Skip to content
Aktualna sytuacja hydrologiczna w Polsce.
Od kilku tygodni w Polsce panuje trudna sytuacja hydrologiczna, spowodowana obfitymi opadami deszczu i silnym ociepleniem, który roztapia pokrywę śnieżną w górach. Na nizinach po śniegu już dawno nie ma śladu. Poziom wody na większości rzek w naszym kraju zaczął się obniżać – przybywa go przede wszystkim na niektórych stacjach pomiarowych w woj. lubuskim i dolnośląskim. Wciąż obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne drugiego i trzeciego stopnia przed wezbraniami.
We wtorek, 13 lutego o godzinie 08:00 poziom wód przekraczał stan alarmowy w następujących województwach: (wodowskaz; rzeka; stan wody; (zmiana) oraz stan alarmowy):
♦ MAZOWIECKIE: ♦
– Kępa Polska na rzece Wisła – 505 cm (-17) stan alarmowy 500 cm;
– Popowo na rzece Bug – 374 cm (-2 cm) stan alarmowy 370 cm;
– Szreńsk na rzece Mławka – 185 cm (+6 cm) stan alarmowy 180 cm.
♦ WARMIŃSKO-MAZURSKIE: ♦
– Prosna na rzece Guber – 358 cm (-3 cm); stan alarmowy 330 cm.
♦ ŚLĄSKIE: ♦
– Brynica na rzece Brynica – 203 cm (-13 cm) stan alarmowy 200 cm.
♦ ŚWIĘTOKRZYSKIE: ♦
– Pińczów na rzece Nida – 308 cm (+8 cm) stan alarmowy 300 cm.
♦ PODLASKIE: ♦
– Ploski na rzece Narew – 374 cm (-1 cm) stan alarmowy 370 cm;
– Rajgród na rzece Lega – 193 cm (+4 cm) stan alarmowy 190 cm;
– Rajgród na Jeziorze Rajgrodzkie – 250 cm (+2 cm) stan alarmowy 240 cm.
♦ LUBUSKIE: ♦
– Malowa Góra na rzece Krzna – 356 cm (+2 cm); stan alarmowy 350 cm;
– Cigacice na rzece Odra – 414 cm (+9 cm); stan alarmowy 400 cm;
– Nietków na rzece Odra – 420 cm (+7 cm); stan alarmowy 400 cm;
– Połecko na rzece Odra – 354 cm (+3 cm); stan alarmowy 350 cm;
– Żagań na rzece Bóbr – 410 cm (-1/12 h); stan alarmowy 400 cm;
– Szprotawa na rzece Szprotawa – 284 cm (bez zmian); stan alarmowy 270 cm;
– Żagań na rzece Czarna Wielka – 170 cm (-2 cm); stan alarmowy 150 cm;
– Pleśno na rzece Lubsza – 225 cm (+1 cm); stan alarmowy 200 cm;
– Kostrzyn nad Odrą na rzece Warta – 421 cm (+8 cm); stan alarmowy 410 cm;
– Bledzew na rzece Obra – 252 cm (-4 cm); stan alarmowy 220 cm.
♦ DOLNOŚLĄSKIE: ♦
– Głogów na rzece Odra – 481 cm (+8 cm); stan alarmowy 450 cm;
– Zbytowa na rzece Widawka – 414 cm (-2 cm); stan alarmowy 350 cm;
– Krzyżanowice na rzece Widawka – 276 cm (+9 cm); stan alarmowy 200 cm;
– Bukowna na rzece Czarna Woda – 154 cm (+2 cm); stan alarmowy 150 cm;
– Reszotary na rzece Czarna Woda – 243 cm (-1 cm); stan alarmowy 230 cm;
– Łąki na rzece Barycz – 336 cm (+1 cm); stan alarmowy 310 cm;
– Osetno na rzece Barycz – 370 cm (+6 cm); stan alarmowy 330 cm;
– Kancelowice na rzece Sąsiecznica – 324 cm (+4 cm); stan alarmowy 260 cm;
– Korzeńsko na rzece Orla – 343 cm (+4 cm); stan alarmowy 260 cm.
♦ WIELKOPOLSKIE: ♦
– Odolanów na rzece Barycz – 127 cm (-3 cm); stan alarmowy 120 cm;
– Bogdaj na rzece Polska Woda – 301 cm (+6 cm); stan alarmowy 300 cm;
– Kraszewice na rzece Łużyca – 263 cm (-1 cm); stan alarmowy 260 cm;
– Dębe na rzece Swędrnia 253 cm (+1 cm); stan alarmowy 250 cm;
– Piła na rzece Gwda – 232 cm (+4 cm); stan alarmowy 220 cm;
♦ ZACHODNIOPOMORSKIE: ♦
– Trzebież w Zalewie Szczecińskim – 566 cm (-9 cm); stan alarmowy 560 cm.
♦ Najwyższy trzeci stopień zagrożenia hydrologicznego panują w zlewniach: ♦
-
Orla (woj. wielkopolskie, dolnośląskie);
-
Baryczu bez Orli i Polskiego Rowu (woj. dolnośląskie);
-
Widawy (woj. dolnośląskie);
-
Pilicy od Zb. Sulejów (mazowiecki);
-
Biebrzy (woj. podlaskie).
♦ Najwyższy trzeci stopień zagrożenia hydrologicznego panują w rzekach: ♦
-
Wiśle od ujścia Narwi do Zb. Włocławek (mazowieckie);
-
Warta dolna od Noteci do ujścia (lubuskie);
-
Odra od ujścia Baryczy do ujścia Bobru;
-
Odra od ujścia Bobru do Słubic.
♦ OD PAŹDZIERNIKA 2023 ROKU MAMY BARDZO WILGOTNY OKRES ♦
⇒ Obszarowo uśredniona suma opadów atmosferycznych w październiku 2023 r. wyniosła w Polsce 75,5 mm i była o 28,9 mm wyższa od normy dla tego miesiąca określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony październik należy zaliczyć do miesięcy skrajnie wilgotnych (opady stanowiły aż 162 proc. normy dla tego miesiąca).
⇒ Obszarowo uśredniona suma opadów atmosferycznych w listopadzie 2023 wyniosła w Polsce 70,4 mm i była o 30,7 mm wyższa od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony listopad należy zaliczyć do miesięcy skrajnie wilgotnych (opady stanowiły 177 proc. normy dla tego miesiąca).
⇒ Obszarowo uśredniona suma opadów atmosferycznych w grudniu 2023 wyniosła w Polsce 59,7 mm i była o 20,8 mm wyższa od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony grudzień należy zaliczyć do miesięcy skrajnie wilgotnych (opady stanowiły 153 proc. normy dla tego miesiąca).
⇒ Styczeń 2024 okazał się dość zróżnicowany pod względem opadów, chociaż na terenie większości kraju były one wyższe od normy przyjętej dla okresu 1991-2020. Luty 2024 jest już piątym wilgotnym miesiącem z rzędu. Miniony tydzień przyniósł znaczne sumy opadów, chociaż z reguły luty to najbardziej suchy miesiąc w roku.
Bardzo duże opady wystąpiły na przełomie 4/5 lutego w południowej i południowo-zachodniej części kraju. Drugi pas intensywnych opadów rozciągał się na północnym-wschodzie, a dobę później w północnej, częściowo zachodniej i centralnej części kraju.
6 i 7 lutego to bardzo duże opady na północy kraju, pozostała część Polski otrzymała ich znacznie mniej.
Druga część tygodnia przyniosła mniejsze sumy opadów, chociaż na południu i tak padało mocniej, częściowo również na zachodzie i środkowym-wschodzie.
Końcówka poprzedniego tygodnia to ponownie nieco większe opady w północnych regionach Polski, ale już na ograniczonym obszarze.
Sumy opadów jak na luty były znaczne. Z 4/5 lutego najwięcej deszczówki zanotowała stacja w Jeleniej Górze (21,9 mm), a z 5/6 lutego w Kołobrzegu (27 mm).
Za to z 6/7 lutego w Lęborku napadało jeszcze więcej (32,6 mm). To ilość deszczu, jaka potrafi spaść w lecie z bardzo wydajnej opadowo chmury burzowej.
♦ LUTOWYM OPADOM TOWARZYSZĄ WYSOKIE TEMPERATURY ♦
Od początku lutego mamy do czynienia za znacznymi anomaliami dodatnimi. Zamiast śnieżnej i mroźnej zimy, termometry wskazują wiele stopni powyżej zera.
Ochłodzenia, które najczęściej nadciągają z północy są niezbyt duże i krótkie. W zeszłym tygodniu nad Polską ścierały się dwie różne termicznie masy powietrza.
Bardzo dobrze widać to na mapach z drugiej połowy tygodnia. 9 lutego w Elblągu notowano zaledwie -0,7 stopnia C, w tymczasem z Bielsku-Białej słupki rtęci wskazały +12 stopni C.
Jednak największe zróżnicowanie termiczne miało miejsce w sobotę. W Jeleniej Górze przy pogodnym niebie zanotowano aż +15,4 stopnia C, a w Suwałkach ledwie -0,1 stopnia C.
Luty przynosi bardzo mało ujemnych temperatur i to przeważnie tylko nocami. W minionym tygodniu, jedną z najchłodniejszych nocy była ta ze środy na czwartek, ale wartości notowane na termometrach były dalekie od kategorii siarczystych mrozów.
Za to imponująco wyglądają wybrane anomalie dodatnie dla lutego. Niektóre portale wieszczą już o dużej możliwości pobicia rekordu ciepła dla lutego w historii pomiarów instrumentalnych, je jestem jeszcze daleki od formułowania tego typu tezy.
Wszystko wyklaruje się i będzie jasne dopiero w ostatnich dniach miesiąca, a na ten moment nie wiadomo, jaka wtedy będzie panować pogoda i czy luty 2024 rzeczywiście pobije rekord ciepła.
♦ WILGOTNY OKRES KIEDYŚ SIĘ ZAKOŃCZY ♦
Wskaźnik wilgotności gleby w warstwie 100-289 cm @IMGW
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że susza hydrologiczna została w całym kraju zażegnania – nie obowiązują już żadne ostrzeżenia, choć jeszcze kilka miesięcy temu, niemal cały kraj był usiany szarym kolorem, co świadczyło o intensywnej suszy.
Jeżeli spojrzymy na wskaźnik wilgotności suszy w warstwie 0-7 cm, jak i znacznie głębiej 100-289 cm można zauważyć, że susza została mocno złagodzona. Aktualnie wilgotność gleby w większości kraju kształtuje się na poziomie 70-100 procent, więc susza praktycznie już nie istnieje.
Wskaźnik wilgotności gleby w warstwie 0-7 cm @IMGW
Bardzo duża ilość wody w postaci deszczu i śniegu, która spadła w ostatnich tygodniach na ziemię, nie jest już w stanie wsiąkać, dlatego pojawiają się ogromne rozlewiska, nie tylko w miejscach występowania rzek i strumieni. Również w komunikacie Państwowej Służby Geologicznej Państwowego dowiadujemy się, że sytuacja hydrogeologiczna uległa od jesieni znacznej poprawie. W styczniu napisano jedynie, że niskie położenia zwierciadła wód podziemnych mogą lokalnie powodować występowanie niedoborów wody w indywidualnych ujęciach gospodarskich oraz w ujęciach komunalnych eksploatujących pierwszy poziom wodonośny.
Kiedyś ten wilgotny okres na pewno się zakończy, pytanie tylko, czy opady będą zmniejszać się systematycznie, czy od razu przejdziemy w stan dłuższej posuchy i w końcu suszy? A może ten rok pod względem hydrologicznym będzie po prostu normalny? Chciałbym w to wierzyć. W tej wierze niech dawkę optymizmu dorzuci najnowsza “Eksperymentalna prognoza długoterminowa temperatury i opadu na marzec 2024 r. – czerwiec 2024 r.” opracowana przez specjalistów IMGW: IMGW – Prognoza temp. i opadów 03-06 2024
♦ Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL
♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies