Bycznik – “skrzypiący” chrząszcz z bukowińskiego lasu.
Czy miałeś kiedyś taką sytuację w lesie, że zobaczyłeś jakąś roślinę, owada, grzyba, którego do tej pory nie spotkałeś? Później szukałeś w atlasach, zasięgałeś informacji u znajomych, porównywałeś zdjęcia w Internecie. I co? I nic. Czort jeden wie, jak się nazywa to “coś”, co zaskoczyło Cię w lesie?
W zeszłym roku, taka sytuacja, przytrafiła się Krzyśkowi z lasu – wrocławskiemu grzybiarzowi i miłośnikowi przyrody z krwi i kości. ;)) Zrobił kilka zdjęć tajemniczego “obcego”, który zaskoczył go swoją obecnością w świeżym borze sosnowym. Przypominał jakiegoś chrząszcza, ale do żadnego ze znanych lub widzianych w atlasach nie pasował.
Jeszcze jedna rzecz ogromnie zaskoczyła Krzyśka. Otóż owad wydawał z siebie dźwięki, przypominające – jak to określił Krzysiek – skrzypienie drzwi starej szafy. Wysłał do mnie w trybie pilnym jego zdjęcia, myśląc, że uda mi się zidentyfikować tajemniczego, owadziego jegomościa. I co? I nadal nic. ;))
Pytań setka, odpowiedzi brak. Później, temat tego owada, gdzieś nam uciekł w wirze obowiązków życia codziennego, ale z Nowym Rokiem, powróciliśmy do niewyjaśnionej i ważnej dla nas sprawy.
W końcu, postanowiłem zapytać leśniczego leśnictwa Roztoki,Pana Marcina Scelinę, doskonale znającego florę i faunę lasów, co to za owad, który spędza nam sen z powiek. Fachowa odpowiedź i namiary na linki z opisem, wreszcie rozwiały nasze wątpliwości. Ten gatunek to “BYCZNIK”(łac. ‘Typhaeus typhoeus’).
Bycznik jest niewielkim (15-24 mm) i rzadkim w Polsce chrząszczem z rodziny gnojarzowatych ‘Geotrupidae’. Jest on rozmieszczony w zachodniej i środkowej części Europy, notowany nadto w Szwecji południowej i północnym Maroku. W Polsce znany z nielicznych, rozproszonych stanowisk głównie w południowo-zachodniej części kraju, przy tym większość danych o rozmieszczeniu opiera się na znaleziskach z ubiegłego stulecia.
Chrząszcz ten z wyglądu przypomina troszkę pospolitego żuka leśnego ‘Anoplotrupes stercorosus’, ale ten jest niebieski lub niebiesko-czarny, natomiast ciało bycznika jest mocno czarne i błyszczące. Poza tym samiec bycznika posiada atrybut w postaci trzech “rogopodobnych” wyrostków, które dumnie dźwiga na przedpleczu.
Dwa z nich są dłuższe, skierowane do przodu i umieszczone przed przednimi kątami przedplecza, zaś trzeci jest wyraźnie krótszy, pionowy i osadzony w środku. U dobrze rozwiniętych samców dłuższe wyrostki są ponadto opatrzone na górze niewielkimi tępymi ząbkami. Właśnie od tych osobliwych, przypominających bycze rogi struktur wywodzi się polska nazwa gatunkowa tego chrząszcza.
Zasiedla tereny nizinne, głównie wrzosowiska i lasy sosnowe na glebach piaszczystych. Pojawia się wczesną wiosną. Drąży w ziemi pionowe chodniki, sięgające nieraz do głębokości około jednego metra. W bocznych chodnikach umieszcza kulki nawozu będące pożywieniem ich larw.
Spotykany często w pobliżu nor dzikich królików, których odchody służą mu za pokarm. Żeruje również w ekskrementach jeleni, saren i owiec, rzadziej krów i koni. Z powodu ograniczonego zasięgu oraz nieczęstego notowania gatunek umieszczono na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych z kategorią NT (near threatened) – bliski zagrożenia.
I tak, tajemnica bukowińskiego chrząszcza została wyjaśniona… Zaraz, zaraz, ale nie do końca. A co z dźwiękami “gębowymi”, które z siebie wydobywa Pan (lub Pani) Bycznik? W końcu również – co z ubarwieniem, skoro w literaturze jest mowa o czarnym pancerzu, a ten bukowiński miał też – poza czarnym, wyraźny, czerwony kolor na pancerzu?
Jakaś bukowińska odmiana/mutacja tego gatunku? A może to jeszcze inny gatunek? Może ktoś, coś więcej wie? Za wszelkie informacje z góry dziękuję. ;)) Sprawdza się powiedzenie, że im dalej w las, tym więcej wątpliwości… ;))
Paweł, dzięki za zajęcie się moją, dręczącą mnie od września zeszłego roku, entomologiczną zagadką 😉 W końcu poznałem jego imię. Bycznik – Typhaeus typhoeus, Pięęęknie i mąąądrze się nazywa ;)) Zagadką pozostaje jeszcze jego ubarwienie i dźwięk jaki wydaje, ale może i to kiedyś się wyjaśni 🙂 Ale przede wszystkim dzięki za rozwiązanie w końcu tego dziwnego informatycznego problemu przez który od początku nie mogłem zalogować się na Twoim blogu i wpisywać komentarzy, choć jak wiesz, bo wielokrotnie Ci to mówiłem, nie jestem zwierzęciem internetowym, i wolę bywać w lesie niż w internecie to akurat czytając Twój blog często miałem ból, że nie mogę czegoś skomentować . Teraz w końcu mogę 😉 Pozdrawiam 😉
Darz Grzyb Krzysiek! 😉
Ja także się cieszę, że udało się rozwiązać tajemnicę (chociaż co do gatunku i nazwy) bukowińskiego, tajemniczego chrząszcza. Reszta, czyli – jak wspomniałeś – ubarwienie i dźwięk, pozostają do rozwikłania. ;))
Także bardzo się cieszę, że udało się rozwiązać problem z rejestracją i logowaniem. I pomyśleć, że chodziło o taką pierdółkę. System generował link do aktywacji, podkreślając znaki <> i w tym tkwił cały problem.
Teraz jest już ok. i zachęcam Ciebie do komentowania. 😉
Pozdrawiam! 😉
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.AkceptujęOdrzucićWięcej
Polityka prywatności & Cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Komentarz “bycznikowy” próbny. 😉
Chrząszczyrzewoszyce gmina Łękołody, chyba gdzieś w pobliżu 🙂
Zgadza się. A jak ten chrząszczyrzewoszycobycznikowobukowiński żuczek brzmi w trzcinie. ;-)))
Paweł, dzięki za zajęcie się moją, dręczącą mnie od września zeszłego roku, entomologiczną zagadką 😉 W końcu poznałem jego imię. Bycznik – Typhaeus typhoeus, Pięęęknie i mąąądrze się nazywa ;)) Zagadką pozostaje jeszcze jego ubarwienie i dźwięk jaki wydaje, ale może i to kiedyś się wyjaśni 🙂 Ale przede wszystkim dzięki za rozwiązanie w końcu tego dziwnego informatycznego problemu przez który od początku nie mogłem zalogować się na Twoim blogu i wpisywać komentarzy, choć jak wiesz, bo wielokrotnie Ci to mówiłem, nie jestem zwierzęciem internetowym, i wolę bywać w lesie niż w internecie to akurat czytając Twój blog często miałem ból, że nie mogę czegoś skomentować . Teraz w końcu mogę 😉 Pozdrawiam 😉
Darz Grzyb Krzysiek! 😉
Ja także się cieszę, że udało się rozwiązać tajemnicę (chociaż co do gatunku i nazwy) bukowińskiego, tajemniczego chrząszcza. Reszta, czyli – jak wspomniałeś – ubarwienie i dźwięk, pozostają do rozwikłania. ;))
Także bardzo się cieszę, że udało się rozwiązać problem z rejestracją i logowaniem. I pomyśleć, że chodziło o taką pierdółkę. System generował link do aktywacji, podkreślając znaki <> i w tym tkwił cały problem.
Teraz jest już ok. i zachęcam Ciebie do komentowania. 😉
Pozdrawiam! 😉