Skip to content
DOLNOŚLĄSKI KOMENTARZ GRZYBOWY
Kulminacja pierwszego wysypu grzybów.
W tym tygodniu dolnośląski komentarz grzybowy pojawia się z jednodniowym opóźnieniem. Powodem jest wczorajsze grzybobranie w lasach Bukowiny Sycowskiej – fenomenalne, ale i wymagające od admina poświęcenia dużo czasu na przerobienie zbiorów. Powyższa fotka prezentuje efekt końcowy grzybobrania. O tym jak zagrzybiłem się po uszy napiszę w odrębnej relacji w poniedziałek. Tymczasem wracam do spraw związanych z przebiegiem sezonu. Dużo już się wydarzyło i z dużym prawdopodobieństwem może się wydarzyć jeszcze bardzo wiele.
Na terenach południowych naszego województwa od dwóch tygodni mamy ogromny, skomasowany i przeważająco zdrowy wysyp prawdziwków, miejscami koźlarzy. Słynne na cały Facebook stały się lasy za Paszowicami w powiecie jaworskim, do którego zjechały niezliczone rzesze grzybiarzy, którzy chcieli zapełnić pojemniki borowikami szlachetnymi. Rzeczywiście wysyp jest tam ogromny, niektórzy potrafili zebrać kilka wielkich koszy szlachciców.
Nie tylko tam prawdziwki obrodziły. Właściwie to prawie w każdych lasach na południu Dolnego Śląska można trafić na duże skupiska naszego króla grzybów. Bez względu na to jak dalej potoczy się ten sezon, w tamtych rejonach już na ten moment można go uznać za wybitny i fenomenalny. Niestety, jak informują grzybiarze – jest też smutna strona zmasowanego najazdu amatorów grzybobrań w postaci licznych śmieci pozostawionych w lasach, zniszczenia owocników grzybów niejadalnych/trujących, a nawet tych będących pod ochroną i rozgrzebywanie ściółki w celu wydłubywania ledwie co wystających małych grzybów.
Nizinne tereny zaczęły wysyp nieco później, obecnie i tu mamy wysyp prawdziwków, jednak z uwagi na ciepłe warunki, grzyby bardzo szybko powiększają swoje rozmiary. Najbardziej cieszy fakt, że wysyp w większości jest zdrowy, a w górach to nawet bardzo zdrowy. Wkrótce prawdziwkowe szaleństwo się skończy, ale niebo ponownie zaczęło nam podlewać lasy, w związku z czym sytuacja w lasach pozostaje przyjemnie napięta. ;))
SUMY OPADÓW Z WYBRANYCH STACJI METEO
OD 04 WRZEŚNIA 2022 (GODZ. 6:00)
DO 10 WRZEŚNIA 2022 (GODZ. 6:00)
– Wrocław 34 mm
– Bierutów 49,2 mm
– Dobrogoszcz 35,9 mm
– Trzebnica 29,3 mm
– Milicz 34,3 mm
– Oborniki Śląskie 40,3 mm
– Osetno 27,5 mm
– Żagań 0 mm
– Tomaszów Bolesławiecki 31,6 mm
– Legnica 24,3 mm
– Twardocice 7,2 mm
– Dzierżoniów 12,4 mm
– Jawor 42,8 mm
– Świeradów-Zdrój 1,1 mm
– Jelenia Góra 8,3 mm
– Szklarska-Poręba 4,1 mm
– Kowary 14,4 mm
– Karpacz 26,5 mm
– Kamienna Góra 9,8 mm
– Szczawno-Zdrój 29,2 mm
– Walim 18,4 mm
– Bardo 16,2 mm
– Kłodzko 8,9 mm
– Polanica-Zdrój 12,9 mm
– Kudowa-Zdrój 22,2 mm
– Zieleniec 45,4 mm
– Długopole-Zdrój 17 mm
– Międzylesie 27,2 mm
– Kamienica 29,5 mm
– Lądek-Zdrój 23,4 mm
Źródło: IMGW
Jak widać, większość stacji meteo zanotowała przyzwoite sumy opadów. Jedynie stacja w Żaganiu nie odnotowała ani milimetra deszczu, natomiast część stacji z mizernymi sumami opadów zanotowała spore sumy w poprzednim tygodniu. Najistotniejsza grzybowo porcja opadów przeszła w czwartkowe popołudnie i wieczór podczas silnego układu burzowego oraz minionej nocy. Spójrzmy na najnowszy komentarz Marka Snowarskiego z portalu www.grzyby.pl jako dyżurnego synoptyka grzybowego.
Komentarz synoptyka grzybowego, 8 września, “to jeszcze lato”
“Chciałbym pocieszyć grzybiarzy z innych regionów Polski obserwujących niesamowite zbiory prawdziwków w południowo-zachodniej Polsce. Borowiki szlachetne najczęściej wysypują owocniki gdy gleba jest wygrzana, tj. w drugiej połowie lata, o ile im jeszcze wilgotna pogoda sprzyja. No i tak się złożyło tego roku na Pogórzu Sudeckim.
W najbliższych 2 – 3 tygodniach opady będą obfite, dość wielkoobszarowe, ale nie pokryją równo Polski. Na kogo wypadnie na tego bęc. Dokładnie nie można określić regionów Polski gdzie nastąpi istotna poprawa; można tylko powiedzieć, że taka będzie i na prawdziwkowe żniwa można liczyć też w innych częściach kraju. Prawdziwki w południowo-zachodniej Polsce, tam gdzie najwcześniej wystartowały, będą się już powoli kończyć; obecnie przeważają egzemplarze wyrośnięte, choć jeszcze w dobrej kondycji. Gorsze zbiory to głównie efekt wyzbierania w najintensywniej odwiedzanych lasach.
Za niedługo (dwa-trzy tygodnie) zaczną się prawdziwe jesienne grzybobrania. Wtedy dominują podgrzybki brunatne, choć bywają lata i miejsca gdy i prawdziwki są w obfitości. Chłodniejszy okres, prognozowany w ostatniej dekadzie września, to jeszcze odległa perspektywa; zresztą przy wygrzanej glebie, nawet pierwsze przymrozki zwykle nie przynoszą szkody. Sezon zdaje się być “łaciaty” i zapewniający emocje.”
A więc po dwóch latach podobnego przebiegu pogody pod koniec sierpnia i wysypie grzybów na początku września (2020-2021), mamy diametralnie inną sytuację w dolnośląskich lasach. Pierwszy wysyp grzybów, wśród których dominują prawdziwki jest zdecydowanie zdrowszy i miejscami niezwykle skomasowany. Do tego sytuacja opadowa w dużym stopniu uległa poprawie i warunki na następne tygodnie zasadniczego sezonu grzybowego stają się coraz bardziej sprzyjające grzybom.
JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?
1) W lasach Dolnego Śląska przechodzi obecnie kulminacja pierwszego, miejscami niezwykle obfitego wysypu grzybów, w którym głównym dyrygentem grzybowej orkiestry są borowiki szlachetne. Wysyp ten dobiega końca, o czym świadczy w prezentowanych zbiorach coraz wyraźniejsza przewaga starszych i okazałych owocników nad młodymi, dopiero klującymi się ze ściółki.
2) Pomału zmienia się asortyment zbiorów – poza prawdziwkami i koźlarzami, coraz liczniej pojawiają się podgrzybki, mleczaje rydze, maślaki i inne grzybowe pyszności. Wygrzane podłoże po suchym i gorącym lecie jest systematycznie nawilżane opadami. Wydaje się, że warunki do jesiennego wysypu grzybów stają się coraz lepsze. Pozostaje pytanie, kiedy on nastąpi i co będzie zwiastunem jego początku?
3) Zwiastuny już się pojawiają. Z jadalnych grzybów to przede wszystkim podgrzybki, z innych, coraz liczniejsze owocniki grzybów niejadalnych i trujących, zwłaszcza muchomory czerwone. Prawdziwy wysyp zacznie się wtedy, gdy w sosnowych borach masowo wystartują podgrzybki. W ślad za nimi ruszą opieńki i wiele innych grzybów jesieni. Niewykluczone, że prawdziwki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa i ponownie zaskoczą, chociaż prawdopodobnie już nie w takiej masie jak podczas obecnego wysypu.
4) Mając na uwadze powyższe, wszystkie stopnie napięcia grzybowego zostają podtrzymane. Nie będę zapeszać, ale jeżeli przebieg pogody będzie korzystny (na co wskazują jej prognozy), to możemy w tym roku doczekać się alarmu grzybowego na terenie całego województwa, czyli stanu, kiedy wszelki grzyb będzie się w lasach ścielił gęsto i często.
Darz Grzyb! ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies