Ponad tydzień temu, mieliśmy przesilenie letnie, czyli rozpoczęcie astronomicznego lata. Była najkrótsza noc i najdłuższy dzień w roku. Po 21 czerwca, dzień zaczął się skracać, ale tylko na “wschodzie” słońca. I tak jest do dzisiaj. Wschód słońca następuje już średnio o 5 minut później, a zachody słońca od przesilenia letniego, miały miejsce praktycznie cały czas o tej samej porze. Od jutra, zarówno wschód, jak i zachód, będą skracać długość dnia. Na razie jest to niewielki i mało widoczny trend. Jednak już za miesiąc, wyraźnie odczujemy, że dnia ubywa coraz szybciej. Ale nie warto o tym myśleć. Najważniejsze, żeby każdemu udał się urlop i odpoczynek. ;))