Skip to content
DOLNOŚLĄSKI KOMENTARZ GRZYBOWY
W oczekiwaniu na poważniejsze ruchy grzybotwórcze.
Czas zabrać się do roboty z pisaniem dolnośląskich komentarzy grzybowych, ponieważ zawitała do nas meteorologiczna jesień i napięcie grzybowe powoli wzrasta! Rozpoczynam nietypowo w poniedziałek, każdy następny komentarz, postaram się publikować zgodnie z przyjętym trendem z ostatnich lat, czyli w piątki. Ten sezon będzie szóstym, odkąd na blogu zaczęły się pojawiać tego typu komentarze.
Na początek tradycyjne przypomnienie o rodzajach stopnia napięcia grzybowego, który dokładnie opisałem tutaj: http://server962300.nazwa.pl/dolnoslaski-komentarz-grzybowy-cisza.html Obecnie przechodzimy przez klasyczną przerwę pomiędzy zakończonym sierpniowym, letnim wysypem, a jeszcze nie rozpoczętym wysypem jesiennym, chociaż pierwsze doniesienia “jaskółki” pojawiają się codzienne z różnych części Dolnego Śląska, np. okolice Środy Śląskiej, Bory Dolnośląskie czy tereny podgórskie. Jednak są to na razie typowe grzyby miejscówkowe, ograniczone do występowania w najkorzystniejszych dla nich stanowiskach. Do wysypu masowego trzeba jeszcze trochę poczekać.
Przez lasy przetoczyła się “fala” kurek, miejscami grzyby pojawiły się w bardzo dużych ilościach, ale obecnie widać wyraźną tendencję zjazdową. Niemniej wciąż można pokusić się na szukanie żółtych pachnących pieprzników.
W ostatni dzień sierpnia mieliśmy pełnię Księżyca, zatem znaleziono już winowajcę braku wysypu. ;)) W piątkowym wywiadzie, Paweł Rutkowski wprawdzie podniósł, że według niego pełnia ma bardzo duży wpływ na wysypy grzybów, niemniej ja obstaję przy swoim i twierdzę, że nie ma. Przynajmniej na terenach, które obserwuję pod tym względem 36. sezon. Artykuł “pełniowo-grzybowy”, systematycznie uzupełniam informacjami z kolejnych sezonów: http://server962300.nazwa.pl/wplyw-pelni-ksiezyca-na-wysypy-grzybow.html
W sobotę, wraz z kolegą Łukaszem, sprawdziliśmy stan grzybności wybranych partii lasów w Borach Dolnośląskich. Relację z tej wyprawy zrobię w odrębnym wpisie. Już teraz zdradzę, że grzybowo było słabo, za to wrzosowiska rozbiły leśny bank piękna, kunsztu, najwyższej doniosłości i nieprzeciętnego czaru. Relację podzielę na dwa wpisy, pierwszy w całości poświęcę wrzosom, drugi będzie leśno-grzybowy.
JAK BĘDZIE Z GRZYBAMI W JESIENNYM SEZONIE 2023?
Najpierw opady. Nie publikuję ich poszczególnych sum, w ostatnich tygodniach wszędzie przetoczyły się opady o średnim i dużym natężeniu. Najwięcej tradycyjnie padało na terenach podgórskich i górskich, nieco mniej na nizinach. Wydaje się, że północne regiony województwa dolnośląskiego otrzymały najmniejsze sumy opadów, ale w sumie tam też nieźle popadało.
Ponieważ rozpoczął się dłuższy okres suchej wyżowej pogody, od razy rodzą się obawy, że woda szybko wyparuje, ściółkę przesuszy i grzyby się zbuntują. Moim zdaniem popadało wystarczająco, aby coś się zaczęło kluć, ale tajemnicą grzybni i lasów pozostaje informacja o skali i intensywności wysypu grzybów. Punktowo, faktycznie może zbytnio przesuszyć ściółkę, ponieważ temperatury w najcieplejsze dni mają oscylować w okolicach 30 stopni C.
Uważam też, że nie będzie powtórki z kompletnie zagrzybionego września 2022 roku, chociaż nadzieja na co najmniej przyzwoity grzybowo miesiąc jest całkiem duża. Wyż ma trzymać w ryzach deszczowe fronty, co najmniej do połowy przyszłego tygodnia i dobrze by było, żeby dłużej nie trzymał. Gdyby odpuścił po tym czasie i w zamian przeszłyby solidne opady to byłoby świetnie. A jak będzie? Przekonamy się już za kilkanaście dni.
♦ WWW.GRZYBY.PL ♦
Jak co roku, gorąco zachęcam do wykupienia dostępu do pełnej wersji atlasu na portalu Marka Snowarskiego www.grzyby.pl. Za symboliczną opłatę mamy dostęp do ogromnego atlasu grzybów i wielu ciekawych funkcji, informacji, itp. na samym portalu. I oczywiście zachęcam do wpisywania relacji z grzybobrań, bez względu na stan zagrzybienia lasów i samego grzybiarza. Warto pamiętać, że brak grzybów to też cenna informacja.
Marek opublikował już dwa ogólnokrajowe komentarze grzybowe jako synoptyk grzybowy. Dla grzybiarzy to ważne spostrzeżenia i co najważniejsze – optymistycznie nastrajające.
⇒ Źródło: www.grzyby.pl
JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?
1) Dolnośląskie lasy przechodzą przez okras utajenia/uśpienia po sierpniowym wysypie, a przed wysypem jesiennym, zasadniczym. W części lasów objawia się to nie tyle głębokiem snem (czyli brakiem grzybów), ale drzemaniem, które polega na tym, że punktowo, coś gdzieś się kluje i to nie byle co, bowiem grzybiarze pokazują pierwsze prawdziwki, koźlarze, a nawet podgrzybki.
2) Warta odnotowania jest też fala kurek, która przetoczyła się w zeszłym tygodniu w różnych regionach naszego województwa i jeszcze daje o sobie znać punktowymi skupiskami leśnych “niosek”. Ponadto, znajdowane są też siedzunie sosnowe i piaskowce modrzaki.
3) Wszystko to powoduje, że ostrożnie można napisać o ciszy przeplatanej pierwszym stopniem napięcia grzybowego. Generalnie im dalej we wrzesień, tym powinno być ciekawiej czyli bardziej grzybowo. Wprawdzie obecnie rozpoczęty okres suchej wyżowej pogody, może wywoływać pewien niepokój w sercach grzybiarzy i dyskomfort w okolicach śledziony, ale nie dajmy się zwieść. ;)) Przyszły weekend to już obowiązkowy przegląd lasów.
Darz Grzyb!
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies