Dzień wydłuża się coraz szybciej. Przykładowo w Warszawie 1 kwietnia, wschód słońca nastąpił o godzinie 06:13, a zachód o godz. 19:07. Natomiast w ostatnim dniu tego miesiąca nasza dzienna gwiazda wzejdzie już o godz. 05:09, a zajdzie dopiero o godz. 19:57. To oznacza, że w ciągu miesiąca noc skróci się jeszcze o 1 godzinę i 44 minuty. To nie stanowi jednak przeszkody w obserwacji zjawisk astronomicznych, których w miesiącu kwietniu jest całkiem sporo.
Kolejność faz Księżyca w kwietniu będzie następująca: pierwsza kwadra miała miejsce 3 kwietnia o godz. 18:38, pełnia będzie 11 kwietnia o godz. 08:09, ostatnia kwadra będzie 19 kwietnia o godz. 11:58, a nów nastąpi 26 kwietnia o godz. 14:17. Dla przypomnienia (lub ciekawostki) dodam, że to właśnie pierwsza, wiosenna pełnia Księżyca wyznacza Wielkanoc i ma miejsce zawsze w pierwszy weekend po tej pełni.
Merkury, pierwsza planeta Układu Słonecznego, widoczna jest nisko nad zachodnim horyzontem tuż po zachodzie Słońca. Najlepiej na jego obserwacje udać się w pierwszej połowie miesiąca, gdyż po 15 kwietnia zacznie zanikać w łunie kończącego się dnia. Wenus z kolei do połowy kwietnia wznosi się tylko 4-5 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem około godziny przed wschodem Słońca. Jednak im bliżej końca miesiąca, tym warunki do obserwacji naszego sąsiada będą się stopniowo poprawiać. Mars, podobnie jak Merkury, widoczny jest przez pierwszą część nocy – do 13 kwietnia w gwiazdozbiorze Barana, a później – w Byku.
Bez problemy znajdziemy Jowisza. Nie dość, że świeci najjaśniej ze wszystkich gwiazd, to jeszcze 7 kwietnia nastąpi jego opozycja. Planeta wschodzi dokładnie w momencie zachodu Słońca, góruje około północy, a zachodzi, gdy nastaje dzień. Przez cały miesiąc Jowisz będzie znajdował się w konstelacji Panny. W gwiazdozbiorze Strzelca nad ranem widoczny jest Saturn, ale ze względu na jego niedużą jasność – 0,4 mag. – warunki do jego obserwacji pozostają nie najlepsze. Tymczasem Uran i Neptun znajdują się bardzo blisko Słońca i przez cały miesiąc będą dla nas niewidoczne.
Oprócz planet nie zabraknie również innych, ciekawych zjawisk astronomicznych. Już 11 kwietnia nastąpi koniunkcja Księżyca będącego w pełni z bardzo jasnym Jowiszem będącym 4 dni po opozycji. W szczytowym momencie (około północy) oba ciała będą oddalone od siebie zaledwie o 1 stopień, więc bez problemu zmieszczą się w polu widzenia – znajdą się wówczas ok. 30 stopni nad wschodnim horyzontem.
17 kwietnia nad ranem Srebrny Glob minie Saturna w odległości czterech stopni. 22 kwietnia również warto spojrzeć w niebo, gdyż nastąpi szczyt tzw. „spadających gwiazd”. Lirydy swoją aktywność rozpoczynają w połowie kwietnia, a kończą 29 kwietnia. W trakcie szczytu, do jakiego dojdzie 22 kwietnia w godzinach porannych, możemy spodziewać się do 15 spadających gwiazd na godzinę. Radiant Lirydów znajduje się na granicy gwiazdozbiorów Lutni i Herkulesa, meteory wyróżnia stosunkowo wysoka szybkość.