Burzowy front przyniesie ochłodzenie na zachodzie i w centrum. Na wschodzie i częściowo na południu upalnie i burzowo do piątku. Lokalnie burze będą bardzo silne i niebezpieczne. Prognoza pogody i optycznie w niebo 21.06.2021r. – 27.06.2021r.
Burzowy front przyniesie ochłodzenie na zachodzie i w centrum. Na wschodzie i częściowo na południu upalnie i burzowo do piątku. Lokalnie burze będą bardzo silne i niebezpieczne.
Prognoza pogody i optycznie w niebo 21.06.2021r. – 27.06.2021r.
Rozpoczął się jak na razie najgorętszy okres w roku, który jednocześnie przypadł w najdłuższe dni, a więc na pograniczu astronomicznej wiosny i astronomicznego lata. Wraz z bardzo gorącą, a w dużej części kraju upalną i suchą pogodą, gwałtownie wzrosło zagrożenie pożarowe w lasach. Na fecebookowej stronie Meteoprognozy.pl możemy codziennie przeczytać ciekawostki o trwającej fali upałów i warto poświęcić jej dłuższą chwilę.
Czas na pierwszą falę upałów w tym roku. Oficjalnie upalnie było jedynie 11 maja. Teraz temperatury ponad 30-stopniowe utrzymają się dłużej, ale najbardziej odczują to mieszkańcy zachodniej Polski. IMGW-PIB wystosował w pasie od Szczecina po Opole ostrzeżenie II stopnia przed skokami temperatury do 34°C. Ciepłe noce nie przyniosą wytchnienia, jakie mieliśmy do tej pory, bo temperatury minimalne będą bliskie 20°C. Na wschodzie i południu dziś jeszcze nie będzie upału.
Mamy jak dotąd najgorętszy dzień roku. Na zachodnim Wybrzeżu temperatury sięgają 33 stopni, w Niemczech już nawet 35. Zgodnie z prognozami na wschodzie Polski jeszcze bez upału, choć gorąco.
Mamy już najdłuższe dni w roku. Na szerokości geograficznej Warszawy dzień trwa 16 godzin i 46 minut. Warunki długiego dnia sprzyjają wysokim temperaturom, choć, nie licząc rekordowego roku 2019, zwykle w czerwcu dominowały chłodniejsze i bardziej wilgotne masy powietrza, przez co w historii pomiarów są jedynie pojedyncze pomiary przekraczające 35 stopni. W tym roku jednak przesileniu letniemu będą towarzyszyć upały.
Już wczoraj nad Wybrzeżem temperatura zbliżyła się do 33 stopni. Model ICON przewiduje na dziś dla okolic Słubic 34 stopnie. Napływowi powietrza zwrotnikowego do zachodu kraju sprzyjają ośrodki niżowe nad Europą Zachodnią przy obecności wyżu (1028 hPa) nad zachodnia Rosją.
W piątek znów najcieplej było w Dziwnowie, gdzie temperatura przekroczyła 34 stopnie. Czy dziś sięgnie 35? To możliwe. Model ICON prognozuje tyle dla regionów wzdłuż zachodniej granicy. Strumień gorącego i suchego powietrza napływa do zachodniej Polski po zachodniej stronie górnej fali geopotencjału, co widać dla wys. 500 hPa. Tropikalne noce wystąpiły m.in. w Słubicach, Zielonej Górze, Świnoujściu, Ustce. Wyż z zachodniej Rosji odsuwa się powoli na wschód, co podwyższy gradient ciśnienia. Sprawi to, że od jutra wzrośnie prędkość południowo-wschodniego wiatru.
Rzadko się zdarza, aby kulminacja upałów przypadała w przesilenie letnie, ale kiedyś taka sytuacja musiała się zdarzyć. Z dnia na dzień trochę upalniej i tak w naszym ostatnio konsekwentnie najupalniejszym zakątku Polski temperatury sięgnęły niemal 36 stopni. W Świnoujściu dość niedawno padł miejscowy rekord, 37,8°C w 2019 roku, ale już w 2020 ani razu temperatury nie przekroczyły 33 stopni. Dużo zależy zatem od południowej cyrkulacji, która ogranicza tam chłodną morską bryzę. Na niedzielę model ICON przewiduje na Ziemi Lubuskiej nawet 37 stopni. Kres tej fali upałów już jest bliski. Poniedziałek będzie ostatnim tak gorącym dniem, a potem sięgną nas opady i zachmurzenie jednego z niżów. Nie ochłodzi się jednak drastycznie, ale temperatury będą mniej dokuczliwe.
Mamy pierwsze przekroczenie 35 stopni w tym roku, i to na dwóch stacjach synoptycznych – w Świnoujściu i Słubicach. Upał pojawił się nawet na Helu, gdzie przekroczenie 30 stopni jest rzadkie. Jak podaje IMGW-PIB jedynie 2 razy w czerwcu doszło tam do takiej temperatury, a od początku XXI wieku upał panował jedynie w 12 dniach. Tymczasem na drugim końcu Polski, na Podkarpaciu w okolicy Stuposian utworzyła się obfita opadowo burza.
Źródło i mapy: Meteoprognoza.pl
Mijający tydzień, poza falą upałów przyniósł też bardzo skąpe ilości opadów, w wielu miejscach nie padało w ogóle. Prognozowane tydzień temu weekendowe nawałnice w większości zostały odwołane, ale były miejsca, gdzie przetoczyły się naprawdę silne burze, np. w miejscowości Stary Dzików w pow. lubaczowskim (woj. podkarpackie). Obecnie pierwsze komórki burzowe wykluwają się na krańcach północno-zachodnich.
Znacznie więcej pod względem burz i opadów dzieje się w Europie Zachodniej i częściowo południowej, gdzie przeszły i przechodzą masywne układy burzowe z bardzo obfitymi opadami deszczu, gradu, silnymi wyładowaniami i podmuchami wiatru. Obecnie silny układ burzowy kotłuje się nad środkową i wschodnią Francją, natomiast formacja, która dała się we znaki w zachodnich Niemczech, Holandii i Belgii, teraz daje niezły popis w Finlandii i Szwecji.
Także w Polsce najbliższe dni upłyną pod znakiem napięcia burzowego. Poza dzisiejszymi, nielicznymi jeszcze komórkami burzowymi na ścisłych krańcach północno-zachodnich, południowych i południowo-wschodnich, od jutra czeka nas znacznie więcej tych zjawisk, do tego zrobi się bardzo parno i duszno, ponieważ temperatury wciąż pozostaną bardzo wysokie.
Po przejściu burz temperatura spadnie średnio o 10-13 stopni C, a więc nadal będzie ciepło, a miejscami bardzo ciepło. Pod koniec tygodnia prognozowana jest stabilizacja aury i ponowny wzrost temperatury, chociaż na razie bez wartości temperatur, które obserwujemy w ostatnich dniach.
♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap
Poniedziałek, 21 czerwca 2021
Pierwszy dzień nowego tygodnia i astronomicznego lata będzie bardzo gorący. Tym razem najgoręcej będzie od Pomorza Środkowego przez Wielkopolskę, część Dolnego Śląska i Opolszczyznę, gdzie prognozuje się od 34 do 36 stopni C. Na krańcach zachodnich, Kujawach, w centrum, na Mazowszu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu odnotuje się w przedziale 31-33 stopni C, a ciut mniej będzie na południowym wschodzie – na poziomie 29-30 stopni C.
Dzień rozpocznie się dużą ilością pogodnego nieba, jednak w miarę upływu dnia w regionach zachodnich i południowych w strefie frontu na linii zbieżności oraz w związku z wysoką energią chwiejności termodynamicznej dochodzącej do 2000 J/kg zaczną wypiętrzać się chmury burzowe, które przyniosą ulewne opady deszczu, miejscami też gradu i porywisty wiatr. W czasie przechodzenia burz może spaść do 20-30 mm deszczu, a porywy wiatru mogą sięgać nawet 90 km/godz. Nad resztą kraju będzie słonecznie i bez opadów, a wiatr pozostanie umiarkowany z południowego-wschodu.
Wtorek, 22 czerwca 2021
W nocy z poniedziałku na wtorek front atmosferyczny będzie przemieszczał się w głąb Polski – do centrum. Warto podkreślić, że front pozostanie aktywny w godzinach nocnych i w pasie od Zatoki Gdańskiej, przez Kujawy, dzielnice środkowe po Górny Śląsk i zachodnią Małopolskę przyniesie burze (lokalnie silne) i opady deszczu.
W dzień na zachodzie oraz w centrum po przejściu frontu pogoda zacznie się stabilizować, na niebie dominować będzie zachmurzenie zmienne, miejscami wzrastające do dużego, ale opady nie powinny już występować. Temperatury bardziej przyjemne – wzdłuż wybrzeża prognozuje się w przedziale 20-23 stopni C. Poza tym odnotuje się od 26-29 stopni C na Kujawach, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej, Śląsku oraz w centrum do 30-33 stopni C na Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i we wschodniej Małopolsce.
W ciągu dnia w regionach wschodnich, zwłaszcza w strefie zbieżności od Podlasia po Podkarpacie i zachodnią Małopolskę zaczną się wypiętrzać masywne chmury burzowe, które przyniosą ulewne opady deszczu, miejscami z gradem i silne podmuchy wiatru.
Środa, 23 czerwca 2021
W środę na zachodzie kraju, w centrum i na Pomorzu prognozuje się spokojną pogodę bez burz, ale przelotne opady deszczu nie są wykluczone. W ciągu dnia będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń. W tych regionach temperatury będą się kształtowały na poziomie – od 18-20 stopni C nad samym morzem do 22-25 stopni C w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej oraz Dolnym Śląsku.
Znacznie niebezpieczniejszy typ pogody zapowiada się w dzielnicach wschodnich i częściowo południowych, gdzie mają przejść silne nawałnice. Bardzo wysoka chwiejność termodynamiczna dochodząca do 2000-2500 J/kg pokryje się z wysokim przepływem powietrza: DLS 20-25 m/s, SRH do 150-250 m2/s2, LLS 10 m/s. To stwarza solidne podstawy do rozwoju dobrze zorganizowanego układu burzowego MCS oraz superkomórek burzowych.
W czasie burz może spaść nawet do 50 mm deszczu, grad wielkość do 4-5 cm średnicy oraz mogą wystąpić bardzo silne podmuchy wiatru dochodzące do 100 km/godz. Przed nadejściem burz będzie upalnie – na poziomie 32-35 stopni C. W miejscach, gdzie nie przejdą burze wiatr będzie umiarkowany, północno-zachodni, tylko na wschodzie zmienny. Według najnowszych prognoz, burze mogą być bardzo silne.
Czwartek, 24 czerwca 2021
W czwartek wciąż należy spodziewać się dynamicznej i niebezpiecznej pogody w regionach południowych i wschodnich, gdzie utrzyma się gorące powietrze i wysoka energia chwiejności termodynamicznej. W godzinach popołudniowych i wieczornych ponownie prognozuje się silne burze, w czasie których wystąpią ulewne opady deszczu, lokalnie gradu i silne podmuchy wiatru.
Temperatura wciąż wysoka na poziomie od 26-28 stopni C na Podlasiu, Mazowszu, w centrum, na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce do 30-33 stopni C od Lubelszczyzny po Podkarpacie i wschodnią Małopolskę. Na zachodzie, Kujawach, Pomorzu i Warmii powinno być spokojniej i bez burz, za to z większą ilością pogodniejszych chwil. Temperatury wyniosą tam od 20-22 stopni C wzdłuż wybrzeża do 23-26 stopni C na pozostałym obszarze.
Piątek, 25 czerwca 2021
W piątek chłodniejsze masy powietrza polarnomorskiego będą stopniowo obejmować już cały obszar Polski, dlatego wszędzie odnotuje się poniżej 30 stopni C, ale i tak będzie całkiem ciepło na poziomie od 22 do 26 stopni C, jedynie nad morzem o kilka stopni chłodniej. Opady też zaczną zanikać. Chłodniejsze masy powietrza przyniosą bardziej rześkie poranki, dzięki czemu będzie przyjemnie, bez uciążliwej duchoty i parności. Wiatr słaby, chwilami umiarkowany, głównie z kierunków zachodnich.
Weekend, 26-27 czerwca 2021
Koniec tygodnia i jednocześnie ostatni weekend czerwca zapowiada się pod znakiem całkiem przyjemnej pogody. Wprawdzie lokalnie będzie się chmurzyć i wystąpią przelotne opady deszczu, a także burze (już znacznie mniej intensywne niż w poprzednich dniach), to jednak ma dominować spokojna, słoneczna i ciepła aura. W sobotę temperatury mają oscylować na poziomie 20-25 stopni C, niedziela zapowiada się pogodniejsza i cieplejsza – z temperaturami od 24-25 stopni C na zachodzie do 28 stopni C w południowo-wschodniej części kraju.
OPTYCZNIE W NIEBO 21.06.2021r. – 27.06.2021r.
21.06.2021r. – godz. 05:32 – początek astronomicznego lata;
24.06.2021r. – godz. 20:41 – faza Księżyca – pełnia;
27.06.2021r. – godz. 13:23 – koniunkcja – Księżyc i Saturn w odległości 3°55`.