Aktualności Pogoda

Miniony tydzień w pogodzie.

Miniony tydzień w pogodzie.

Zbliżamy się do letniego przesilenia, czerwiec z wegetacją przypomina lipiec, jednym zdaniem – czas pędzi jak zwariowany. W minionym tygodniu zanotowano mniej ekstremalnych zjawisk w porównaniu do tygodnia obejmującego dni od 10 do 16 czerwca, ale nudy nie było. Na początek 3. Klimatyczny Bilans Wodny 2024.

TRZECI KBW 2024

W trzecim okresie raportowania tj. od 11 kwietnia do 10 czerwca 2024 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -93 mm. Deficyt wody w obecnym okresie w stosunku do poprzedniego okresu sześciodekadowego uległ zmniejszeniu o 15 mm.

Największe niedobory wody notowano w północnej części Wyżyny Lubelskiej, na Polesiu i w zachodniej części Niziny Wielkopolskiej, północnej części Niziny Podlaskiej oraz na zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -170 do -189 mm. Duży deficyt wody wystąpił również na Nizinie Podlaskiej, Mazowieckiej, Pojezierzu Mazurskim, na Kaszubach, Żuławach, Nizinie Śląskiej oraz na Wyżynie Lubelskiej od -150 do -169 mm. Na dużym obszarze Polski niedobór wody wynosił od -120 do -149 mm. W północno-zachodniej części oraz w południowych obszarach kraju niedobory wody były najmniejsze od -50 do -119 mm.

W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w trzecim okresie raportowania stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski., powodujące straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20%w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych.

Susza rolnicza występowała na terenie 15 województw: Kujawsko-pomorskiego, Warmińsko-mazurskiego, Pomorskiego, Lubuskiego, Łódzkiego, Podlaskiego, Lubelskiego, Wielkopolskiego, Dolnośląskiego, Opolskiego, Zachodniopomorskiego, Podkarpackiego, Świętokrzyskiego, Śląskiego

Susza występowała w sześciu uprawach:

  • Zbóż jarych,

  • Zbóż ozimych,

  • Truskawek,

  • Krzewów owocowych,

  • Rzepaku i rzepiku,

  • Drzew owocowych.

W pierwszej dekadzie czerwca najcieplej było w południowo-wschodniej Polsce od 17 do 19°C. Natomiast najchłodniej w części północno-zachodniej od 14 do 16°C. Na pozostałym terytorium kraju notowano od 16 do 17°C. Jeżeli chodzi o wilgotność w tym okresie to najwyższe opady atmosferyczne powyżej 50 mm a nawet 100 mm wystąpiły w południowo-wschodniej Polsce. Natomiast najniższe w części północno-zachodniej kraju a także na Warmii, Kaszubach oraz w zachodniej części Niziny Śląskiej od poniżej 5 do 15 mm. Na pozostałym terytorium kraju opady notowano od 15 do 50 mm.

W pierwszym raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotranspiracji potencjalnej wynoszące 2,6 mm/dzień. Natomiast w drugim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,0 mm/dzień a w trzecim do 3,1 mm/dzień. Wystąpienie dużych opadów w trzeciej dekadzie maja oraz w pierwszej czerwca, przy małym wzroście ewapotranspiracji spowodował, że deficyt wody jest znacznie niższy niż notowany w drugim raporcie. Niedobory wody dla większości roślin uprawnych znacznie zmniejszyły się na terenie całego kraju, jedynie w przypadku rzepaku i rzepiku wzrosła powierzchnia objęta suszą.

 Źródło i więcej na ten temat: SMSR – System Monitoringu Suszy Rolniczej

 TEMPERATURY 

Przełom tygodni to dominacja cieplejszych mas powietrza na południu Polski, które stopniowo były wypychane poza granice naszego kraju.

We wtorek widać wyraźny podział na chłodny zachód i ciepły wschód. Za to w środę, rześko zrobiło się już w całej Polsce.

Chłodne masy powietrza pozostały z nami do weekendu. W północno-wschodniej ćwiartce kraju zrobiło się wręcz zimno, w Zakopanem odnotowano tylko +9,2 stopnia C.

Podczas weekendu przyszło raptowne ocieplenie, a temperatury zbliżyły się do +30 stopni C. W niedzielę przez kraj przechodził front atmosferyczny, który przeciął Polskę na połowę chłodniejszym powietrzem.

Bardzo przyjemne i rześkie były noce. Można napisać, że komfortowe do wywietrzenia mieszkań i spokojnego snu. Lokalnie zanotowano spadki do zaledwie +4 stopni C.

Chłodne noce wystąpiły również z czwartku na piątek i z piątku na sobotę.

OPADY

Jeżeli chodzi o opady to mamy kontynuację dysproporcji w ich sumach. Na początku tygodnia, największą pulę deszczu zgarnęły regiony południowe i południowo-wschodnie oraz częściowo wschodnie.

Następne dwa dni to stosunkowo mało opadów i niewielkie ich sumy.

W czwartek wykluwały się liczne, chociaż punktowe burze, a największe sumy opadów zanotowano w wąskim pasie Polski południowo-wschodniej.

Koniec tygodnia to trochę burz na południu kraju i symboliczne opady lub ich brak w pozostałych regionach kraju. Tradycyjnie też burze wykazały “strach” przed Wrocławiem, zmieniając trajektorię tuż przed miastem lub zanikły (wyparowały). ;))

I na koniec jeszcze konkretne sumy opadów zanotowane na oficjalnych stacjach meteo w wybranych dniach. Najwięcej nakapało w Nowym Sączu 37,2 mm.

I generalnie tendencja na wilgotniejszy wschód/południe oraz suchy zachód/centrum/północ została podtrzymana.

 Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL,

Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.