Skip to content
Pogodowe podsumowanie 2023 roku.
Ekstremalnie ciepły z opadami na przeciętnym poziomie.
Dzisiaj prezentuję pogodowe podsumowanie w Polsce w 2023 roku, który zapisał się jako ekstremalnie ciepły z opadami na przeciętnym poziomie. Zajął on drugie miejsce po najcieplejszym dotychczas 2019 roku. Tradycyjnie wystąpiło sporo ekstremalnych zjawisk pogodowych – od okresów bardzo suchych po nawalne opady, powodujące lokalne powodzie błyskawiczne i wyrabiające miesięczną normę opadową w kilka/kilkanaście godzin. Czas zapoznać się ze szczegółami.
♦ TEMPERATURY ♦
Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2023 r. wyniosła w Polsce 10,0°C i była aż o 1,3 stopnia wyższa od średniej rocznej wieloletniej (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). 2023 rok należy zaliczyć do lat ekstremalnie ciepłych.
Najcieplejszym regionem było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 10,5°C i była wyższa od normy dla tego obszaru o 1,5 stopnia. Najchłodniejszym regionem były Pobrzeża – tam średnia roczna temperatura wyniosła 9,8°C (0,8 stopnia powyżej normy).
Jeśli spojrzymy na obszar Pojezierzy i Nizin, z uwzględnieniem podziału wzdłuż południka 19°E, to wyraźnie widać silne termiczne zróżnicowanie warunków termicznych w zachodnich i wschodnich częściach obu największych regionów Polski – różnica średnich wartości rocznych wyniosła odpowiednio 0,8 i 0,9°C. Zachodnia część Pasa Nizin była w 2023 r. najcieplejszym regionem kraju – średnia roczna temperatura powietrza wyniosła tam aż 10,9°C. Z punktu widzenia kwantylowej klasyfikacji warunków termicznych należy stwierdzić, że 2023 r. był termicznie ekstremalnie ciepły w każdym regionie Polski, poza pasem pobrzeży, gdzie był to rok anomalnie ciepły.
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury rocznej, obejmującej okres od 1951 r., 2023 rok plasuje się na 2. pozycji. Był to zarazem drugi najcieplejszy rok w XXI wieku, zaledwie o 0,2 stopnia chłodniejszy od 2019 r., który był najcieplejszy w historii pomiarów instrumentalnych temperatury na ziemiach polskich. Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był rok 1956, kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 6,1°C.
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w skali rocznej pokazuje, że wartości średniej rocznej temperatury powietrza na całym obszarze Polski malały od południowego zachodu w kierunku północnym i północno-wschodnim. Najchłodniejszym obszarem w skali całego 2023 r. były północno-wschodnie rejony Polski (Suwałki i okolice), a także wyższe partie obu pasm górskich. Najniższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły w Suwałkach (8,7°C; 1,5 stopnia powyżej normy) i Zakopanem (7,4°C; cieplej o 1,4 stopnia w stosunku do normy). Średnia roczna temperatura powietrza na stacjach wysokogórskich wyniosła 1°C na Kasprowym Wierchu (0,9 stopnia powyżej normy) i 2°C na Śnieżce (0,6 stopnia powyżej normy). Najcieplej było w północno-zachodniej i południowo-zachodniej części kraju – najwyższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły na stacjach we Wrocławiu (11,3°C) oraz w Legnicy i na stacji synoptycznej Resko–Smólsko (po 11,1°C).
Wskaźnik anomalii, tj. odchyleń od średniej rocznej temperatury z okresu 1991-2020, zawierał się w granicach od 0,5°C do 2°C. Odchylenia średniej rocznej temperatury powietrza od normy były najwyższe we wschodniej i południowo-zachodniej Polsce, nieco niższe na pozostałym obszarze kraju.
Najwyższą wartość temperatury powietrza w 2023 r. (35,5°C) odnotowano 15 sierpnia w Kętrzynie (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych), najniższą zaś – w Zakopanem, gdzie 7 lutego termometr zarejestrował –17,7°C.
Najwyższe wartości kwantyla 95% temperatury maksymalnej wystąpiły w Wielkopolsce oraz na Dolnym Śląsku, natomiast zdecydowanie najniższe były na Pomorzu oraz w górach. Z kolei przestrzenny rozkład kwantyla 5% temperatury minimalnej miał zupełnie inny rozkład. Najniższe wartości tej charakterystyki występowały (poza obszarami górskimi) w północno-wschodniej Polsce, a najwyższe wzdłuż wybrzeża oraz w zachodnich krańcach kraju.
W 2023 r. średnie dobowe wartości temperatury powietrza (średnia obszarowa dla Polski) mieściły się zazwyczaj między wartościami kwantyli 5% i 95% temperatury średniej (wyznaczonymi na podstawie pomiarów w latach 1991-2020). Epizody fal ciepła, tj. takie w których średnia dobowa temperatura powietrza przekraczała wartości kwantyla 95% tego elementu, były w minionym roku częstsze i zdecydowanie bardziej długotrwałe niż fale chłodu. Wyjątkowo ciepło było na początku minionego roku oraz we wrześniu. Warto odnotować także fakt wystąpienia na przełomie pierwszej i drugiej dekady sierpnia fali chłodu z wartościami temperatury powietrza poniżej kwantyla 5%. Chłodny był także przełom listopada i grudnia.
Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski jest kontynuowany. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w skali roku szacowany jest na 2,1°C. Wartość współczynnika trendu jest nieznacznie zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza występuje na Pojezierzach, Podkarpaciu i w Karpatach, gdzie przekracza 2,2°C, a najsłabszy w Sudetach – niecałe 2,0°C.
♦ OPADY ♦
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w 2023 r. wyniosła w Polsce 656,2 mm, co stanowiło 107,3% normy określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony rok należy zaliczyć do lat przeciętnych.
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., ubiegły rok plasuje się na 17. pozycji. Najbardziej zasoby w opady był 2010 r. (ze średnią obszarową sumą opadów 804,1 mm, co stanowiło 132% normy), najmniej – 1982 r. (z sumą zaledwie 422,6 mm, 69% normy).
Roczna suma opadu w 2023 r. wyniosła od nieco powyżej 330 mm do ponad 1900 mm. Najwyższe odnotowano w Tatrach i na Śnieżce, najniższe w centralnej Polsce i na Mazowszu. Przestrzenne zróżnicowanie rocznych sum opadu w 2023 r. wskazuje, że zawierały się one w przedziale 80-130% normy wieloletniej (1991-2020).
Zmienność skumulowanej sumy opadów atmosferycznych (od 1 stycznia 2023 r.) na obszarze kraju pokazuje, że do końca kwietnia notowany był jej systematyczny wzrost (z wyłączeniem okresu suchego w pierwszej połowie lutego) i utrzymywała się ona powyżej normy wieloletniej. W kwietniu zbliżała się nawet do wartości kwantyla 95% skumulowanej sumy opadu. W pierwszej połowie czerwca kontynuowany był majowy trend z niskimi sumami opadu (szczególnie w pierwszej połowie miesiąca), skutkiem czego skumulowana suma średniego obszarowego opadu w Polsce na koniec miesiąca spadła poniżej średniej wieloletniej. W pierwszej i drugiej dekadzie lipca w przebiegu skumulowanej średniej obszarowej sumy opadu zaznaczały się jedynie niewielkie wzrosty, co powodowało dalsze oddalanie się (in minus) od normy wieloletniej. Od początku drugiej dekady miesiąca zaznaczył się wzrost wartości, który znacznie przyspieszył w trzeciej dekadzie. Niemniej jednak skumulowana suma opadu w Polsce na koniec lipca nadal pozostawała wyraźnie poniżej średniej wieloletniej.
W sierpniu 2023 r., szczególnie na początku miesiąca, zaznaczył się znaczny wzrost skumulowanej sumy opadów – pod koniec pierwszej dekady miesiąca wartości niemalże zrównały się ze średnią wieloletnią. Druga dekada sierpnia charakteryzowała się stosunkowo niewielkimi sumami opadu, jednakże znaczne dobowe sumy opadu w ostatnim tygodniu sierpnia spowodowały, że skumulowane sumy opadów na koniec miesiąca w zasadzie zrównały się ze średnią wieloletnią.Wrzesień był miesiącem ekstremalnie suchym, co znajduje swoje odzwierciedlenie w przebiegu skumulowanych sum dobowego opadu ze znikomymi przyrostami w pierwszej połowie i pod koniec miesiąca oraz nieco tylko większymi na przełomie drugiej i trzeciej dekady. Niewielkie sumy opadu spowodowały, że na koniec września ponownie mieliśmy do czynienia z ujemną anomalią (około 50 mm) względem warunków wieloletnich. Październik 2023 r. był miesiącem skrajnie wilgotnym, co przełożyło się na skumulowaną obszarową sumę opadu. Na koniec miesiąca (do czego przyczyniły się znaczne wartości dobowych sum opadu w drugiej jego połowie) wartość jej była już tylko nieznacznie niższa od średniej wieloletniej.
Listopad był kolejnym z rzędu (po październiku) miesiącem ekstremalnie wilgotnym, co znalazło swoje potwierdzenie w wartościach skumulowanych średnich obszarowych sum opadu. W listopadzie po ponad pięciu miesiącach (od początku czerwca 2023 r.) skumulowana suma opadu przekroczyła wartości średnie wieloletnie. Grudzień pod względem warunków opadowych został zaklasyfikowany do miesięcy skrajnie wilgotnych. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w przebiegu wartości skumulowanych, kiedy to szczególnie w drugiej połowie miesiąca zaznaczyły się wyraźne przyrosty skumulowanej średniej obszarowej wartości opadu w Polsce, a linia to obrazująca ponownie oddaliła się (in plus) od średniej wieloletniej.
Jeśli spojrzymy na wykres skumulowanych sum opadów w funkcji ilości ciepła w atmosferze w 2023 r. (wyrażonego przez skumulowane wartości temperatury powietrza), widać, że warunki pod koniec minionego roku (rok 2023 przedstawiony grubą czerwoną linią) są najbardziej zbliżone do tych z roku 2020. Na skutek wysokich wartości sum opadu w listopadzie i grudniu 2023 r. (grudzień był miesiącem skrajnie wilgotnym) warunki pluwialne (skumulowane sumy opadu) wyraźnie przekroczyły wartości średnie z wielolecia (czarna linia). Jednocześnie skumulowane wartości temperatury wskazują, że rok 2023 był drugim najcieplejszym po 2019. Co więcej, skumulowane wartości temperatury powietrza (do października) były w 2023 r. znacznie wyższe niż przeciętnie (1991-2020).
Ewapotranspiracja wskaźnikowa pokazuje wielkość potencjalnej utraty wilgoci z powierzchni gruntu w skali roku. Wyraźnie widoczne są obszary silniejszej utraty wilgoci, głównie w południowo-zachodniej części kraju, w tym w dorzeczu górnej i środkowej Odry. Porównanie zmienności tego wskaźnika z przestrzennym rozkładem opadów pozwala wyznaczyć Klimatyczny Bilans Wodny, który obrazuje występowanie obszarów, gdzie w 2023 r. możliwe było występowanie suszy glebowej.
Skumulowane wartości KWB z roku 2023 r. wskazują na negatywny bilans na przeważającej części kraju. Szczególnie uwidacznia się to w centralnej Polsce, gdzie wartości spadają poniżej –200 mm, przy czym należy podkreślić, że nastąpiło zmniejszenie zakresu przestrzennego tak niskich wartości w porównaniu do wartości skumulowanych z okresu styczeń-październik, ze względu na dodatnie wartości KBW na obszarze całego kraju w listopadzie i grudniu. Obszary nadmorskie, górskie oraz obszary wyżynne charakteryzują się dodatnimi skumulowanymi wartościami KBW (I-XII 2023), wskazującymi na przewagę opadów nad parowaniem w roku 2023.
Wysokość rocznych sum opadów w Polsce w poszczególnych latach cechuje się bardzo silną zmiennością. Zmiany od połowy XXI wieku w sensie trendu wynoszą 21,7 mm.
♦ USŁONECZNIENIE ♦
W związku z tym, że część wiosny, lato oraz pierwsza połowa jesieni przynosiły dużo pogodnych chwil, na dużym obszarze Polski usłonecznienie w 2023 roku było wysokie. Na Pomorzu, Żuławach Wiślanych, na środkowym wschodzie oraz zachodzie Dolnego Śląska i w rejonie Raciborza słońce świeciło przez ponad 1900-2000 godzin (w Jeleniej Górze i Łebie suma usłonecznienia sięga nawet 2101,5 h).
W większości kraju usłonecznienie było wyższe od normy o 100-200 godzin, ale mieszkańcy Jeleniej Góry, Raciborza i Elbląga uzyskali nawet 300 dodatkowych godzin ze słońcem.
Zatem 2023 rok w Polsce należy uznać nie tylko za ekstremalnie ciepły na tle średnich wieloletnich (1991-2020), ale także bardzo słoneczny.
♦ 2023 ROK NA ŚWIECIE ≈
NAJCIEPLEJSZY ROK W HISTORII POMIARÓW ♦
Według danych gromadzonych w ramach unijnego programu Copernicus C3S średnia globalna temperatura powietrza w 2023 roku osiągnęła rekordową wartość, znacznie przekraczając wielkość z najcieplejszego dotąd sezonu 2016. Główną przyczyną globalnego wzrostu temperatury były stale zwiększające się poziomy stężenia gazów cieplarnianych i zjawisko El Niño. Copernicus Climate Change Service (C3S) to jedna z sześciu usług tematycznych świadczonych w ramach unijnego programu Copernicus, zarządzanego przez Komisję Europejską i wdrażanego przez Europejskie Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF). Celem C3S jest dostarczanie rzetelnych informacji o obecnym i przeszłym stanie klimatu oraz opracowywanie prognoz na najbliższe dziesięciolecia dla różnych scenariuszy emisji gazów cieplarnianych. Tworzono w ramach programu Copernicus bazy wiedzy ma wspierać unijną politykę łagodzenia i adaptacji do zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia.
W raporcie Global Climate Highlights 2023, opartym głównie na zbiorze danych z reanalizy ERA5, przedstawiono wyniki potwierdzające, że w 2023 roku średnia globalna temperatura powietrza wyniosła 14,98 st. Celsjusza i była wyższa o 0,17 stopnia od rekordowej wartości z 2016 roku. 2023 rok był cieplejszy o 0,6 st. Celsjusza od średniej z lat 1991-2020 oraz o 1,48 stopnia powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej (1850-1900). Po raz pierwszy w historii obserwacji mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdy każdego dnia w roku średnia dobowa temperatura powietrza przekroczyła o jeden stopień średnią z lat 1850-1900.
Od czerwca do grudnia 2023 roku zanotowano też rekordowe średnie miesięczne – za nami m.in. najcieplejszy w historii grudzień (z temperaturą 0,85°C powyżej średniej z lat 1991-2020 i 1,78°C powyżej średniej z okresu 1850-1900), rekordowo ciepłe lipiec i sierpień oraz wrzesień, w którym odchylenie temperatury powyżej średniej z lat 1991–2020 było największym miesięcznym odchyleniem w zbiorze danych ERA5. „Rok 2023 był wyjątkowy pod względem rekordów, które padały jeden za drugim niczym kostki domina. To nie tylko najcieplejszy rok w historii pomiarów, ale prawdopodobnie najbardziej wyjątkowy pod względem wartości temperatury od 100 tysięcy lat”. – powiedziała Samantha Burgess, zastępca dyrektora Copernicus Climate Change Service:
„To że rok 2023 był najcieplejszym w historii nie powinno dziwić. W ostatnim raporcie IPCC wyraźnie stwierdza się, że wzrostowy trend temperatury powietrza nie jest w żadnym stopniu ‘zagrożony‘. Podjęcie nawet najbardziej odważnych działań łagodzących nie spowoduje w krótkim czasie zahamowania tych zmian, które obecnie obserwujemy”. – komentuje prof. Mirosław Miętus, Z-ca Dyrektora IMGW-PIB. – „Ubiegły rok był wyjątkowy również ze względu na charakter przebiegu warunków El Niño. Nigdy w historii, zarówno pomiarów instrumentalnych, jak również innych dostępnych danych nie mieliśmy do czynienia z tak nagłym przejściem z fazy La Niña do El Niño, właściwie bez wystąpienia fazy neutralnej, która trwa co najmniej kilka miesięcy”.
Jednym z głównych czynników wpływających na rekordowe temperatury powietrza w roku 2023 były bezprecedensowo wysokie wartości temperatury górnych warstw wszechoceanów (STT). Średnie globalne SST za okres od kwietnia do grudnia były najwyższe dla tej pory roku w zbiorze danych ERA5. Główną, długoterminową przyczyną ocieplania się oceanów jest ciągły wzrost stężenia gazów cieplarnianych, ale w 2023 roku dodatkowym czynnikiem była oscylacja południowa El Niño (ENSO), o której rozwoju informowała kolejnych komunikatach Światowa Organizacja Meteorologiczna.
Jednak samo przejście do El Niño nie wyjaśnia w pełni wzrostu temperatur powierzchni oceanów w skali globalnej w 2023 roku, ponieważ do rekordowych globalnych wartości SST przyczyniły się również wysokie SST poza równikowym Pacyfikiem. Morskie fale upałów były w ubiegłym roku częstym zjawiskiem i dotknęły m.in. Morze Śródziemne, Zatokę Meksykańską i Karaiby, Ocean Indyjski i północny Pacyfik, a także znaczną część północnego Atlantyku. Rok 2023 był również dramatyczny dla kriosfery – lód morski na Antarktydzie osiągnął rekordowo niski poziom w lutym, a zasięg lodu morskiego w Arktyce osiągnął swój szczyt w marcu i był jednym z czterech najniższych w tej porze roku w zapisie satelitarnym.
„Skrajności, które zaobserwowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, stanowią dramatyczne świadectwo tego, jak daleko jesteśmy obecnie od stanu klimatu, w którym mogła przez tysiące lat rozwijać się nasza cywilizacja. Ma to ogromne konsekwencje dla Porozumienia paryskiego wszystkich działań jakie podejmuje człowiek. Jeśli chcemy skutecznie zarządzać naszym portfelem ryzyka klimatycznego, musimy pilnie zdekarbonizować gospodarkę, korzystając jednocześnie z danych i wiedzy klimatycznej, aby lepiej przygotować się na przyszłość”. – komentuje Carlo Buontempo, dyrektor Copernicus Climate Change Service.
2023 rok był drugim najcieplejszym rokiem w Europie, z temperaturą o 1,02 st. Celsjusza wyższą od średniej z lat 1991–2020. Wartości powyżej średniej utrzymywały się przez 11 miesięcy, a wrzesień był najcieplejszym wrześniem w historii pomiarów. Zarówno lato, jesień, jak i zima były w Europie sezonami wyjątkowo ciepłymi. Średnia temperatura powietrza za okres czerwiec-sierpień wyniosła 19,63 st. Celsjusza (0,83 stopnia powyżej średniej, piąty najwyższy wynik w historii), a w miesiącach wrzesień-listopad – 10,96 st. Celsjusza (1,43 stopnia powyżej średniej, drugi najwyższy wynik w historii).
♦ SUBIEKTYWNIE NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA POGODOWO-KLIMATYCZNE W 2023 ROKU ♦
Gdybym subiektywnie miał wskazać na dwa najbardziej zakodowane w pamięci wydarzenia pogodowo-klimatyczne 2023 roku w kraju i na świecie, wskazałbym na absurdalnie ciepły początek Nowego Roku, gdzie na oficjalnej stacji IMGW w Warszawie zanotowano +18,9 stopnia C, a na przeważającym obszarze kraju notowano +15/+16 stopni C.
Jeżeli chodzi o świat to na pierwszym miejscu zapamiętałem tragiczne pożary lasów. W 2023 roku pożary lasów strawiły na całym świecie prawie 400 milionów hektarów ziemi, przyczyniły się do zgonów ponad 250 osób i wyemitowały 6,5 miliarda ton gazu cieplarnianego – dwutlenku węgla. Pauline Vilain-Carlotti, badaczka geografii i pożarów, powiedziała agencji AFP, że pożary w 2023 r. „wymknęły się spod kontroli” i pokazały, że zdolności gaśnicze były niewystarczające. Wysiłki powinny teraz koncentrować się na zapobieganiu, a nie na leczeniu. „Nie jesteśmy już w stanie poradzić sobie w obecnych warunkach z obecną siłą roboczą straży pożarnej, dlatego ważne jest, aby działać z wyprzedzeniem w zakresie zapobiegania, a nie później w zakresie opanowywania i gaszenia pożarów” – zaznaczyła ekspertka.
≡ Historyczne pożary w Kanadzie ≡
Rekordy na kontynencie amerykańskim padły podczas sezonu pożarów lasów 2023, w trakcie którego do 23 grudnia spłonęło prawie 80 milionów hektarów poszycia. To półtora razy więcej niż powierzchnia Hiszpanii oraz o 10 milionów hektarów więcej niż średnia z lat 2012-2022 dla średniej w tym samym dniu – wynika z danych Global Wildfire Information System(GWIS). Kanada, gdzie 18 milionów hektarów poszło z dymem w ciągu niespełna roku, przyczyniła się do tego wzrostu. Pożary były spowodowane suchszymi i gorętszymi warunkami pogodowymi, za co w dużej mierze obwinia się zmiany klimatyczne.
≡ Tragiczny rok ≡
Z 97 ofiarami i 31 zaginionymi w pożarach na Hawajach w sierpniu oraz 34 zabitymi w Algierii i co najmniej 26 zabitymi w Grecji, rok 2023 z ponad 250 zgonami okazał się ogólnie najbardziej tragiczny w XXI wieku – zgodnie z bazą danych zdarzeń nadzwyczajnych (EM-DAT) prowadzoną przez Katolicki Uniwersytet Louvain w Belgii. Vilain-Carlotti powiedziała AFP, że wskaźnik nadmiernej liczby zgonów może wzrosnąć w nadchodzących latach, ponieważ pożary występują niebezpiecznie blisko miast i miasteczek. W 2023 r. pożary szalały nie tylko na obszarach zwykle podatnych na pożary lasów, takie jak Grecja, Włochy, Tunezja i Algieria w basenie Morza Śródziemnego oraz Ameryka Północna i Australia, ale także tam, gdzie zwykle nie występują lub są ograniczone, m.in. na Hawajach czy Teneryfie.
W sierpniu 2023 roku historyczna siedziba królewska Hawajów, Lahaina, została zrównana z ziemią przez pożar. W miarę rozprzestrzeniania się pożarów roślinność ma mniej czasu na odrastanie, przez co lasy tracą zdolność do pochłaniania dwutlenku węgla. Jak wynika z najnowszych badań, pożary zmniejszają magazynowanie dwutlenku węgla o około 10 procent – powiedziała Solene Turquety, badaczka z francuskiego LATMOS (Atmospheres, Environments, Space Observations Laboratory). Podczas spalania drzewa nagle uwalniają cały zmagazynowany CO2. Według GWIS od początku 2023 r. pożary uwolniły około 6,5 mld ton dwutlenku węgla. Dla porównania, paliwa kopalne, takie jak ropa naftowa, gaz, węgiel i cement, wyemitowały 36,8miliarda ton dwutlenku węgla.
Z reguły około 80 procent węgla generowanego przez pożary lasów jest następnie ponownie pochłaniane przez roślinność, która odrasta w następnym sezonie. Jednak pozostałe 20 proc., gromadzi się w atmosferze, co przyczynia się do zmian klimatycznych. Oprócz CO2, pożary uwalniają szereg niebezpiecznych cząstek, od tlenku węgla po popiół, sadzę i węgiel organiczny. „Emisje te bardzo mocno zmieniają jakość powietrza, na przestrzeni setek kilometrów w przypadku najbardziej intensywnych pożarów” – zwróciła uwagę Turquety. Dodała, że oprócz „zniszczenia ekosystemów, mienia i infrastruktury” istnieje „natychmiastowy wpływ na zdrowie”. Według badania opublikowanego we wrześniu 2023 roku w Nature, ludność najbiedniejszych krajów, w szczególności w Afryce Środkowej, jest znacznie bardziej narażona na zanieczyszczenie powietrza spowodowane pożarami niż ludność krajów uprzemysłowionych.
⇒ Źródło i mapy:
♦ IMGW, AFP, WMO, NOAA, C3S, New Scientist/USA Today
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies