Saga o dębach Szczodrego.

(4) Dąb szypułkowy Marszałek.

Oto dąb szypułkowy Marszałek, który rośnie około 70-80 metrów od pałacu Sybilli. O ile poprzednio zaprezentowany dąb szypułkowy Hetman pałacu to potężny władca, którego dobrze kojarzą ludzie odwiedzający pałac, o tyle dąb Marszałek, który rośnie nieco w oddali i ma mniejsze gabaryty jest omijany i przeoczany przez zdecydowaną większość. Symbolizuje czuwanie w pobliżu.

Dąb odnajdziemy blisko ogrodzenia, które wykonane jest z siatki ogrodzeniowej rozstawionej pomiędzy betonowymi słupkami. Jest to zaniedbane miejsce, w którym porozrzucane są śmieci, także przy samym drzewie, które uwieczniłem na zdjęciach. Posprzątałem teren wokół drzewa w grudniu, a w miesiącu kwietniu ponownie. Niestety i tu docierają niewychowani prostaczkowie.

Na tle trzech pierwszych dębów otwierających Sagę o dębach Szczodrego, Marszałek prezentuje się przeciętnie, niemniej do maluchów na pewno nie należy i zdecydowanie przekracza minimalne parametry, które wymagane są dla drzew pomnikowych tego gatunku.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Obwód pierśnicowy pnia drzewa wynosi 546 cm, czyli nie ma mowy tu o drobnym dębie. To spory okaz, chociaż jego sylwetka i rozłożystość zostały mocno zredukowane w wyniku działalności człowieka przez wykonanie na nim sporej ilości cięć i redukcji konarów/gałęzi.

Pień dębu jest dosyć długi, prosty i rozchodzi się na dwa przewodniki na wysokości około 9-10 metrów. Widać na nim kilka kikutów po cięciach chirurgicznych konarów, które drzewo w większości zdołało zalać kalusem (tkanką przyranną). Drzewo nie jest objęte ochroną pomnikową.

Pień Marszałka sprawia wrażenie zdrowego, nie zauważyłem na nim owocników grzybów pasożytniczych. W odziomku widnieją niewielkie ubytki oraz ślady działalności ptaków i owadów. W niektórych segmentach pnia odnajdziemy, delikatnie upiększające drzewo stanowiska mchów.

Z dalszej odległości dąb nie wydaje się zbyt okazały, jednak z bliska – pomimo dość znacznej redukcji korony, czuć i widać moc tego drzewa, jego masywną sylwetkę i dębowy ogrom, chociaż oczywiście nie tak okazały, jak to ma miejsce przy poprzednio pokazanych dębach Szczodrego.

Poprzez liczne cięcia chirurgiczne, nie mamy tu do czynienia z rozłożystą, majestatyczną i okazałą koroną, a wysmukłą, bardziej rozbudowaną w pionie niż w poziomie. Można napisać, że jak na taki gruby pień to korona jest raczej skromna i wątła, charakterystyczna dla dębów rosnących w leśnym zwarciu, które ścigają się na wysokość a nie na rozpiętość korony.

Na szczęście Marszałek jakoś sobie radzi po tych wszystkich zabiegach, rany ładnie zalewa kalusem i sprawia wrażenie drzewa będącego w przyzwoitej kondycji zdrowotnej.

PODSUMOWANIE

1) Czwarte drzewo wśród mocarzy Szczodrego to dąb szypułkowy Marszałek, który rośnie kilkadziesiąt metrów od pałacu Sybilli o obwodzie pierśnicowym pnia mierzącym 546 cm. Drzewo nie jest chronione jako pomnik przyrody. Z uwagi na mniejsze gabaryty w porównaniu do dębu – Hetmana pałacu jest też bardzo często zapomniane i omijane przez ludzi, którzy oglądają pałacową perłę architektury.

2) Drzewo wykształciło prosty i dosyć długi pień na którym zauważono niewielkie uszkodzenia i ubytki w części odziomkowej. Dąb został poddany sporym zabiegom chirurgicznym, stąd na pniu i w koronie widnieje wiele kikutów po obciętych konarach i gałęziach, które drzewo w dużym stopniu zdołało już zalać kalusem. Pomimo tego, dąb Marszałek odznacza się dobrą kondycją zdrowotną.

3) Dąb Marszałek symbolizuje czuwanie w pobliżu. Dla mnie jest klasycznym przykładem “zapomnianego” drzewa, które rośnie w “cieniu” znacznie większego. Dzięki temu Marszałek jest praktycznie niezauważany przez większość ludzi, chociaż stanowi bardzo cenny okaz dendroflory w Szczodrem, który wzbogaca drzewostan przypałacowego terenu.