Aktualności Pogoda

2. Klimatyczny Bilans Wodny 2018. Mamy suszę rolniczą.

DRUGI KLIMATYCZNY BILANS WODNY (1 kwietnia do 31 maja 2018 roku)

Niestety, stało się to, co było widoczne od kilku tygodni i nasilało się. Oficjalnie mamy już regiony w Polsce z występowaniem suszy rolniczej. Jak czytamy w komentarzu do drugiego KBW w tym roku:

W drugim okresie raportowania tj. od 1 kwietnia do 31 maja 2018 roku, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na obszarze Polski.

Średnia wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie których dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -90 mm. Względem poprzedniego okresu raportowania obecna średnia wartość KBW uległa obniżeniu o 21 mm.

Najniższe wartości KBW w tym okresie sześciodekadowym wystąpiły w Poznaniu i na terenach przyległych do tego miasta, osiągając od -200 do –209 mm. Duży deficyt wody wynoszący od –170 do -199 mm odnotowano na terenie Nizin: Wielkopolskiej, Szczecińskiej, Mazowieckiej, Pojezierza Wielkopolskiego, na Ziemi Lubuskiej oraz w Kotlinie Sandomierskiej. Duże niedobory wody wynoszące ponad 150 mm notowano na bardzo dużych obszarach Polski.

Aktualnie susza rolnicza w Polsce występuje wśród upraw:

  • zbóż jarych,
  • zbóż ozimych,
  • truskawek,
  • krzewów owocowych,
  • drzew owocowych.

W drugim okresie raportowania od 1 kwietnia do 31 maja 2018 r. największe zagrożenie suszą rolniczą występowało wśród upraw zbóż jarych. Na terenie Polski suszę notowano we wszystkich województwach, przy czym w 10 z nich występowała we wszystkich gminach. Suszę odnotowano w 2285 gminach tj. 92,21% gmin kraju na powierzchni 48,90% gruntów ornych. Szczególnie dużą powierzchnię susza objęła w woj. lubuskim, wielkopolskim oraz mazowieckim.

W tym okresie raportowania bardzo duże zagrożenie suszą rolniczą występowało wśród upraw truskawek, notowano ją we wszystkich województwach, przy czym w 8 z nich w 100% gmin. Na terenie Polski suszę notowano w 2198 gminach tj. 88,70% gmin kraju na powierzchni 39,30% gruntów ornych. Szczególnie dużą powierzchnię susza objęła w woj. lubuskim, wielkopolskim oraz mazowieckim.

Duże zagrożenie suszą rolniczą występowało również wśród upraw zbóż ozimych, którą notowano we wszystkich województwach, przy czym w 8 z nich w 100% gmin. Na terenie Polski suszę notowano w 2221 gminach tj. 89,63% gmin kraju na powierzchni 37,28% gruntów ornych. Szczególnie dużą powierzchnię susza objęła w woj. lubuskim, wielkopolskim oraz mazowieckim.

Duże zagrożenie suszą rolniczą notowano też wśród upraw krzewów owocowych, którą notowano we wszystkich województwach, przy czym w 8 z nich w 100% gmin. Na terenie Polski suszę notowano ją w 2198 gminach tj. 88,70% gmin kraju na powierzchni 39,29% gruntów ornych. Szczególnie dużą powierzchnię susza objęła w woj. lubuskim, wielkopolskim oraz mazowieckim.

Nieco mniejsze zagrożenie suszą rolniczą w tym okresie raportowania notowano wśród upraw drzew owocowych. Na terenie Polski suszę notowano w 13 województwach na terenie 580 gmin tj. 23,41% gmin kraju obejmując powierzchnię 4,87% gruntów ornych. Szczegółowe dane dotyczące suszy w poszczególnych województwach przedstawiają tabele, które znajdują się w pełnym komentarzu: https://www.susza.iung.pulawy.pl/komentarz/02/

Stwierdzamy, że zarówno kwiecień jak maj charakteryzowały się bardzo wysoką temperaturą powietrza oraz wysokim usłonecznieniem. Wartości tych elementów meteorologicznych były znacznie wyższe od norm wieloletnich. Jednocześnie w tym okresie wystąpiły stosunkowo niskie opady atmosferyczne co spowodowało duże obniżenie wartości KBW oznaczające znaczne niedobory wody dla roślin. Obecnie tak duży deficyt wody powoduje, że plony wielu upraw będą niższe z powodu występującego deficytu wody co najmniej o 20% w skali gminy w stosunku do plonów uzyskanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych.

Podsumowując – rekordowo ciepły oraz słoneczny kwiecień i maj z bardzo małymi sumami opadów na przeważającej powierzchni kraju w połączeniu z niedoborem wilgoci jeszcze z miesięcy zimowych, musiały dać taki efekt. Teraz najważniejsze pytanie – czy najbliższe tygodnie odwrócą tą fatalną sytuację, czy jeszcze ją pogłębią? Wprawdzie niektóre, wstępne prognozy pogody na drugą połowę czerwca wskazują na znaczne opady, związane m.in. z tzw. deszczami świętojańskimi, ale są one obarczone dużym ryzykiem błędu, a więc daleki jestem od optymizmu. Pewnym jest natomiast powrót gorącej pogody jeszcze przed weekendem z opadami pochodzenia burzowego, a więc tylko lokalnie/punktowo.

Trzeba wierzyć, że w końcu któryś z miesięcy przerwie tendencję gorąco/sucho/pogodnie i liczę w tym przypadku, że czerwiec będzie właśnie tym miesiącem. Jeżeli zawiedzie i dodatkowo rozpoczną się fale upałów to powtórka suszy z 2015 roku jest całkiem prawdopodobna. ;((

Źródło: https://www.susza.iung.pulawy.pl/glowna/

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

2 KOMENTARZE

  1. Witaj Paweł:)
    To co się wyprawia to jest po prostu tragedia. Paweł patrzę na nasze RODOS i w takiej bezsilnej złości widzę jak całą naszą robotę diabli biorą, podlewanie koneweczkami niestety niewiele daje. A co mają powiedzieć rolnicy, sadownicy nie mówiąc o lasach. Na marginesie o czerwcowych kurkach i podbrzeźniakach możemy zapomnieć…
    Pomimo wszystko musimy mieć nadzieję na odmianę losu.
    Choć brzmi to niemal ironicznie
    Darz Grzyb Przyjacielu:)

    • I właśnie ta nadzieja przyszła dzisiaj pod osłoną nocy. ;)) Porządne deszcze przeszły w bukowińskich lasach pod koniec maja. Teraz ponownie dobrze popadało. W najbliższych dniach sprawdzę kurkowo-koźlarzowe miejscówki. Pozdrawiam. 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.