Aktualności Grzyby Las

Dolnośląski komentarz grzybowy. Przypomnienie zasad, sytuacja grzybowa w górach i wielkie oczekiwanie na nizinne uderzenie.

Dolnośląski komentarz grzybowy. Przypomnienie zasad, sytuacja w górach i wielkie oczekiwanie na nizinne uderzenie.

Ostatni dzień sierpnia i zarazem ostatni dzień meteorologicznego lata. O północy wejdziemy w jesień. Z wielką niecierpliwością będziemy czekać na korzystne warunki dla ukształtowania się jesiennego, masowego wysypu grzybów.

PRZYPOMNIENIE ZASAD

Przed nami 8-9 najbardziej emocjonujących grzybowo tygodni w roku. Podczas ich trwania, będę regularnie, co najmniej raz na tydzień, publikować komentarze, aby mieć pogląd na sytuację grzybową w dolnośląskich lasach. Zasady stopniowania napięcia grzybowego obowiązują takie same, jak w zeszłym roku, czyli:

  1. CISZA, czyli brak grzybów;

  2. PIERWSZY STOPIEŃ NAPIĘCIA GRZYBOWEGO – to sytuacja, kiedy zaczną napływać pierwsze informacje/zgłoszenia o pojawiających się nielicznie, pojedynczych, młodych grzybach;

  3. DRUGI STOPIEŃ NAPIĘCIA GRZYBOWEGO – to sytuacja, w której napływają informacje z danego regionu o systematycznym zwiększaniu się ilości młodych grzybów;

  4. TRZECI STOPIEŃ NAPIĘCIA GRZYBOWEGO – to sytuacja, w której grzybiarze informują o dużej ilości wykluwających się młodych grzybów, oznaczających zbliżający się wysyp;

  5. ALARM GRZYBOWY – oznacza wysyp i przełączenie się na tryb natychmiastowego udania się do lasu. ;))

W sierpniu, na terenach górskich naszego województwa, dzięki opadom z końca lipca i przed połową sierpnia, przetoczył się wspaniały, obfity wysyp grzybów. Tam oczywiście doszło do stanu alarmu grzybowego. Na nizinach wprost przeciwnie – silna susza kompletnie ograniczyła pojaw grzybów, chociaż najbardziej wytrawni grzybiarze, punktowo, potrafili coś wytarmosić ze ściółki. Niemniej, ogólna sytuacja na niżu pozostaje spod znaku grzybowej biedy z nędzą.

Jak informują grzybiarze górscy – wciąż mamy tam możliwość nazbierania grzybów i to w dużej ilości. Jednak upalna pogoda zrobiła swoje i grzyby w znacznej mierze są robaczywe. Na niżu pojawiły się przede wszystkim kanie, tudzież koźlarze czerwone, topolowe i maślaki, głównie żółte. Ale mili Państwo… To wciąż wypryski i punktowe znaleziska, które na pewno cieszą, jednak doskonale wiemy, że to jeszcze nie to, o co nam chodzi.

Czekamy z niecierpliwością na prognozowane w dniach 2-3 września ciągłe opady deszczu i przede wszystkim na spadek temperatury, bo te obecne tylko “dobijają” grzybiarzy. Chodzi o jesienną stabilizację, ciepłe, ale nie gorące dni i chłodniejsze noce, mgły, zamglenia, rosę i oczywiście ciągłe opady deszczu, które “zagruntują” nam ściółkę w lasach. ;))

WIELKIE OCZEKIWANIA NA NIZINNE UDERZENIE

Czekamy na kompletne zagrzybienie Borów Dolnośląskich, szaleństwo milicko-trzebnickie, wariactwo wołowskie, rzut antoniński, hiper-pojaw twardogórski, full-wypas jelczańsko-laskowicki i wiele, wiele innych stanów zagrzybienia lasów naszego województwa!

W oczekiwaniu na nizinne uderzenie grzybowe w lasach, do obejrzenia pachnący jeszcze lasem filmik z serca bukowińskich lasów: https://drive.google.com/drive/folders/1QQX9ErqLybhw2WHjaZ8js8JNal-pFIsI

JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?

1) Cały czas warto próbować grzybobrań na terenach górskich. Tam jeszcze można nazbierać grzybów, a punktowe, silne opady pochodzenia burzowego mogą pobudzić następne pokolenia grzybów. Sierpniowy wysyp w górach jest lokalnie bardzo intensywny i sam jestem ciekawy, czy ten jesienny będzie równie obfity;

2) Na nizinach punktowo można coś nazbierać, głównie na terenach, gdzie przeszły większe opady w okolicach 20 sierpnia. Ponowne, większe opady mamy dostać w dniach 1-2 września. Ponieważ prognozy co do ich sum różnią się w kolejnych odsłonach modeli, zobaczymy, jak to się wszystko ułoży. Przed najbliższym weekendem zrobię szczegółową analizę sum opadów za ostatnie kilkanaście dni, dzięki czemu będzie można “obstawiać”, w których lasach może najbardziej wzrosnąć napięcie grzybowe;

3) Czekamy też na stabilizację pogody i koniec ponad 30-sto stopniowych upałów. Szanowny Panie Lato. Czas zwinąć manatki i wykazać się dżentelmeństwem, ustępując miejsce Pani Jesieni. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.