Rozpoczął się sierpień. Jakby nie patrząc, meteorologiczne lato, pomału zaczyna przechodzić w bardzo dojrzałą fazę, którą w lesie niedługo zobaczymy m.in. w postaci kwitnących wrzosów. I chociaż lato jest wyczekiwaną i upragnioną porą roku przez większość ludzi, tak, jak każda pora roku – i ono kiedyś się skończy. Poza kwitnącymi i symbolizującymi przełom meteorologicznego lata i jesieni wrzosami, zwiastunem końca lata są coraz dłuższe noce, puste pola po żniwach i bocianie sejmiki, podczas których ptaki gromadzą się w duże, liczące nawet po 50 sztuk stada. Miejsca sejmików ptaki wybierają instynktownie, a żerując nawet przez kilka dni na pobliskich łąkach, przygotowują się do czekającego ich długiego lotu. Za to w samym lesie dzieje się bardzo wiele w miesiącu sierpniu.
Obecnie już dojrzewają owoce czarnego bzu , cisa i jarzębiny oraz zakwitają wspomniane wrzosy. Na wilgotnych łąkach kwitną brunatnoczerwone główki krwiściąga lekarskiego. W Karpatach i Sudetach, zaczynają kwitnąć goryczki obwieszczające schyłek lata w tych regionach. Zaczynają kwitnąć zimowity jesienne o bladoróżowych kwiatach oraz dojrzewają owoce situ skuciny. Przy obficie padających deszczach zaczynają pojawiać się grzyby. Z moich obserwacji wynika, że wczesne wysypy grzybów miały miejsce zarówno w lipcu, jak i w sierpniu. Czasami w lipcu był wczesny, bardzo obfity wysyp, a w sierpniu następowała przerwa w owocowaniu większości ich gatunków. Oczywiście bywały lata, kiedy to właśnie w sierpniu kosiło się grzyby całymi koszami. Tak było chociażby po 20 sierpnia 2014 roku. Jak będzie w sierpniu tego roku? O tym szerzej napiszę w tym tygodniu w artykule “Sierpniowe wysypy grzybów rurkowych”.
Jeżeli chodzi o sierpniową faunę – z wody wychodzą młode traszki zwyczajne. Pojawiają się motyle drugiego pokolenia pazia żeglarza i królowej. Mamy też lot motyli rusałki admirała i zwisaka topolowca.
Poza tym obserwujemy odloty ptaków takich jak: cyranki, kanie czarne, błotniaki stawowe, krogulce, trzmielojady, orliki, rybołowy, kobuzy, dudki, kraski, jaskółki dymówki i oknówki, pliszki, podróżniczki , kopciuszki, śpiewaki, zaganiacze, pokrzewki, muchołówki szare i żałobne, dzierzby a pod koniec miesiąca bociany czarne i białe. Zaczyna się też okres rui u żubrów i trwa on do końca września.
I tak pomału, dzień po dniu, a właściwie sekunda po sekundzie, las przygotowywać się będzie do miesiąca obfitości i wrześniowego bogactwa owoców i grzybów. Zanim to jednak nastąpi – wybierz się do sierpniowego lasu i postaraj się zaobserwować piękne, subtelne i nieokiełznane zmiany w leśnym królestwie. ;))