Dopiero co 7 stycznia 2016 roku, narodziła się burza tropikalna Pali w środkowej części Oceanu Spokojnego, która okazała się najwcześniejszą formacją cykloniczną w historii, a obecnie Atlantyk, “wykluł” ALEXA, który z burzy tropikalnej, przekształcił się dzisiaj w huragan, co czyni go drugim rzadkim cyklonem tropikalnym, który utworzył się w tym roku na półkuli północnej w miesiącu styczniu. To także drugi przypadek w historii, kiedy o tej porze roku w Basenie Atlantyku powstaje huragan. Po raz ostatni taki ewenement miał miejsce w 1938 roku.
Huragan ALEX znajduje się około 700 km na południowy-zachód od wyspy Faikal znajdującej się w centrum Azorów. Azory to grupa portugalskich wysp znajdujących się 1400 km na zachód od kontynentalnej Portugalii.
Maksymalnie trwałe wiatry w pobliżu oka burzy osiągają 135 km/h, co czyni Alexa huraganem pierwszej kategorii. To również oznacza, że Alex jest najsilniejszym huraganem w styczniu w historii, przekraczając o 8 km/h prędkość wiatru towarzyszącemu huraganowi Alice w 1938 r.
Jak wskazują prognozy, Alex ruszy na północ przez wschodni Atlantyk w ciągu najbliższych kilku dni, podczas przechodzenia z powrotem do zwykłego układu niżowego w piątek wieczorem. Synoptycy przewidują, że system przejdzie w pobliżu Azorów nocą z czwartku na piątek, przynosząc opady i silne huraganowe wiatry.
Azorska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenie przed huraganowymi porywami wiatru dla wysp Faial, Pico, Sao Jorge, Graciosa i Terceira w centralnej części archipelagu. Eksperci podkreślają, że sztormowe warunki (>60 km/h) spodziewane są już w czwartek wieczorem, ale szczyt oczekiwany jest w piątek nad ranem, kiedy wiatr może osiągać 130 km/h. Alex wyzwoli opady rzędu 75-125 mm (lokalnie 175 mm), co może doprowadzić do dużych powodzi i wysokich fal.
Oficjalny sezon huraganowy na wodach Atlantyku rozpoczyna się zwykle 1 czerwca, a kończy 30 listopada.