Atrakcje astronomiczne na niebie w grudniu 2020 roku.
Najdłuższe, grudniowe noce zdecydowanie sprzyjają obserwatorom zjawisk astronomicznych. W ostatnim miesiącu 2020 roku nie zabraknie, widocznych z Ziemi, podniebnych ciekawostek, ale wszystkie z nich nie mogą się równać z wydarzeniem, z którym będziemy mieć do czynienia 21 grudnia i którego nie było na niebie od kilkuset lat.
Przed nami najkrótsze dni i najdłuższe noce w ciągu roku. Dzień będzie się skracał do dniu przesilenia zimowego – czyli do 21 grudnia. W dniu 1 grudnia Słońce w Warszawie wzeszło o godzinie 07:21, a zaszło o godz. 15:25, za to w dniu 21 grudnia, wschód Słońca nastąpi o godz. 07:42, a zajdzie również o godz. 15:25. Czyli jasnej strony doby ubędzie nam jeszcze o 21 minut. Na koniec roku wschód Słońca w Warszawie będzie miał miejsce o godz. 07:45, a zachód o godz. 15:32, zatem dnia przybędzie o zawrotne 4 minuty. ;))
Grudniowe fazy Księżyca przedstawiają się następująco: ostatnia kwadra nastąpi w dniu 8 grudnia o godz. 01:37,nów wypadnie w dniu 14 grudnia o godz. 17:18,pierwsza kwadra będzie mieć miejsce dzień po przesileniu zimowym, czyli 22 grudnia o godz. 00:42,a pełnia przypadnie dobę przed Sylwestrem, w dniu 30 grudnia o godz. 04:30.
Chociaż mamy bardzo długie noce, co pozwala przez wiele godzin obserwować niebo, nie wszystkie planety Układu Słonecznego będą w tym miesiącu widoczne. W grudniu nie zobaczymy Merkurego, który znajduje się bardzo blisko Słońca.
Także warunki do obserwacji planety Wenus ulegają pogorszeniu. W pierwszej połowie grudnia planeta będzie widoczna do dwóch godzin nisko, tj. 10 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem, aż w końcu pod koniec miesiąca zacznie znikać w blasku wschodzącego dnia.
W gwiazdozbiorze Ryb, w pierwszej połowie nocy, wciąż panują dobre warunki do obserwacji planety Mars. Z uwagi na to, że jesteśmy już po opozycji planety ze Słońcem, zarówno jej wielkość, jak i blask spada. Górowanie, które odbywa się około 45 stopni nad południowym horyzontem, przesuwa się z godziny 20:00 na początku miesiąca na godz. 18:30 w ostatnim tygodniu grudnia.
Przez cały grudzień nie będzie żadnych problemów z dojrzeniem dwóch Gazowych Olbrzymów – Jowisza i Saturna. Obie planety świecą bardzo blisko siebie w godzinach wczesno-wieczornych, około 1-2 godziny po zachodzie Słońca, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem. W pierwszym dniu przesilenia zimowego planety znajdą się w rekordowo bliskiej koniunkcji – połączą się i będą widoczne w postaci jednej dużej gwiazdy.
W pierwszej połowie nocy widoczne są planety Uran i Neptun. Ten pierwszy świeci w gwiazdozbiorze Barana, a drugi – w gwiazdozbiorze Wodnika. W celu zobaczenia obu planet warto posiłkować się lornetką.
Jedną z największych atrakcji astronomicznych grudnia będą Geminidy. Nocą z 13 na 14 grudnia przypada szczyt roju meteorów związanych z planetoidą Phaethon. Pierwsze spadające gwiazdy widoczne są już od 4 grudnia. Podczas szczytu będziemy mogli dojrzeć nawet do stu spadających gwiazd na godzinę. Według NASA Ziemia przetnie główny szlak pozostawiony przez kometę w dniu 14 grudnia o godzinie 01:50 czasu polskiego – wtedy powinno być ich najwięcej.
Radiant, a więc miejsce, z którego wydostają się meteory, znajduje się w gwiazdozbiorze Bliźniąt, który w okolicach północy znajduje się nad Polską w zenicie. W obserwacjach nie będzie przeszkadzał Księżyc, bowiem podczas szczytu spadających gwiazd nie będzie on w ogóle widoczny na niebie. Zatem tylko zachmurzenie może pokrzyżować obserwację.
Najwspanialsze zjawisko astronomiczne grudnia czeka nas w dniu przesilenia zimowego.Do 21 grudnia będzie trwać stopniowe zbliżanie się do siebie Jowisza i Saturna. Już od 3 grudnia obie planety znajdują się w odległości zaledwie 2 stopni, a w dniu 13 grudnia dystans ten zmniejszy się do 1 stopnia.
Główne widowisko czeka nas 21 grudnia, godzinę po zachodzie Słońca. Wówczas 10 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem Jowisz i Saturn znajdą się w odległości zaledwie 6 minut, czyli 1/5 średnicy kątowej Księżyca w pełni. Dla nas obserwujących z Ziemi obie planety będą tworzyć jedną wielką jasną gwiazdę.
Podziel się na:
2 KOMENTARZE
Witam Towarzysza:)
Niewątpliwie opisane zjawiska są bardzo ciekawe:) Ale Towarzyszu czy gdzieś tam na horyzoncie nie widać atrakcji w postaci śniegu na Święta. Co prawda zima była u nas już w czwartek:) Ale kto wie….
Serdecznie pozdrawiam:)
Niby coś tam białego widać, ale najnowsze wiązki wskazują raczej na większe prawdopodobieństwo bezśnieżnych Świąt we Wrocławiu. Lepiej pod tym względem ma być w górach i na wschodzie, ale to też jeszcze nie jest nic pewnego. Zobaczymy. Zdrowia i do przodu. 😉
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.AkceptujęOdrzucićWięcej
Polityka prywatności & Cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Witam Towarzysza:)
Niewątpliwie opisane zjawiska są bardzo ciekawe:) Ale Towarzyszu czy gdzieś tam na horyzoncie nie widać atrakcji w postaci śniegu na Święta. Co prawda zima była u nas już w czwartek:) Ale kto wie….
Serdecznie pozdrawiam:)
Niby coś tam białego widać, ale najnowsze wiązki wskazują raczej na większe prawdopodobieństwo bezśnieżnych Świąt we Wrocławiu. Lepiej pod tym względem ma być w górach i na wschodzie, ale to też jeszcze nie jest nic pewnego. Zobaczymy. Zdrowia i do przodu. 😉