Luty, jak na razie jest jednym z najcieplejszych w historii. Do tego, często panuje duże zachmurzenie i pada, głównie deszcz. Najbliższe dni, przyniosą nam w wielu rejonach, całkiem przyzwoite, kolejne porcje opadów.
Największe sumy opadów, spodziewane są na południu Polski oraz w dzielnicach południowo-wschodnich i południowo-zachodnich. Stosunkowo niewiele ma padać na północy. Te opady, po zeszłorocznej suszy są na wagę złota. Obecnie, każda ilość deszczu jest potrzebna przed wiosenną wegetacją. Po obecnie trwającym ochłodzeniu, za kilkadziesiąt godzin, ponownie, napłyną do nas cieplejsze i wilgotne masy powietrza.
Ciekawostką jest fakt, że możemy w tym tygodniu, usłyszeć również wiosenne grzmoty, szczególnie w okolicach środy/czwartku.
W zeszłym roku, luty był skrajnie suchy przez panowanie w Europie Środkowej, silnych układów wysokiego ciśnienia. Chociaż z pewnością wiele osób wolałaby bezchmurne niebo i dużą ilość Słońca, to dla dobra przyrody niech pada.
Patrząc na wrocławskie trawniki, trzeba jednoznacznie stwierdzić, że są ona znacznie bardziej zielone i soczyste, niż miało to miejsce w sierpniu lub we wrześniu 2015 roku.
Weekend, według wstępnych prognoz pogody, także minie pod znakiem opadów.
Cenne to na pewno jest słońce. Kiedy będzie? Zmień coś Paweł, poprzesuwaj te układy powietrza. Padać to może w nocy 😉
Wierz mi Tomku, starałem się, ale z niebiosami bardzo ciężko się negocjuje. 😉 “Kompromis”, na jaki przystali to różnorodność opadów. Obiecali dać jutro nieco śniegu. 😉
Dzięki za starania 🙂