Czerwiec charakteryzuje się w naszej strefie klimatycznej najkrótszymi nocami w roku. Z punktu widzenia miłośników obserwacji astronomicznych nie jest to najbardziej korzystne, jednak i tak możemy zobaczyć sporo przyjemnych dla oka zjawisk nad naszymi głowami. Co zatem możemy zobaczyć na czerwcowym niebie?
SŁOŃCE I KSIĘŻYC
PLANETY
Zarówno Merkury, jak i Wenus znajdują się w czerwcu bardzo blisko słońca, dlatego nie będziemy w stanie ich zobaczyć gołym okiem. Marsa bez problemu odnajdziemy w godzinach wieczornych ok. 30-40 stopni nad południowym horyzontem, w na granicy gwiazdozbiorów Skorpiona i Wagi.
W czerwcu kończy się powoli dobry okres na obserwacje Jowisza. Największa planeta Układu Słonecznego widoczna jest kilka godzin po zachodzie słońca, nad południowo-zachodnim i zachodnim horyzontem. Z tygodnia na tydzień jego jasność będzie maleć.
KONIUNKCJE I DESZCZ METEORÓW
Już 10 czerwca będziemy mieć szansę podziwiać pierwszą w tym miesiącu koniunkcję – Jowisz znajdzie się ok. 2 stopni od Księżyca zbliżającego się do pierwszej kwadry. Zjawisko będzie doskonale widoczne wieczorem. Sześć dni później Srebrny Glob będzie dzielił dystans do Marsa ok. 6 stopni. 18 czerwca w godzin późno wieczornych nastąpi kolejna koniunkcja – tym razem Księżyca z Saturnem. Oba obiekty znajdą się w odległości ok. 3 stopni od siebie, dlatego moment zbliżenia będzie efektywny.
Z kolei 27 czerwca nad ranem czeka nas deszcz meteorów z roju Bootydów Czerwcowych. Radiant roju, z którego wydają się wylatywać meteory, leży w gwiazdozbiorze Wolarza. W trakcie szczytu, a więc ok. 3:00 nad ranem, będziemy mogli zobaczyć do 20 spadających gwiazd na godzinę. Niestety, w obserwacjach może przeszkadzać Księżyc oraz krótka noc.
Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat