Aktualności Grzyby Las Perły dendroflory

Rezerwat przyrody “Buczyna Szprotawska”.

Rezerwat przyrody “Buczyna Szprotawska”.

Z czym kojarzy się przeciętnemu grzybiarzowi hasło “Bory Dolnośląskie”? Myślę, że większość odpowie – z sosnową krainą piachów, na której spotkamy również brzozy, wrzosy i poszukiwane grzyby, między innymi: borowiki, koźlarze, kurki, gąski zielonki, mleczaje rydze, podgrzybki. To oczywiście jest prawda, większość tych rozległych terenów to bezapelacyjne królestwo sosny zwyczajnej rosnącej na piaszczystych glebach. Jednak są takie fragmenty Borów, w których leśny świat błyszczy gładkimi korami buków pospolitych. Prezentują się wybornie i są szczególnym wyjątkiem od sosnowej reguły rządzącej przyrodą Borów Dolnośląskich.

Zapraszam na spacer po rezerwacie przyrody “Buczyna Szprotawska”, który jest położony na terenie gminy Szprotawa, w powiecie żagańskim w województwie lubuskim. Rezerwat powołano Zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 1 czerwca 1965 r. w sprawie uznania za rezerwat przyrody ( Buczyna_Szprotawska_CRFOP ). Celem ochrony jest zachowanie naturalnego zróżnicowania ekosystemów leśnych z zachowaniem cennych gatunków flory i fauny. Jego powierzchnia wynosi 152,32 ha.

W Zarządzeniu NR 11/2012 Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 28 lutego 2012 r. w sprawie rezerwatu przyrody „Buczyna Szprotawska”, podano wykaz działek ewidencyjnych i adresów leśnych obszaru rezerwatu oraz wskazano typy i podtypy przedmiotu ochrony ( Zarządz._Nr_112012_RDOŚ_w_Gorzowie_Wlkp.__z_28.12.2021_r._w_spr._rez._Buczyna_Szprotawska ).

Wyprawę rozpoczynam od parkingu przy DK12, który zlokalizowany jest na północ od rezerwatu w odległości ok. 1,3 km. Jest to jednocześnie początek wyznaczonego szlaku turystycznego, którym można dotrzeć do serca rezerwatu. Przy okazji warto odwiedzić kilka obiektów infrastruktury, które znajdują się po drodze lub w jej pobliżu.

Jak podaje na stronie internetowej Nadleśnictwo Szprotawa: “Poza zajmującymi ok. 85 ha powierzchni buczynami na obszarze rezerwatu występują także lipy tworzące na tym obszarze lite drzewostany. Stanowi to niewątpliwie interesujące zjawisko szczególnie dlatego, że gatunek ten najczęściej występuje w Polsce jedynie jako domieszka w lasach liściastych.

Teren rezerwatu porośnięty jest przez 222 gatunki roślin naczyniowych oraz 44 gatunki drzew i krzewów. Niektóre z nich są rzadkimi przedstawicielami w skali całego kraju, należą do nich między innymi: żywiec kremowy i bulwkowaty, perłówka jednokwiatowa, czerniec gronkowy czy żankiel zwyczajny.

Nie mniej bogaty od świata roślinnego jest świat zwierzęcy, który tworzą różnorodne gatunki ptaków, gadów, ssaków oraz płazów. Gnieździ się tutaj niemal 38 gatunków ptaków, w tym bardzo rzadkie gatunki, takie jak gołąb siniak czy muchołówka mała. Ssaki są reprezentowane przez 15 gatunków, z których najczęściej można spotkać dzika, jelenia, sarnę czy lisa. Obszar zasiedla 5 gatunków płazów, takich jak: ropucha szara, żaba trawna, żaba moczarowa, traszka zwyczajna i traszka grzebieniasta. Z gadów swoją obecność zaznaczają 3 gatunki: padalec, jaszczurki żyworódki i zwinki.

Do najciekawszych gatunków zamieszkujących rezerwat i okoliczne drzewostany należy zaliczyć popielicę, która została wpisana na listę zwierząt chronionych oraz figuruje w polskiej „Czerwonej Księdze Zwierząt”. W Rezerwacie znajduje się ścieżka dydaktyczna „ Popielica” oraz dwa szlaki spacerowe – żółty i czerwony, które umożliwiają szczegółowe poznanie tego niezwykle interesującego obszaru.”

Teraz tylko metry dzielą mnie do krainy buków. Gęste świeże bory sosnowe wprowadzają uroczystą aurę spokoju i leśnego nastroju. Na horyzoncie widzę pierwsze wspaniałe i dostojne buki z rezerwatu.

Już na samym wejściu do Buczyny Szprotawskiej widzimy, że zaczyna się tu inny świat, w którym najważniejszym prawem jest prawo naturalnej przemiany w leśnej przestrzeni i czasie. Piękny dorodny buk rosnący przy tablicy informacyjnej mówi “Dzień dobry” wszystkim leśnym włóczęgom, którzy postanowili tu przyjść.

Warto również zapoznać się z zasadami obowiązującymi w rezerwacie i bezwzględnym przestrzeganiu ich podczas pobytu.

Rarytasem jest głaz (kamienny drogowskaz) z wyrytym po niemiecku kierunkiem i nazwą miejscowości. Chodzi o Petersdorf czyli obecne Piotrowice, które słyną z martwego już niestety dębu “Chrobry” ( Dąb szypułkowy “Chrobry” 1250-2020. ).

Pozostaje jeszcze przejść obok urokliwej drewnianej “bramy” i zanurzyć się w zimowym śnie Buczyny Szprotawskiej. Tutejsze buki wyróżniają się wiekiem i jednocześnie smukłością oraz wysokością dochodzącą do ok. 40 metrów.

Specjaliści doszukali się jeszcze innej wyjątkowej cechy Buczyny Szprotawskiej, tj. roślinność runa łączy w sobie cechy buczyny sudeckiej i pomorskiej.

Buczyna Szprotawska jest największym rezerwatem przyrody w dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Był chroniony jeszcze przed II wojną światową. To jedna z przyrodniczych pereł Województwa Lubuskiego i równocześnie historycznego Dolnego Śląska. O skarbach natury Buczyny Szprotawskiej rozpisywali się niemieccy botanicy już w XIX wieku, w tym słynny naukowiec Heinrich Goeppert – dyrektor ogrodu botanicznego we Wrocławiu, który poprzez zagraniczne odczyty i publikacje rozsławił jej florę na cały świat.

Na początku wycieczki myślałem, że dość ponura i pochmurna aura nie będzie sprzyjała fotografowaniu, jednak bardzo szybko okazało się, że aura świetnie pasuje, zarówno do podziwiania bukowej świątyni jak i jej dokumentowania na zdjęciach.

Spotkamy tu buki w najróżniejszych fazach życia i stanie fitosanitarnym. Wiele z nich ma charakterystyczne, intensywnie zielone otuliny z mchów na częściach odziomkowych pni. Wspaniale kontrastują z brązowo-rudym dywanem liści.

W rezerwacie znajdziemy masę martwego drewna, na którym owady, drobne zwierzęta i grzyby mogą swobodnie przerabiać materię. O martwych drzewach często mówi się, że znajdują się w tzw. “drugim życiu”, gdyż w tym stanie są zasiedlane przez liczne organizmy. Właśnie z taką sytuacją mamy tu do czynienia.

Wiele buków zasługuje na uwagę i pstryknięcie zdjęć. Często spotykałem okazy, które nie posiadają bardzo grubych pni, ale za to osiągają wysokość ponad 35 metrów. Rosną też takie, które zachwycają zarówno grubością pnia jak i wysokością.

Wspólnym mianownikiem jest malowniczość tych pięknych drzew. W rezerwacie odnajdziemy też dorodne dęby bezszypułkowe, które wysokością i grubością pni, często dorównują majestatycznym bukom.

Główny szlak przecinający Buczynę Szprotawską to urokliwa leśna droga, która w zimowej, chociaż bezśnieżnej scenerii wygląda rewelacyjnie. Klimatyczna, wyściełana liśćmi, emanująca nutką melancholii, przemijania i jednocześnie czymś tajemniczym.

Po jej obu stronach toczy się leśne życie, naturalne cykle życia i śmierci od wiosny do zimy. Od wschodów Słońca po bezchmurne noce i pełnie Księżyca.

Jeden z buków został oblepiony masywnymi owocnikami grzybów wyjadających jego wnętrze. Dla drzewa oznacza to rychłe zamieranie. W rezerwacie dość często można spotkać tak przyozdobione drzewa.

W celu pokazania okazałości nadrzewnych hub, stanąłem pod jedną z nich. Jeden owocnik może służyć za parasol. ;))

Rezerwat “Buczyna Szprotawska” jest objęty ochroną czynną czyli dopuszczającą wykonywanie w razie potrzeby zabiegów ochronnych, ingerujących w naturalne procesy. Ochrona czynna zazwyczaj ma na celu utrzymanie stanu środowiska takiego, jaki był w momencie obejmowania terenu ochroną albo uzyskanie określonego przez plan ochrony stanu przyrody. Może wymagać działań konserwatorskich stałych lub okresowych, ale zawsze stosowana jest tylko gdy wymaga tego sytuacja.

Przykładowo, jeśli rezerwat powstał dla ochrony jakiejś rośliny, a na terenie jej występowania pojawiły się pospolite, ekspansywne rośliny uniemożliwiające jej rozwój i zmniejszające jej populację, owych przybyszów można usuwać. Takie działania muszą mieć naukowe uzasadnienie – na terenie poddanym ochronie czynnej nie należy wykonywać żadnych działań bez wyraźnej potrzeby.

Dochodzę do najbardziej charakterystycznego i chętnie odwiedzanego przez turystów miejsca w rezerwacie. Jest nim drewniana wiata odpoczynkowa z XIX wieku – ważny obiekt zabytkowy i kulturowy.

To jedyny tego typu zabytek w całym regionie, do tego jeden z symboli dawnej potęgi leśnej miasta Szprotawy i stanowisko kulturowe. Miejsce odgrywało ważną w rolę w życiu mieszkańców ziemi szprotawskiej. Więcej o niej można przeczytać, klikając w ten link: Zabytkowa wiata w Rezerwacie “Buczyna Szprotawska”.

W otoczeniu wiaty znajdziemy dwa interesujące poniemieckie kurhany z pomnikami nadleśniczych z XIX wieku.

Aby obejrzeć pierwszy, wystarczy zejść ze szlaku na prawo kilka metrów przez wiatą i już dostrzeżemy go na niewielkim wzniesieniu.

Wracając ponownie do wiaty, możemy przyjrzeć się głazowi ustawionemu z okazji 50 lat istnienia Leśnictwa Polskiego (1945-1995).

Podziwiając wymienione obiekty nie zapominajmy o drzewostanie, który jest główną i największą atrakcją rezerwatu. Do tej pory przeważały buki, miejscami z domieszką dębów bezszypułkowych, grabów i lip. Za to za “plecami” wiaty rośnie kilka okazałych sosen wejmutek i modrzewi.

Ich sędziwy wiek zdradza nie tylko grubość pnia i wysokość, ale też gruba, głęboko bruzdowana kora. Jedna z wejmutek odznacza się mocno pochyloną sylwetką.

To potężne wysokie drzewo, którego system korzeniowy i stabilność w gruncie zostały na tyle wzruszone, że sosna przechyliła się i oparła o pień innego drzewa.

Gdyby nie ta naturalna amortyzacja, to roślina prawdopodobnie by się wywróciła.

Za wiatą należy podejść kilkadziesiąt metrów do przodu i następnie skręcić w prawo, aby dotrzeć do drugiego kurhanu.

Opisane obiekty są zaznaczona na Mapach.cz i mapach Google co sprawia, że bardzo łatwo można je odnaleźć w terenie. I właściwie tutaj kończy się główny szlak turystyczny po rezerwacie “Buczyna Szprotawska”.

Kilkaset metrów dalej zaczyna się drugi rezerwat – “Buczyna Piotrowicka”, który jest wyłączony z ruchu turystycznego. O nim napiszę odrębny artykuł. W tym pozostaję w “Buczynie Szprotawskiej”, wędrując po jej południowo-wschodniej krawędzi.

Jednym z wielu miejsc jest takie jak to. Znaczna ilość leżących martwych drzew, wiszące konary, gałęzie i pędy. Przechodząc pod wiszącymi częściami morfologicznymi drzew, należy zachować szczególną ostrożność a poza tym wrażenia są nieprzeciętne.

Dalej można zachwycać się rezerwatowymi bukami! Każdy okaz jest przepiękny i najczęściej osadzony w odziomku w zielonej otulinie mchów.

Podziwiałem i fotografowałem wiele buków. Przy jednym zatrzymałem się nieco dłużej. Zobaczyłem na jego pniu okazałe narośle i ciekawie ukształtowaną, znajdującą się nisko nad gruntem wiązkę gałęzi.

Przypomina trochę poroże dorodnego jelenia. Niektóre gałęzie częściowo oplatają pień. Cała struktura i kompozycja prezentuje się zjawiskowo.

Warto też wspomnieć, że drzewo zupełnie inaczej wygląda po wschodniej stronie (gdzie widnieje narośle) i zachodniej z bukowym “porożem”.

Nie mniej intrygująca jest korona bajkowego drzewa. Powyginana, mocno ugałęziona, złociście podświetlona promieniami lutowego Słońca.

Oglądałem ją około godziny przed zachodem naszej dziennej gwiazdy. Po pochmurnym dniu, chmury zaczęły się rozrywać i w rezerwacie rozpoczęła się złota godzina dla fotografów.

Wśród bukowego towarzystwa dostrzegłem strzelisty dąb bezszypułkowy po którym wspina się bluszcz pospolity. Minęły kolejne minuty i znalazłem się przy ostatnim celu wyprawy po Buczynie Szprotawskiej. Można go odnaleźć na mapach.

To urokliwa kapliczka wykonana na martwym pniu buka z figurką ukrzyżowanego Pana Jezusa. W ten sposób z obiektu przyrodniczego powstał obiekt sakralny.

Nie wiem kto jest pomysłodawcą i wykonawcą tej kapliczki, ale uważam, że genialność tego obiektu tkwi w jego prostocie i klarownym przekazie.

Zauważyłem, że ktoś ją odwiedza, bowiem przy jej podstawie stoją dwa znicze. Znalazłem się w tym miejscu podczas kulminacyjnego momentu wieczornej złotej godziny.

Na ziemi leżą dawni dendrologiczni władcy Buczyny Szprotawskiej. Z ziemi wykiełkowali i do ziemi powracają…

Rezerwat “Buczyna Szprotawska” to miejsce szczególne i wyjątkowe. Dla tree hunterów idealne do poszukiwania okazałych, czarujących buków pospolitych i innych drzew. Kontynuacją tego cudnie bukowego świata jest rezerwat “Buczyna Piotrowicka”, który opiszę w następnym artykule.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.