Rozpoczął się marzec. To pierwszy dzień meteorologicznej wiosny, na którą z pewnością wiele ludzi czekało z utęsknieniem. Chociaż wita nas ona zimowymi akcentami, to na pewno do definitywnego końca zimy jest coraz bliżej. W lasach nizinnych, widać już coraz więcej oznaków wiosny, chociaż dominują jeszcze odmiany szarości i uczucie leśnego snu.
W ciągu następnych kilku tygodni, wiosna rozbucha się na dobre, ale zanim to nastąpi, zobaczmy, co możemy już zaobserwować i usłyszeć w marcowym lesie. Zdjęcia, które załączam, zrobiłem 27 lutego. Po koniec marca, planuję następną, leśną wycieczkę i sesję zdjęciową, aby pokazać kwintesencję marcowego lasu. ;))
W marcu zwykle roztapia się już pokrywa śnieżna, a mróz już nie jest taki groźny i tęgi. Zdarzają się zamiecie śnieżne ponieważ zima ciągle zmaga się z wiosną i nie chce jej ustąpić. Jeżeli marzec jest zimniejszy niż zazwyczaj, należy zwrócić baczną uwagę na to czy ptaki nie oczekują naszej pomocy w postaci np. dokarmiania. Może to także dotyczyć ptaków, które zbyt wcześnie powróciły do nas z ciepłych krajów.
Pozostając w ptasich klimatach, na pewno warto zwrócić uwagę na rozpoczynające się koncertowanie niektórych ich gatunków. Obserwujemy przyloty skowronków, szpaków, strzyżyków, czajek, dzikich kaczek, gęsi oraz innych ptaków błotnych i wodnych.
Zaczyna się okres godowy jarząbków, słonek i kszyków, a ptaki drapieżne zakładają gniazda. Rodzą się młode dzikie króliki i zające.
W lesie zaczyna się zielenić runo. Zakwita śnieżyca, przylaszczka, wawrzynek wilczełyko i złoć żółta. Na gliniastych polach, nad brzegami wód, przy źródliskach i rowach oraz wzdłuż dróg, pojawiają się żółte kwiaty podbiału pospolitego. W górach na halach i pastwiskach po zejściu śniegu pojawiają się całe łany szafranu spiskiego, znanego pod popularną nazwą “krokusy”.
Na torfowiskach wysokich i przejściowych kwitnie wełnianka pochwowata. Kwitną topole: osika – rosnąca w lasach i na ugorach, w dolinach rzek – czarna, biała i szara. Na gałązkach wierzb pojawiają się bazie, zaczynają pylić olsze, zaczyna też kwitnąć, pochodzący z Ameryki Północnej, ale u nas spotykany nad rzekami – klon jesionolistny.
W wodach odbywa się tarło pstrąga tęczowego, szczupaka, głowacza, lipienia, okonia i jazgarza. Z zimowego odrętwienia budzą się żaby trawne i moczarowe oraz ropuchy szare. Wychodzą krety, jeże, nietoperze, borsuki.
W ciepłe dni, zaczynają latać motyle: rusałka wierzbowiec, bielinek kapustnik.
Podsumowując. Pomimo, że “w marcu jak w garncu”, życie leśne zaczyna tętnić i wychodzić z każdej strony. A to dopiero początek wielkiego, wiosennego i wyjątkowo uroczego spektaklu, przygotowywanego przez las na kwiecień i maj. ;))