Aktualności Z życia wzięte

Wielki Głaz (Großer Stein) w Altentreptow (Meklemburgia-Pomorze Przednie).

Wielki Głaz (Großer Stein) w Altentreptow (Meklemburgia-Pomorze Przednie).

Patrząc na powyższe zdjęcie alei kasztanowcowo-lipowej, można by założyć, że będzie to kolejny wpis o ciekawych drzewach. Tylko tytuł sugeruje co innego. Po zwiedzeniu Ivenack, tree hunterzy udali się do Altetreptow – miejscowości w Niemczech (kraj związkowy Meklemburgia-Pomorze Przednie, w powiecie Mecklenburgische Seenplatte, nad rzeką Tollense), która jest siedzibą Związku Gmin Treptower Tollensewinkel. Celem wizyty był ogromny głaz narzutowy, którego na mapie wypatrzył kolega Marek, posiadający bardzo dużą wiedzę na temat tych obiektów. Wiele z nich już odwiedził, udokumentował i opisał na swoim blogu pomniki-przyrody.pl.

Zanim dojdziemy do głazu, należy przeciąć krzyżówkę drzewnych alejek. Obiekt odnajdziemy na środku zieleńca. Z uwagi na ogromne gabaryty, nie sposób go przegapić. W pobliżu głazu ustawiono kilka tablic edukacyjnych w języku niemieckim, na których znajduje się jego opis ze zdjęciami i rysunkami.

Przez wiele lat większy fragment głazu znajdował się pod ziemią, dlatego trudno było określić jego masę i objętość. W 2021 roku wykonano skomplikowaną operacją wyciągnięcia narzutniaka na powierzchnię, co pozwoliło na wykonanie dokładnych pomiarów. Według wstępnych szacunków, objętość głazu, który pierwotnie wystawał na wysokość 2,6 m nad ziemią, wynosiła 133 m³ przy obwodzie 23 metrów i masie 385 ton.

Pomiary wykonane przez Państwową Służbę Geologiczną Meklemburgii-Pomorza Przedniego, zweryfikowały dane eratyku, który jest już w pełni widoczny. Okazało się, że jest on o około 20 m³ większy i o 65 ton cięższy niż wcześniej zakładano. Aktualne parametry głazu wynoszą:

długość – 8,2 m

szerokość – 6 m

wysokość – 5,2 m

waga – 450 ton

Głaz zwany Wielkim Kamieniem znajduje się na liście niemieckich pomników przyrody i został wpisany jako geotop (obiekt o szczególnej wartości dla nauki, badań i edukacji, a także dla przyrody i historii lokalnej) o numerze G2_025. Całkowite koszty wydobycia głazu wyniosły 244 000 euro. Operacja ta została dofinansowana kwotą 70 000 euro z państwowego Funduszu Pomorza Zachodniego. W związku z tym część mieszkańców zarzucała miastu marnotrawstwo i brak staranności w obchodzeniu się z pieniędzmi z podatków.

Po Markgrafensteinen Großer Stein jest największym głazem leżącym na lądzie w północnych Niemczech i drugim co do wielkości znanym głazem w północnych Niemczech po 550-tonowym Buskamie, który leży w wodach Morza Bałtyckiego. Wielki Kamień na swoje obecne miejsce najprawdopodobniej trafił podczas zlodowacenia północnopolskiego (bałtyckiego).

Materiałem budującym głaz jest granit średnioziarnisty. Spoglądając na eratyk, doskonale widać miejsce, do którego było on zakopany w ziemi.

Głazy narzutowe często związane są z różnymi legendami z diabłem w roli głównej. Z tej reguły nie wyłamał się Wielki Kamień. Według legendy diabeł (lub olbrzym) rzucił nim ze złością w wieżę kościoła w Altentreptow, ten jednak chybił i kamień spadł na górę zwaną Klosterberg. W rzeczywistości eratyk został przywleczony wskutek skomplikowanych i bardzo rozciągniętych w czasie procesów geologicznych.

Pod głazem znajduje się tajemniczy krzyż (mogiłka?), ale nie wiem z jakimi wydarzeniami jest ona związana i ewentualnie kto (na krzyżu napisano “Finja Knopp”) jest tu pochowany.

Pomimo, że nie wszyscy z entuzjazmem przyjęli kosztowną operację wyciągnięcia głazu na powierzchnię, obiektywnie należy stwierdzić, że Wielki Kamień stanowi teraz bardzo ciekawą atrakcję turystyczną.

Przy zajęciu odpowiedniej pozycji, można wykonać zdjęcie na którym wydaje się, że z głazu wyrasta drzewo. Lenart zawsze lubi coś pokombinować z drzewami. ;))

Zatem w Meklemburgii tree hunterzy odwiedzili dwa obiekty zawierające w nazwie przymiotnik jakościowy “wielki”. Był to “Wielki Dąb” i “Wielki Kamień”. Oba wyjątkowe i warte podziwiania.

Podczas majowej wyprawy, już po polskiej stronie odwiedziliśmy Ogród Dendrologiczny z bardzo bogatą i cenną kolekcją roślin. Zostanie on opisany w odrębnym artykule.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

2 KOMENTARZE

  1. Cześć Paweł
    Kawał kamienia! Tak sobie pomyślałem że takie cuda powinno się oglądać w ciszy i zadumie, bo “w ciszy nawet kamień rośnie” jak śpiewała Kora na mojej ulubionej płycie Maanamu z 1991roku “Derwiszi i ąnioł” 😉
    Warto sobie ten utwór odsłuchać na YT, naprawdę warto!
    Pozdrawiam 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.