Fauna i flora w styczniowym lesie.

Wraz z Nowym Rokiem, aura zmieniła się o 180 stopni. Z przedwiośnia i temperatur, sięgających miejscami 16-17 stopni na plusie, zima uderzyła solidnym mrozem. Miejscami też sypnęło śniegiem. Stało się to wbrew wszelkim prognozom, które „nie widziały” zimy, co najmniej do 10 stycznia. 

Ludzie konstruują coraz lepsze przyrządy, podglądają pogodę przez całą dobę z satelitów, a i tak, potrafi nas ona zaskoczyć i zrobić w konia. ;))
I tak z wiosennego grudnia, surowy styczeń, przypomniał nam, że „jeszcze zima nie zginęła”, póki wyż rosyjski żyje. ;)) Owady, które budziły się w ostatnich tygodniach, dały nura głęboko w ziemię, szczeliny, dziuple, czyli wszędzie tam, gdzie można ochronić się przed zimnem.

Wchodząc w zimowych warunkach do styczniowego lasu, wydaje się, że las zasnął głębokim snem i tylko podmuchy lodowatego wiatru, szeleszczącego pomiędzy gałęziami i wyschniętą roślinnością, dają jakiekolwiek oznaki mowy leśnej. Ale, jak zwolnimy tempo wycieczki, wytrzeszczymy bardziej oczy i nadstawimy uszy, okaże się, że zimowy las, ma – wbrew pozorom – bardzo wiele do zaoferowania.

Zima to okres spoczynku roślin. W miesiącu tym nie spotkamy w przyrodzie żadnej kwitnącej rośliny. Jedynie w pobliżu miejsc gdzie rosną olchy na czystym białym śniegu występują czarne punkciki. To nasiona olchy, które zwłaszcza po pierwszych mrozach wysiewają się obficie.

W styczniowym lesie, zdecydowanie godnym polecenia są obserwacje bielików, które tokują i dają niezwykłe popisy. Ptaki te w zimie licznie pojawiają się w dolinach dużych rzek, w miejscach gdzie zbierają się ptaki wodne. Ich taniec godowy robi na każdym obserwatorze duże wrażenie. Pamiętajcie, że wokół gniazd bielików są wyznaczone strefy ochronne. Należy bezwzględnie uszanować ich spokój.

Pod koniec stycznia, gdy świerki mają dużo szyszek samiczka krzyżodzioba świerkowego może składać jaja. Wilki rozpoczynają gody. Jelenie zrzucają poroża, nowe zaczynają wyrastać im wiosną. W słoneczne dni można obserwować owady. Na śniegu można spotkać roje muchówek. Jeżeli silne mrozy przedłużają się i jest utrudniony dostęp do pokarmu, leśnicy dokarmiają zwierzęta. My również możemy pomóc zwierzętom, chociażby karmiąc ptaki.

Styczniowy las ma swój wielki urok, tajemnicę i piękno. Wycieczka w leśną ciszę, a także spokój i świeże powietrze, stanowią znakomitą odskocznię od codziennej, miejskiej gonitwy. ;))