Charles Bombardier, znany ze swoich “kosmicznych” wręcz pomysłów, zaprezentował ostatnio swoje najnowsze dziecko, czyli “Antipode” – samolot, który ma być 12 razy szybszy od samolotów typu Concorde’a, wycofanych w 2003 roku.
Kiedy ze służby odszedł ostatni Concorde, niejako cofnęliśmy się w rozwoju cywilizacyjnym jeśli chodzi o szybkość przemieszczania się. Są jednak ludzie, którzy pracują nad projektami mającymi przenieść lotniczy transport pasażerki na nowy, nieosiągalny dotychczas poziom. Charles Bombardier (tak, to ta rodzina od twórców samolotów Dash Q400, z których aktualnie korzysta LOT), zaprojektował koncept ponaddźwiękowego samolotu mającego osiągać prędkość 24 Machów. To dwa razy więcej, niż jego poprzedni projekt o nazwie Skreemr.
Przykładowe trasy i czas lotu:
- Nowy Jork – Londyn w 11 minut
- Nowy Jork – Paryż w 12 minut
- Nowy Jork – Tokio w 22 minut
- Nowy Jork – Dubaj w 22 minut
- Nowy Jork – Szanghaj w 24 minut
- Nowy Jork – Hongkong w 26 minut
- Nowy Jork – Sydney w 32 minut
Jak to miałoby działać? W skrócie: pojazd miałby być wystrzeliwany w niebo przy pomocy elektromagnetycznych szyn, a w powietrzu miałyby być odpalone rakiety zwiększające jego prędkość.
Pierwszym ograniczeniem, który już wyszedł podczas projektowania Antipode to fakt, że tego typu maszyna, mogłaby zabierać na pokład co najwyżej kilkanaście osób. Jednak gdyby projekt Bombardiera doszedł do realizacji, byłby to niewątpliwie niezwykły krok do przodu dla historii lotnictwa.