczyzny Damnickiej, Żuław oraz na Pojezierzu Wielkopolskim i Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim od -230 do -259 mm. Bardzo duży niedobór wody notowano również na Pojezierzu Pomorskim, Wielkopolskim oraz na Nizinie Wielkopolskiej i w zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -200 do -229 mm. Tylko nieco mniejszy deficyt wody notowano na południe i wschód od tego obszaru od -120 do -199 mm. Na pozostałym obszarze kraju niedobór wody wynosił od 0 do -119 mm.
W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w szóstym okresie raportowania, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski.”
“W pierwszym jak i drugim raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotraspiracji wynoszące 2,5 mm/dzień. Natomiast w trzecim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,1 mm/dzień w czwartym do 3,5 mm/dzień, w piątym do 3,7 mm/dzień a w szóstym do 4,0 mm/dzień co spowodowało, że nastąpił dalszy wzrost deficytu wody zwłaszcza w północnej Polsce. Brak opadów, zwłaszcza w trzeciej dekadzie maja oraz w pierwszej czerwca spowodował, że deficyt wody jest wyższy niż notowany w piątym raporcie. Niedobory wody dla roślin uprawnych zwiększają się. Stwierdzamy, że największe niedobory wody w tym okresie sześciodekadowym dla roślin uprawnych w północnej i centralnej Polsce wynosiły od -200 do -259 mm.”
♦ Źródło i więcej na ten temat: https://susza.iung.pulawy.pl/
(2) TEMPERATURY
Zanim pokrótce omówię przebieg temperatur w minionym tygodniu, spójrzmy jeszcze na niedzielę 16. lipca, która była najbardziej (jak na razie) upalnym dniem w tym roku w Polsce wschodniej. Najwyższą wartość na termometrze zanotowała stacja w Ostrołęce +35,3 stopnia C. Dzień wcześniej najgoręcej było na zachodzie.
Wprawdzie od niedzieli rozpoczęło się ochłodzenie, które postępowało od dzielnic zachodnich, ale przegnanie gorących i parnych mas powietrza trwało dość długo. Poniedziałek najcieplejszy był w Przemyślu +31,1 stopnia C, a wtorek we Wrocławiu +26,8 stopnia C.
W środę zrobiło się wyraźnie chłodniej na północy Polski, tymczasem na południu temperatura podskoczyła do 30 stopni C w Opolu. Dopiero czwartek przyniósł ogólnokrajowe orzeźwienie.
W piątek ponownie ociepliło się, ale na krótko. Sobota była bardzo przyjemna, a nawet jak Słońce podgrzewało powietrze, to ochłody dodawały podmuchy dość silnego wiatru i zmienne zachmurzenie.
Ochłody dodawały także noce. Z piątku na sobotę najniższą temperaturę zanotowano w Łodzi +7,4 stopnia C, a najwyższą w Słubicach +14,5 stopnia C.
W niedzielę zmienił się kierunek wiatru i szybko zaczęło się ocieplać, najwyższą wartość zanotował Wrocław +30,9 stopnia C.
(3) UPAŁY I NAWAŁNICE NA POŁUDNIU EUROPY
Podczas gdy w Polsce panuje bardzo zmienna pogoda, z częstymi wymianami mas powietrza i sporymi wahaniami temperatury, południe Europy “smaży” się i “gotuje”. Do tego dochodzą bardzo silne nawałnice, o których nieco więcej napisali Polscy Łowcy Burz. Zachęcam do lektury: Potężne nawałnice na południu Europy Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska
(4) OPADY
Upalny weekend kończyły solidne burze, które wyrządziły szkody wiatrowe, a także te związane z opadami gradu i silnymi ulewami. Miały jednak mocno ograniczony zasięg i kotłowały się przede wszystkim w południowo-wschodniej ćwiartce Polski.
Z niedzieli na poniedziałek najwyższą sumę opadów zanotowała stacja w Katowicach – 22,5 mm, natomiast dobę później stacja w Tarnowie – 38,5 mm. Im dalej od południowo-wschodnich regionów, tym notowano mniejsze sumy opadów lub kompletnie nic.
Po poniedziałkowo-wtorkowych burzach aura ustabilizowała się, a opady jakie zanotowano były symboliczne. Jedynie punktowo na północy i południu miały silniejsze natężenie.
Ponownie ciekawiej pod względem opadów wyglądała środa i czwartek, ale znowu doszło do bardzo dużej zmienności w sumach opadów. Większość najbardziej wysuszonych regionów otrzymało bardzo mizerne ilości deszczu.
Ze środy na czwartek najwięcej nakapało na stację w Lemborku – 16,2 mm, a z czwartku na piątek w Lesku – 14,9 mm. W czwartek notowano sporo przelotnych opadów i lokalnych burz.
Pod koniec tygodnia najmocniej zaczęło padać na północy. Centrum kraju, zachód i wiele innych regionów, wciąż oczekuje na porządne opady, a nie kpinę w ilości 2-4 mm deszczu. W tym tygodniu mamy szansę na większe opady, ale prawdopodobnie znowu nie tam, gdzie gleba jest najbardziej wysuszona…
♦ Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL,
♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/
Poniedziałek, 24 lipca 2023
Sytuacja baryczna w Europie na początku nowego tygodnia jest następująca. Od północnej Francji i Krajów Beneluksu, Wysp Brytyjskich, Skandynawię aż po Rosję rozciąga się obszar niskiego ciśnienia, z kolei nad Bałkanami stacjonuje wyż. Z południa napływają gorące masy powietrza, jednak w godzinach wieczornych od zachodu wkroczy front, za którym popłynie chłodniejsza masa powietrza. W pierwszej części dnia pogoda jest spokojna, tylko miejscami na południowym wschodzie, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i częściowo na Pomorzu Zachodnim pojawiają się niewielkie opady deszczu.
W godzinach popołudniowych, w środowisku podwyższonej energii chwiejności termodynamicznej, zaczną wypiętrzać się komórki burzowe. Pierwsza strefa burz pojawi się na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu, północy Wielkopolski i Mazowsza oraz Kujawach. Parametr taki jak CAPE wzrośnie do 1000 J/kg, przy sprzyjających warunkach kinematycznych: DLS 20 m/s, SRH 0-3 km do 100-150 m2/s2.
Natomiast druga strefa burz pojawi się na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, w Górach Świętokrzyskich i na Lubelszczyźnie. Tu warunki będą jeszcze korzystniejsze dla rozwoju silnych burz (CAPE do 1500-2000 J/kg, DLS 20-25 m/s, SRH do 200-250 m2/s2, LLS ok. 7-10 m/s). To właśnie w tej drugiej strefie zjawiska będą najbardziej gwałtowne – z opadami do 30-45 mm na m2, silnymi podmuchami wiatru do 80-90 km/h oraz opadami gradu do 3-5 cm średnicy. Na północy i północnym zachodzie podczas burz, porywy wiatru osiągną 70-80 km/h, wielkość opadów sięgnie 25-30 mm, możliwy jest również opad gradu do 2 cm średnicy.
W pasie dzielnic środkowych, czyli mniej więcej od Ziemi Lubuskiej, przez południową i środkową Wielkopolskę, Ziemię Łódzką po środkowe Mazowsze powinno być spokojnie, z przewagą słonecznej pogody, dopiero pod koniec dnia na Ziemi Łódzkiej i Mazowszu zachmurzenie wzrośnie i również tam mogą pojawić się opady deszczu oraz burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 22-24 stopni C nad samym morzem oraz 25-27 stopni C w głębi Pomorza, na Warmii i Mazurach, Podlasiu, a także 28-30 stopni C na przeważającym obszarze kraju, do 31-32 stopni C na południu oraz Ziemi Lubuskiej. Wiatr umiarkowany, w czasie burz silny i porywisty, południowo-zachodni, w burzach skręcający na zachodni.
Wtorek, 25 lipca 2023
We wtorek po przejściu frontu atmosferycznego na przeważającym obszarze kraju nastąpi stabilizacja pogody. W godzinach przedpołudniowych na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie, a przez cały dzień również na Śląsku i w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz Roztoczu będzie się chmurzyć aż do wystąpienia opadów deszczu i lokalnych burz. Na południowym wschodzie zjawiska mogą być dość gwałtowne. Konwekcja w napływającym chłodniejszym powietrzu polarnomorskim, o podwyższonej chwiejności termodynamicznej, pojawi się również na Pomorzu oraz miejscami na Warmii i Mazurach – tam prognozuje się przelotne opady deszczu i burze.
Nad resztą kraju powinno być dość pogodnie i sucho, chwilami tylko będzie wzrastać zachmurzenie. Na termometrach odnotuje się od 18-19 stopni C na wybrzeżu środkowym i wschodnim oraz 21-23 stopni C na Pomorzu Zachodnim, północy Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej, do 24-26 stopni C w głębi kraju i 27-28 stopni C na Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Górach Świętokrzyskich, Małopolsce i na Podkarpaciu. Wiatr umiarkowany, podczas burz silniejszy, z kierunków zachodnich.
Środa, 26 lipca 2023
Jeżeli chodzi o noc z wtorku na środę to modele wskazują, że od południa i południowego-zachodu wkroczy do Polski strefa opadów deszczu związana z falą na froncie atmosferycznym. Lokalnie opady będą miały duże natężenie. Modele jednak wciąż nie są zgodne ani co do ich intensywności, ani dokładnego miejsca wystąpienia i szybkości przechodzenia. Wydaje się, że główną pulę opadów otrzymają regiony południowe i południowo-wschodnie czyli te, gdzie najczęściej pada i występuje najmniejszy problem z suszą.
Opady mają rozpocząć się w nocy na całym Śląsku, częściowo w Małopolsce i na południu Wielkopolski. W ciągu dnia będą przemieszczać się w głąb kraju – do centrum, Gór Świętokrzyskich i Mazowsza (przed południem), a po południu i wieczorem nasilą się na wschodzie. Na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie możliwe są burze, miejscami gwałtowne, z silnym wiatrem oraz opadami gradu.
Za to regiony Polski zachodniej i północnej zaczną dostawać się pod wpływ klina wyżowego, dlatego tu przeważać będzie spokojna, słoneczna aura, a opady – jeśli się pojawią, będą miały charakter przelotny i mizerne natężenie. Część modeli wskazuje, że opady szybciej ustaną również w głębi kraju, jeżeli strefa opadowa przyśpieszy bardziej na wschód.
Ciekawie wygląda środowy rozkład temperatur, gdyż słupki rtęci wskażą maksymalnie 13-14 stopni C w miejscach występowania całkowitego zachmurzenia i opadów o charakterze ciągłym, czyli przede wszystkim w Małopolsce, na Górnym Śląsku, w Górach Świętokrzyskich oraz miejscami w centrum, 19-21 stopni C odnotuje się na północy i zachodzie, do 23-25 stopni C na wschodzie, gdzie według najnowszych odsłon modeli, front przejdzie nieco później niż wynikało to z pierwotnych prognoz. Wiatr północny i północno-zachodni, umiarkowany, podczas burz silniejszy.
Czwartek, 27 lipca 2023
W czwartek przed południem na krańcach wschodnich może się jeszcze chmurzyć i mogą występować opady deszczu, jednak z każdą godziną będzie następowała stabilizacja pogody za sprawą klina wyżowego, który rozbuduje się w kierunku Polski od południa. Przelotne opady deszczu mogą występować lokalnie na wybrzeżu, niemniej pierwsza część dnia przyniesie dużo przejaśnień i rozpogodzeń. Poranek będzie rześki, ponieważ lokalnie przed wschodem Słońca prognozuje się spadki temperatury poniżej 10 stopni C, zwłaszcza w regionach podgórskich.
W ciągu dnia nastąpi rozwój chmur kłębiastych, z przelotnymi opadami deszczu, przede wszystkim na północy Polski. Nad naszym krajem będzie zalegać chłodna, polarnomorska masa powietrza i dlatego na termometrach odnotuje się maksymalnie 18-19 stopni C na Pomorzu Gdańskim i Żuławach Wiślanych, 22-23 stopnie C będzie na wschodzie, w centrum, Małopolsce i na Górnym Śląsku, do 24-25 stopni C lokalnie na zachodzie oraz Kujawach. Wiatr umiarkowany, północno-zachodni i zachodni.
Piątek, 28 lipca 2023
W piątek nasz kraj zacznie dostawać się pod wpływ kolejnego układu niskiego ciśnienia, który znajdzie się nad okolicami Morza Północnego oraz Danią. Z południowego-zachodu zaczną napływać cieplejsze masy powietrza, co przełoży się na wzrosty temperatury. W ciągu dnia na wschodzie powinno być pogodnie i sucho, z zachmurzeniem umiarkowanym. Na pozostałym obszarze w środowisku podwyższonej chwiejności termodynamicznej, zaczną rozwijać się chmury kłębiaste z przelotnymi opadami deszczu i lokalnymi burzami. Temperatura wyniesie od 21-22 stopni C nad samym morzem do 24-26 stopni C na przeważającym obszarze kraju i 27 stopni C lokalnie na zachodzie. Wiatr południowo-zachodni, umiarkowany.
Weekend, 29-30 lipca 2023
Ostatni weekend lipca zapowiada się w Polsce gorąco i burzowo. Najwięcej burz prognozuje się w sobotę i mogą one występować na terytorium całej Polski, a na termometrach prognozuje się od 27 do 30 stopni C, tylko nad samym morzem o kilka stopni mniej. W niedzielę czeka nas niewielkie ochłodzenie, ale wciąż mogą pojawiać się przelotne opady deszczu i burze.
OPTYCZNIE W NIEBO 24.07.2023r. – 30.07.2023r.
26.07.2023r. – godz. 00:08 – faza Księżyca – pierwsza kwadra;
28.07.2023r. – maksimum meteorów z roju Południowych delta Akwarydów (ZHR: 20).