Aktualności Pogoda

Trochę opadów i burz na początku tygodnia. W środę burzowy front, lokalnie z silnymi burzami i wiatrem. Poza tym dominacja wyżowej i ciepłej/gorącej pogody. Weekend bardzo upalny. Prognoza pogody i optycznie w niebo 10.07.2023r. – 16.07.2023r.

Trochę opadów i burz na początku tygodnia. W środę burzowy front, lokalnie z silnymi burzami i wiatrem. Poza tym dominacja wyżowej i ciepłej/gorącej pogody. Weekend bardzo upalny.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 10.07.2023r. – 16.07.2023r.

Podobnie jak w zeszłym tygodniu, prognozę pogody rozpoczynam od najnowszego Klimatycznego Bilansu Wodnego, który obejmuje m. in. opady, jakie wystąpiły w drugiej połowie czerwca. Okazuje się, że były niewystarczające, aby zahamować rozwój suszy.

(1) PIĄTY KBW 2023

“W piątym okresie raportowania tj. od 1 maja do 30 czerwca 2023 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -142 mm. W obecnym sześciodekadowym okresie wartość KBW uległa zmniejszeniu o 5 mm w stosunku do poprzedniego okresu (21 IV-20 VI).

Deficyt wody dla roślin uprawnych zwiększył się powodując, że niedobór wody występował w całym kraju. Największy deficyt wody notowano na terenie Pojezierza i Pobrzeża Kaszubskiego, Równiny Słupskiej, Wysoczyzny Damnickiej, Żuław od -220 do -249 mm. Bardzo duży niedobór wody notowano również na Pojezierzu Pomorskim, Wielkopolskim oraz na Nizinie Wielkopolskiej i w zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -200 do -229 mm. Tylko nieco mniejszy deficyt wody notowano na południe od tego obszaru od -120 do -199 mm. Na pozostałym obszarze kraju niedobór wody wynosił od 0 do -119 mm.

W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w piątym okresie raportowania, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski.”

“W pierwszym jak i drugim raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotraspiracji wynoszące 2,5 mm/dzień. Natomiast w trzecim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,1 mm/dzień w czwartym do 3,5 mm/dzień a w piątym do 3,7 mm/dzień co spowodowało, że nastąpił dalszy wzrost deficytu wody zwłaszcza w północnej Polsce. Brak opadów, zwłaszcza w trzeciej dekadzie maja oraz w pierwszej czerwca spowodował, że deficyt wody jest wyższy niż notowany w czwartym raporcie. Niedobory wody dla roślin uprawnych zwiększają się. Stwierdzamy, że największe niedobory wody w tym okresie sześciodekadowym dla roślin uprawnych w północnej i centralnej Polsce wynosiły od -200 do -249 mm.”

Źródło i więcej na ten temat: https://susza.iung.pulawy.pl/

(2) ZAGROŻENIE POŻAROWE W LASACH

W naszym kraju trwa głęboka susza. Pojawiające się co jakiś czas opady i burze poprawiają sytuację wyłącznie na chwilę. Aktualnie – przy wysokich temperaturach i dużym parowaniu – wystarczy kilka dni bez deszczu, by sytuacja w lasach ponownie stała się bardzo groźna. W niedzielę o godzinie 13:00 na przeważającym obszarze Polski zagrożenie pożarowe w lasach było bardzo duże, jedynie w rejonie Zatoki Gdańskiej, w północnych i wschodnich nadleśnictwach województwa warmińsko-mazurskiego oraz podlaskim, lubelskim i w Górach Świętokrzyskich zagrożenie jest średnie.

Mapa: https://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/

(3) NIŻ ‘POLY’

W mijającym tygodniu mieliśmy możliwość zaobserwowania rzadkiego jak na tę porę roku zjawiska w postaci bardzo dobrze, wręcz perfekcyjnie uformowanego niżu, którego nazwano ‘Poly”. Niż ten bardziej przypominał jesienne lub zimowe orkany a nie układy charakterystyczne dla pory letniej. Przyniósł on niebezpieczną pogodę na zachód od Polski, głównie w Niemczech i Holandii. Front od tego niżu wszedł w środę również do Polski i przyniósł gwałtowne zjawiska tylko lokalnie, natomiast na większości terenów objawił się słabymi burzami i jeszcze słabszymi opadami.

Mapa: Sat24.com

(4) TEMPERATURY

To był bardzo ciepły tydzień. Już na początku tygodnia temperatury zbliżyły się do 30 stopni C. Orzeźwiającym wyjątkiem były tereny nadmorskie. W Ustce zanotowano 20,1 stopnia C. 

Najcieplejsza z dni roboczych była środa, gdzie przed frontem atmosferycznym napłynęło gorące powietrze i miejscami notowano ponad 30 stopni C.

Front przyniósł spadek temperatury, ale na krótko. Już w piątek ponownie zrobiło się gorąco, ale nie zanotowano jeszcze przekroczenia 30 stopni C.

(5) OPADY

Jedyne większe opady w prognozach były przewidziane na środę. W poniedziałek trochę padało w niektórych częściach kraju, ale ich sumy były niewielkie.

Środa miała przynieść dużo większe opady i przyniosła, ale tylko lokalnie. Miejscami wystąpiły większe ulewy, a nawet spadł grad i odnotowano silne porywy wiatru, które wyrządziły szkody. Najwięcej tych zjawisk odnotowano w południowej i południowo-środkowej części kraju.

Z oficjalnych stacji meteo, największym opadem może pochwalić się stacja w Zakopanem, która uzbierała 21,6 mm deszczu. Jednak większość stacji w kraju zanotowała bardzo małe sumy opadów, zatem można napisać, że front przeszedł tam prawie bezobjawowo…

Po froncie w ekspresowym tempie rozbudował się wyż, który przyniósł suchą, coraz cieplejszą i prawie bezchmurną aurę.

Obecnie wkraczamy w najcieplejszy okres w roku, którego kulminacja, statystycznie przypada na drugą połowę lipca i pierwszą połowę sierpnia. Jeżeli brak solidniejszych opadów przyjdzie w pakiecie z temperaturami przekraczającymi regularnie 30 stopni C, to susza wejdzie w jeszcze bardziej dramatyczną fazę.

 Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL,

Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/

Poniedziałek, 10 lipca 2023

Na początku nowego tygodnia czekają nas zmiany w pogodzie. W pierwszej części dnia w zachodniej Polsce zacznie wzrastać zachmurzenie, co będzie zapowiedzią zbliżania się znad Niemiec zatoki niżowej z centrum nad Danią. W południe zacznie padać deszcz na Pomorzu Zachodnim, ale nie będą to duże opady. W głębi kraju przez większość dnia będzie pogodnie i sucho. Aura z małym lub co najwyżej umiarkowanym zachmurzeniem utrzyma się do wieczora na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Górach Świętokrzyskich, Małopolsce i na Podkarpaciu.

Na pozostałym obszarze kraju chmur również będzie sporo, ale pojawią się też przejaśnienia i rozpogodzenia. W wielu miejscach wystąpią opady deszczu, które w godzinach wieczornych prawdopodobnie dotrą do Kujaw, częściowo dzielnic środkowych i Górnego Śląska. Natomiast na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie oraz pod koniec dnia w woj. śląskim, warunki będą sprzyjały rozwojowi burz, które lokalnie mogą przynieść większe ulewy. 

 Temperatury będą dość mocno zróżnicowane. Na Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz północnym wschodzie Mazowsza, nadal mają zalegać nieco chłodniejsze masy powietrza, dlatego w tych regionach temperatura nie przekroczy 25 stopni C. Bardzo podobne wartości na termometrach, mniej więcej na poziomie 22-24 stopni C prognozuje się na wybrzeżu zachodnim. Za to w głębi Pomorza, na Kujawach, Mazowszu, Lubelszczyźnie, północy Wielkopolski będzie 26-28 stopni C, 29-30 stopni C odnotuje się w centrum, w Małopolsce, na Górnym Śląsku, a najgoręcej – do 31-32, a lokalnie do 33 stopni C ma być na południowym zachodzie, Ziemi Lubuskiej oraz w pozostałych częściach Wielkopolski.

Wiatr słaby i umiarkowany, na wschodzie i w Małopolsce nadal będzie wiał z północy i północnego-zachodu, na zachodzie i Pomorzu, a po południu również w centrum z południowego-wschodu, na krańcach zachodnich po południu, ponownie zacznie skręcać na północno-zachodni.

Wtorek, 11 lipca 2023

W nocy front będzie szybko słabł, natomiast w dzień Polska dostanie się pod wpływ strefy podwyższonego ciśnienia, która znajdzie się nad Śląskiem. W związku z tym na przeważającym obszarze kraju powinno być słonecznie i sucho, z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Możliwe, że tylko na Roztoczu i Podkarpaciu, a przed południem również na Lubelszczyźnie, Podlasiu i wschodzie Mazowsza mogą wystąpić przelotne opady deszczu i burze, ale zjawiska te będą słabe i nieliczne.

Poniedziałkowy front sprowadzi nieco chłodniejsze powietrze polarnomorskie z północnego-zachodu. Na termometrach odnotuje się od 19-20 stopni C na wybrzeżu wschodnim i środkowym, 23-24 stopnie C wskażą termometry w głębi Pomorza, na Warmii i Mazurach, Podlasiu, północy i wschodzie Mazowsza oraz Lubelszczyźnie, 25-27 stopni C na przeważającym obszarze, do 29-30 stopni C na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie oraz w Małopolsce.

Wiatr będzie przeważnie słaby, tylko na wschodzie, w centrum i Pomorzu Gdańskim chwilami umiarkowany. Będzie wiał przeważnie z północnego-zachodu, a w regionach zachodnich zacznie skręcać na na południowo-wschodni.

Środa, 12 lipca 2023

Podobnie, jak to miało miejsce w kończącym się tygodniu, największe załamanie pogody szykuje się w środę. Miejscami pogoda zapowiada się dość niebezpiecznie. Sprawcą tego zamieszania będzie głęboki układ niskiego ciśnienia, który znajdzie się nad Morzem Norweskim. Z nim związany będzie chłodny front atmosferyczny, który przyniesie nam niestabilną pogodę.

Przed frontem atmosferycznym nad Polskę napłyną z południa gorące powietrze pochodzenia zwrotnikowego, natomiast front zacznie ściągać chłodniejsze masy polarnomorskie z zachodu. W rezultacie utworzy się duża energia chwiejności termodynamicznej dochodząca do 1500-2000 J/kg, która pokryje się z niebezpiecznymi warunkami kinematycznymi. Dlatego gwałtowność burz, zwłaszcza na wschodzie, południu oraz w centrum, gdzie zjawiska powinny tworzyć się po południu i wieczorem, może być wysoka – z ulewnym deszczem, jednak przede wszystkim z bardzo silnymi, wręcz niszczącymi porywami wiatru powyżej 100 km/h oraz opadami gradu.

Na zachodzie i Pomorzu prawdopodobieństwo tak silnych burz będzie mniejsze ze względu na fakt, że front będzie przechodził w godzinach przedpołudniowych i jeszcze na dobre się nie uaktywni. W regionach, gdzie front przejdzie najwcześniej, czyli na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku temperatura nie powinna przekraczać 26-28 stopni C. Na pozostałym obszarze zrobi się upalnie – do 30-32, a lokalnie na południu nawet 33 stopni C. Wiatr umiarkowany, chwilami silniejszy, w czasie burz silny i porywisty, południowy, skręcający na zachodni.

Czwartek, 13 lipca 2023

W czwartek po przejściu frontu atmosferycznego pogoda ustabilizuje się, a Polska dostanie się pod wpływ klina wyżu rozciągającego się od Zatoki Biskajskiej po Atlantyk. Jedynie obszar Pomorza będzie w zasięgu niżu skandynawskiego. Dlatego w Polsce północno-zachodniej, a także na Podkarpaciu i Roztoczu, gdzie zaznaczy się jeszcze odchodzący front, mogą występować przelotne opady deszczu i burze. Na pozostałym obszarze będzie słonecznie i sucho, zatem susza będzie się pogłębiać.

Temperatury obniżą się, ponieważ północnego-zachodu napłyną masy powietrza powietrza polarnomorskiego. Na północy termometry wskażą w granicach 21-23 stopni C, na pozostałym obszarze odnotuje się od 25 do 27 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.

Piątek, 14 lipca 2023

W piątek nasz kraj dostanie się pod wpływ kolejnej strefy podwyższonego ciśnienia, która zapewni dużo pogodnego nieba. Słabe przelotne opady deszczu i lokalne burze możliwe są jedynie w północnych regionach Polski. Temperatury wyniosą od 19-20 stopni C na wybrzeżu środkowym i wschodnim, 21-23 stopnie C będzie na Pojezierzu Pomorskim, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu, do 25-27 stopni C w głębi kraju i 28 stopni C lokalnie na południu oraz w centrum.

Weekend, 15-16 lipca 2023

Prognozy na weekend są jeszcze dość niepewne, ale przeważające wiązki wskazują, że nad Europą Środkową i Południową powstanie wyż, z kolei od Skandynawii po Wyspy Brytyjskie dominować będą niże. Taka sytuacja baryczna sprawi, że gorące, zwrotnikowe masy powietrza zalegające w rejonie Basenu Morza Śródziemnego zaczną wędrować na północ i dotrą do Polski.

Już w sobotę na zachodzie oraz w centrum kraju temperatury przekroczą 30 stopni C. Trochę chłodniej będzie na północy i wschodzie, przeważnie na poziomie 26-28 stopni C. Za to w niedzielę upał ma się rozlać na cały kraj, a w najcieplejszych regionach może być 35, a lokalnie nawet 36-37 stopni C. Po weekendzie mają nadejść burze i ochłodzenie.

OPTYCZNIE W NIEBO 10.07.2023r. – 16.07.2023r.

10.07.2023r. – godz. 03:49 – faza Księżyca – ostatnia kwadra;

11.07.2023r. – godz. 22:04 – koniunkcja Księżyc i Jowisz w odległości – 2°04;

12.07.2023r. – godz. 18:42 – koniunkcja Księżyc i Uran w odległości – 2°09.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

2 KOMENTARZE

    • Coś tam kapie, ale idzie to jak krew z nosa, a najbardziej wydajne opadowo fronty oraz chmury są jak zaklęte i omijają nasze regiony. Ale nie zrażajmy Szuwarka. Niech się dziad postara to go pochwalimy. 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.