Skip to content
Dąb szypułkowy “Marcin Luter” z Darłowa i lipa drobnolistna z Bukowa Pomorskiego. “Zdobycze” Piotra.
DĄB SZYPUŁKOWY “MARCIN LUTER” Z DARŁOWA
Niektórzy moi znajomi “zarażają” się ode mnie drzewami. ;)) Zaczynają wyszukiwać unikatowe twory dendroflory, fotografują je i piszą do mnie, przesyłając jednocześnie ich zdjęcia. Szanowny kolega Piotrek podczas pobytu nad morzem, odwiedził dwa okazałe drzewa, o których warto napisać nieco więcej. Pierwszym z nich jest dąb szypułkowy “Marcin Luter”.
Według informacji znajdujących się na tabliczce zamontowanej przy drzewie jest to dąb, który został posadzony 1 listopada 1817 r. na pamiątkę 300-lecia reformacji. Informacje te napisano w języku polskim, niemieckim i angielskim. Rośnie w okazałym miejscu, przy największej świątyni miasta, tuż przy wejściu bocznym. Jest to duże, strzeliste drzewo, tworzące liczne odgałęzienia boczne, skierowane ku górze.
Ponieważ w informacjach internetowych napisano, że drzewo to ma status pomnika przyrody, przejrzałem Centralny Rejestr Form Ochrony Przyrody oraz wojewódzkie Dzienniki Urzędowe województwa zachodniopomorskiego, ale w wykazach nie znalazłem tam tego drzewa.
Nie mam też dokładnego pomiaru drzewa, ale “na oko” powinien mieć ponad 400 cm obwodu pierśnicowego. Pień jest regularny, pełny, bez śladów obecności owadów żywiących się drewnem i grzybów pasożytniczych.
\
Drzewo wykształciło dużą, regularną i dobrze ulistnioną koronę, chociaż widać lekkie pochylenie drzewa, które może być spowodowane zasłanianiem przez Świątynię części docierających promieni słonecznych.
I jak to bywa w tego typu miejscach, sfera życia drzewa została częściowo wybetonowana. Tu na pierwszym planie widać murek, ale zaraz za nim jest chodnik i ulica. Na jednej fotce widać niewielki ubytek w podstawie pnia.
W koronie widać niewielką ilość posuszu, ale nie stanowi ona powodu do niepokoju. Póki co – przynajmniej ze zdjęć widać, że drzewo cieszy się dobrą kondycją. Bywaj zdrów dębie Wielkiego Reformatora! ;))
LIPA DROBNOLISTNA Z BUKOWA POMORSKIEGO
Drugim drzewem, które odwiedził Piotr i które robi imponujące wrażenie jest lipa drobnolistna z Bukowa Pomorskiego. Drzewo odznacza się bardzo malowniczym wyglądem i dużą rozpiętością, gęsto ulistnionej korony. Figuruje ono w CRFOP:
Drzewo ma bardzo krótki, pękaty i beczkowaty pień, z którego nisko nad ziemią wyrastają okazałe i grube konary, praktycznie we wszystkich kierunkach świata. Jest to piękne i bardzo baśniowo wyglądające drzewo.
Według internetowych źródeł, obwód pierśnicowy potężnej lipy wynosi 582 cm. Nie wiadomo, kiedy ten pomiar został wykonany, ale nie jest wykluczone, że może on już wynosić 6 metrów. To bardzo okazała i zachwycająca lipa.
W jakimś stopniu przypomina mi ona rosochatą wierzbę rosnącą na śródpolnej drodze. Drzewo wygląda na bardzo zdrowe. Chociaż miejscowość w której rośnie ma w nazwie buka (Bukowo Pomorskie), wydaje się, że to lipa jest tu dendrologicznym numerem jeden. ;))
Potężne, pofałdowane, regularne i kandelabrowe konary tworzą tajemniczą, uroczą i niezwykłą całość. Moc tej lipy zieje ze zdjęć, a co dopiero na żywo. Nawet Piotrek, który jest raczej powściągliwy w emocjach, stwierdził, że lipa ta zrobiła na nim wielkie wrażenie. ;))
Stara lipa bez guzów, narośli, zgrubień i zniekształceń nie byłaby lipą… To bardzo charakterystyczne walory estetyczne sędziwych lip i w żadnym stopniu nie ich wada, a zaleta. Lipy starzeją się po lipowemu i żaden buk, dąb, jesion czy wiąz nie będą im “mówić”, jak mają wyglądać. ;))
Na drzewie widnieje tabliczka “pomnik przyrody”. Drzewo już przekwitło, ale można sobie wyobrazić, jak wspaniale wyglądało “obsypane” kwiatami i “oblepione” owadami je zapylającymi.
Sędziwe lipy, bardzo często są częściowo wypróchniałe w środku, a zatem puste. To zupełnie naturalne. Wydaje mi się, że w przypadku opisywanego drzewa jest podobnie.
Świadczy o tym jedno z powyższych zdjęć, na którym Piotrek zrobił zdjęcia po wyłamaniu niewielkich konarów. Wyraźnie widać, że w środku jest pusto. Wypróchniałe drzewa, ale w dobrej kondycji i z silnymi strefami grodziującymi przed grzybami, mogą żyć jeszcze bardzo długo.
Drzewo zachwyca bogatym ulistnieniem, które w znacznym stopniu zakrywa konary i gałęzie. I jak tu nie zachwycać się starymi drzewami? Są wyjątkowe, piękne i wspaniałe! Może banalnie napisane, ale wielce prawdziwie i szczerze! ;))
Na koniec zrobiłem kolaż dębu “Marcina Lutra” i beczkowatej, pękatej, przysadzistej lipy drobnolistnej. Oba reprezentują nasze jedne z czołowych i najpiękniejszych gatunków drzew rodzimych. Cieszę się, że mogę je pokazać, a Piotrkowi wielkie dzięki za materiał fotograficzny, relacje i informacje o tych drzewach! ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies
Witajcie Towarzyszu Pawle:)
Rozumiem, że oprócz prezentacji tych niewątpliwie pięknych okazów dendroflory jest to też przesłanie dla mnie o obiecane zdjęcia moich perełek. A jest tego trochę. Prześlę fotki w najbliższej przyszłości. A i jak tam udało się ustalić jakieś nazwy drzew okazanych mi przez Towarzyszy z Wiedeńskiego i Morawskiego Komitetu Partii:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Wojtek. 😉
Zdjęcia gatunków drzew będą wkrótce oznaczane, ale prośba na przyszłość. Rób zdjęcia aparatem i w lepszych warunkach świetlnych. Część zdjęć jest nie do zidentyfikowania (za ciemna) i poruszona.
A za bieżące, liczne fotki serdeczne dzięki. Tu też prośba – aparat przede wszystkim. Zrobić dobre zdjęcia drzew telefonem to naprawdę bardzo duże wyzwanie.
Oczywiście w miarę partyjnych możliwości. 😉
Witajcie Towarzyszu Lenart:)
Postaram się poprawić:) Ale profesjonalnym aparatem niestety nie dysponuję. Z braku takowego fotki robię telefonem. A co do warunków. Cóż Bracie to jest delegacja. Obowiązki służbowe i czas jest bardzo ograniczony. Zdjęcia robiłem często “w biegu” w warunkach jakie Pan Bóg raczył dać ale wierzę w Waszą wiedzę i, że pomimo pewnych niedociągnięć okazy zostaną rozpoznane:) na przyszłość postaram się w miarę możliwości poprawić:)
Serdecznie pozdrawiam
Darz Grzyb:)
Spokojnie Towarzyszu. To tylko sugestia, a nie konieczność. 😉 Delegacja rzecz święta, a warunki pogodowe bywają różne. 😉