Skip to content
Dolnośląski komentarz grzybowy. Ostatnie dni grzybowego alarmu w Borach Dolnośląskich. Pozostałe lasy pomiędzy pierwszym a trzecim stopniem napięcia grzybowego. Idzie zmiana pogody.
W wielkiej, grzybowej chwale zapisujemy tegoroczny, jesienny wysyp grzybów na Dolnym Śląsku. Grzybiarze, którzy jeszcze nie czują się maksymalnie nagrzybieni, ugrzybieni, zagrzybieni i wygrzybieni, nadal mogą nazbierać grzybów i to w pokaźnych ilościach. Wisieńką na grzybowym torcie wciąż są Bory Dolnośląskie, które przeżywają drugi wysyp prawdziwków, lokalnie całkiem obfity.
Nadal też można liczyć na podgrzybki, a także koźlarze, kanie, maślaki, gąski zielonki i opieńki. Generalnie, kto jeszcze jedzie na grzyby w Bory, ten grzyby pakuje w wory. Za to później roboty ma na 3 dni. ;)) W pozostałych powiatach naszego województwa, wciąż klują się młode grzyby, ale ich ilość waha się pomiędzy pierwszym a trzecim stopniem napięcia grzybowego.
Mało jest doniesień z innych regionów, grzybiarze wolą w znacznej większości jechać w Bory, gdzie grzyb jest jeszcze pewny. No i trzeba też przyznać, że dużo grzybiarzy zakończyło już tegoroczny sezon, co też wpływa na zmniejszoną ilość relacji z grzybobrań.
Eldorado grzybowe pomału dobiega do końca. Ostatnie, udane grzybobrania, zwłaszcza w Borach Dolnośląskich, przeciągną się zapewne do początku listopada, chociaż przed nami korekta termiczna i zmiana pogody. W przyszłym tygodniu pojawią się przymrozki, także w dzień będzie już znacznie chłodniej niż obecnie.
Wśród dywanów liści i bardzo krótkiego dnia (w nocy z soboty na niedzielę przechodzimy na czas zimowy), rozpocznie się coroczna, posezonowa wyprzedaż grzybów, która może sprawić jeszcze ostatnie, grzybowe niespodzianki późnojesiennym grzybiarzom. Niemniej lasy i grzybnia przygotowują się do zimowego snu i zasłużonego odpoczynku po kilkutygodniowej, intensywnej produkcji owocników. Nam, pozostaną cudowne wspomnienia, zdjęcia, filmy, emocje i pełne spiżarnie przerobionych na sto sposobów grzybków.
Na portalu www.grzyby.pl, Marek Snowarski napisał ostatni w tym sezonie komentarz synoptyka grzybowego dla całego kraju. Po raz kolejny należy podkreślić wielki profesjonalizm i trafność Marka wpisów.
“Pora kończyć komentarze na ten sezon. Za nami wyjątkowo obfita grzybowo jesień. Sezon zaczął się o właściwym czasie, w ostatniej dekadzie września i stopniowo przeszedł po całym kraju. W większej części Polski na tyle obficie, że tylko leniwy nie zapełnił spiżarni.
Grzyby nadal są, poza południem kraju i Górnym Śląskiem, tylko niewielu jeszcze chce się je zbierać. A może warto. Bo to wg prognoz ostatnie dni kiedy pogoda sprzyja leśnej rekreacji. Z wielu miejsc niżu Polski mamy znowu doniesienia o młodych grzybach, pojawiły się też opieńki, a Lubelszczyzna, Podlasie i wschód mazowieckiego dopiero teraz mają swój czas. Niestety, po najbliższym weekendzie meteo obiecuje nam dwa tygodnie zimnej ślągwy, przeplatanej przymrozkami a nawet mrozem. I to byłby już koniec jesiennego sezonu.
Czas kończyć na ten rok komentarze. Masowa publika już do lasu nie chodzi. A amatorzy i tak przez cały rok swoje wiedzą, że do lasu zawsze warto. :)) Tradycyjnie, w pierwszych dniach Nowego Roku przygotuję analizę minionego sezonu, przegląd sytuacji w całym kraju tydzień po tygodniu, ze wszystkimi doniesieniami.
Podobnie jak w ubiegłym roku, zapraszam chętnych, do napisania w listopadzie lub grudniu doniesienia-przeglądu sezonu 2019 z własnej, lokalnej perspektywy. Co lepsze z nich zostaną zalinkowane ze strony analizy sezonu 2019 a dla osób zalogowanych będą premiowane dodatkowym tygodniem dostępu do pełnej wersji grzyby.pl”.
JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?
1) Zasadniczy, bardzo obfity sezon grzybowy 2019 na Dolnym Śląsku zbliża się do mety. Najmocniej obecnie zagrzybione w naszym województwie Bory Dolnośląskie, wciąż mają stan alarmu grzybowego z drugim wysypem prawdziwków i podgrzybków. Sporo jest też zielonek.
2) Pozostałe lasy terenów nizinnych Dolnego Śląska mają sporą rozpiętość w sytuacji grzybowej, pomiędzy pierwszym a drugim i trzecim stopniem alarmu grzybowego, chociaż wydaje się, że w znacznej mierze przeważa pierwszy lub – co najwyżej – drugi stopień. Obecnie, pole do popisu mają ci grzybiarze, którzy najlepiej znają certyfikowane miejscówki grzybowe.
3) Całkiem nieźle jest jeszcze w górach, chociaż tutaj trzeba nieco więcej nachodzić się za grzybami. Pojedyncze doniesienia wskazują, że miejscami jest tam jeszcze grzybowo całkiem przyzwoicie.
4) Grzyby naturalnie maskują się wśród coraz większej ilości opadłych liści. Znalezienie dorodnego prawdziwka w tej “masce” to jest dopiero frajda! ;))Trzeba też zwracać uwagę, żeby któregoś nie rozdeptać.
5) Przed nami wejście w zaawansowaną jesień, ze spadkiem temperatury, przymrozkami i zmianą czasu, o czym należy pamiętać i pilnować się w lesie, co by noc za uszy nie złapała. Dlatego podczas obecnych wypraw do lasu, warto brać ze sobą latarkę, bo grzyby lubią zaskoczyć grzybiarza, kiedy się ściemnia i trzeba już wychodzić z lasu. ;))
6) Za tydzień opublikuję ostatni, dolnośląski komentarz grzybowy w tym sezonie, a całe, dwu-częściowe jego podsumowanie dla gminy Międzybórz (z odniesieniem również do innych terenów), zrobię tradycyjnie w grudniu. Darz Grzyb! ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies