W dniach 22-23 kwietnia 2016 roku w Zamku Topacz niedaleko Wrocławia odbyło się Drugie Forum Przyjaciół Drzew zorganizowane przez wrocławską Fundację EkoRozwoju. Pierwsze Forum miało miejsce w Hali Stulecia w wrześniu 2014 roku na którym niestety nie mogłem być. Jechałem na to Forum z optymistycznym nastawieniem, z chęcią posłuchania o wszelkich inicjatywach i pozytywnych działaniach na rzecz drzew oraz w celu wysłuchania wykładu gościa specjalnego, profesora Francisa Halle’a, obejrzenia jego filmu „Był sobie las”, a także w celu nawiązania nowych kontaktów. Kilka dni wcześniej otrzymałem od Pani Doroty Tyszko-Chmielowiec akceptację propozycji mojego mini-wykładu na temat zgłaszania sędziwych drzew do ochrony pomnikowej. Bardzo mnie to ucieszyło. Jednak to, co wydarzyło się na Forum, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Kocham takie konferencje, zjazdy, fora, które okazują się wspaniałym i wyjątkowym wydarzeniem. A tak właśnie było na Drugim Forum Przyjaciół Drzew. Trzeba dodać WYJĄTKOWYM FORUM. ;))
Do Zamku Topacz pojechałem autobusem linii 612 spod wrocławskiego Dworca Głównego. Dojazd trwał około 30 minut. Dojście od przystanku (Ślęza-Przystankowa) do miejsca docelowego zajmuje ok. 10 minut. Zatem przy samym Zamku zameldowałem się ok. godz. 8:40. Do otwarcia Forum, a właściwie do rejestracji jego uczestników było jeszcze sporo czasu (rejestrację zaplanowano na godz. 10:00). Specjalnie przyjechałem wcześniej, żeby pokręcić się trochę w terenie wokół Zamku i rozejrzeć się tu i ówdzie. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym chociaż pobieżnie nie obejrzał drzewostanu, który tam rośnie. ;)) Zamek Topacz to jeden z niewielu historycznych obiektów zamkowych z kompleksem budynków na Dolnym Śląsku, który został zaadaptowany na czterogwiazdkowy hotel oraz centrum konferencyjne, gdzie można zorganizować konferencje, sympozja, bankiety, wesela, szkolenia oraz imprezy i eventy plenerowe. Kompleks posiada 4 sale konferencyjne i bankietowe, 54 eleganckie pokoje typu standard, superior, junior suite oraz restauracje.
Dodatkowo, na terenie hotelu znajduje się Muzeum Motoryzacji, 50ha teren rekreacyjny ze ścieżkami rowerowymi i rolkowymi, stawem, pomostami i piaszczystą plażą, cztery korty tenisowe, trasy kajakowe oraz oświetlona strzelnica golfowa. Park Zamku Topacz posiada także zaplecze techniczne i infrastrukturę do organizacji imprez plenerowych i pikników. Dla samochodów osobowych lub autokarów przygotowane są dwa bezpłatne, ogrodzone i monitorowane parkingi (jeden dla 30 samochodów a drugi na 80 samochodów). Na ogrodzonym terenie zielonym jesteśmy w stanie ulokować dodatkowe pojazdy.
Muzeum Motoryzacji otwarte jest w weekendy w godzinach 10:00 – 19:00. Przez szybę nie było za wiele widać, ale kilka ciekawych egzemplarzy aut, udało mi się sfotografować w innym miejscu. Niewątpliwą ciekawostką było też auto elektryczne, które – jak się okazało – nie znajduje się na stanie muzeum, a należy do jednego z pracowników zamkowych. Oby jak najwięcej i jak najszybciej takich aut przybywało zamiast smrodliwych „paliwowców”. Samego Zamku w środku nie obejrzałem z braku czasu. Za długo łaziłem w okolicy. ;))
Z drzewostanu, który dominuje wokół topaczowych obiektów, można wyróżnić kilka dosyć sędziwych dębów, lipy, kasztanowce i jesiony. Urokliwie wygląda aleja topolowa, która znajduje się tuż za mostkiem w południowej części tego terenu. Znajdziemy tam też młode sosny, świerki i inne gatunki cennej dendroflory zarówno naszego, jak i obcego pochodzenia. W sobotę, tamtejszy drzewostan wzbogacił się o jedno wyjątkowe drzewo, ale o tym będzie w opisie drugiego dnia Forum. ;))
Sala w której zaplanowano uroczystość to Sala Kolumnowa. Dzień wcześniej odbył się tam jakiś koncert. Wywnioskowałem to po ogromnej ilości sprzętu, jaki był stamtąd wynoszony przez pracowników. Perkusje, gitary, wzmacniacze, trąby i wiele innego sprzętu muzycznego, pakowano do skrzyń, a następnie do ciężarówki. Przy okazji, trafiłem też na samolot. ;))
Gdy zobaczyłem charakterystyczne tabliczki informacyjne, ciekawość i napięcie, zaczynały pomału, stopniowo, ale systematycznie rosnąć. Każdy z uczestników otrzymał swój identyfikator i komplet pożytecznych materiałów. Na wstępie poznałem kilka osób z Fundacji, z którymi po kilku minutach, rozmawiałem jak ze starymi, dobrymi znajomymi. To już wskazywało, że znajomości i kontakty rozplenią się na dobre. ;)) W samej sali, na uczestników, czekały gorące napoje, przepyszne ciasta i inne dodatki. Kelnerki i kelnerzy na wzór. Wszędzie czysto, estetycznie i po prostu bardzo ok.
W końcu wybiła godzina 11:00 i oficjalnie rozpoczęło się DRUGIE FORUM PRZYJACIÓŁ DRZEW. Gości i uczestników przywitał Wiceprezes Zarządu Fundacji EkoRozwoju Piotr Tyszko-Chmielowiec oraz Jego małżonka – Dorota Tyszko-Chmielowiec, która omówiła program Forum. Myślę, że większość uczestników już czuła, że zapowiada się naprawdę fantastyczne wydarzenie. Po kilkunastominutowym wprowadzeniu nas w dendrologiczne klimaty, Pan Piotr zapowiedział gościa specjalnego, profesora FRANCISA HELLE’A, który miał dla Forumowiczów przygotowany wykład „ISTOTA DRZEWA”.
Folder wprowadzający wykład, przedstawia zdjęcie profesora z czasów, kiedy był jeszcze małym dzieckiem na tle ogromnego, imponującego rozmiarami i majestatem drzewa. To jakby nawiązanie do przyszłej misji zawodowej i wielkiej pasji profesora. Zdjęcie można sobie różnie interpretować. Ja odebrałem je tak: „Potężny, olbrzymi kolosie. Jestem taki mały, a ty taki wielki. Pokochałem Cię od pierwszego wejrzenia i jak dorosnę to wdrapię się na ciebie”. ;)) Myślę, że w pewnym sensie to chciał nam profesor przekazać.
Profesor fascynująco opowiadał o drzewach, pokazując ich zdjęcia. Mieliśmy możliwość uzmysłowienia sobie, jak wielką różnorodność, wypracowała przyroda przez miliony lat ewolucji. Kształty, rozmiary, wygląd i właściwości drzew są nie do opisania. Na zdjęciach widzieliśmy drzewa, które chodzą! Rosną w wodzie i przemieszczają się kilka metrów rocznie. Do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego tak robią. Widzieliśmy też zdjęcie drzewa nazwanego Generał Sherman o rekordowej i imponującej miąższości drewna (1487 m³), co odpowiada mniej więcej masie drewna ze świerków rosnących na powierzchni hektara! Profesor wyróżnia się też sporym poczuciem humoru. Nawiązał do arki Noego, w której widzimy drzewa. ;))
O samym profesorze i mojej rozmowie z nim, napisałem w części specjalnej, w której omówiłem film „Był sobie las” i wrażenia, które na zawsze we mnie pozostaną po tym wydarzeniu. Profesor Halle w swoim życiu widział każdy typ lasu, badał wszelkie drzewa i faunę, która nieodłącznie im towarzyszy. Jego jednym z marzeń było zobaczenie Puszczy Białowieskiej. Okazało się, że był to wspaniały pretekst do tego, aby zaprosić profesora na Forum. Dwa dni, poprzedzające Forum, profesor spędził w Puszczy Białowieskiej, którą jest zachwycony.
O swoich spostrzeżeniach i porównaniach do ogromnych lasów tropikalnych, profesor podzielił się z uczestnikami po filmie, o czym napisałem w części specjalnej. Pan Piotr powiedział, że dwa dni spędzone w Puszczy to najlepsza terapia i odpoczynek od codzienności. W pełni podzielam to zdanie. ;)) Każdy dzień spędzony w lesie jest dla mnie lepszą odskocznią, niż dwa tygodnie urlopu nad morzem w towarzystwie tysięcy ludzi.
Po wykładzie profesora Halle’a, ponownie wyszedł dr inż. Piotr Tyszko-Chmielowiec, który omówił temat „DRZEWA I LUDZIE – jak mogą żyć w zgodzie”. Piotr nawiązał m.in. do pioniera ochrony alei, którym jest Krzysztof Worobiec. Słuchając wystąpienia Pana Piotra i rozmawiając z ludźmi oraz z różnymi działaczami ekologicznymi, zdecydowanie doszedłem do wniosku, jak często ludzie Ci, są krzywdząco przedstawiani w mediach, często podpłaconych i politycznie uzależnionych. Gdyby nie ich działalność i determinacja oraz świadomość przekazania dorobku natury przyszłym pokoleniom, wycięto by znacznie więcej drzew i zdewastowano wielkie objętościowo tereny. A wielki biznes i rządne kasy grube ryby (dosłownie i w przenośni), często są bezwzględni dla przyrody. Chęć zysku przysłania wszystko. Ale oddychać chcą i jakoś nie chcą z tego zrezygnować…
Pan Piotr nawiązał też do możliwości zrobienia kursu certyfikowanego inspektora drzew. Szczegóły znajdują się na stronie www.instytut-drzewa.pl. Twórcy Instytutu Drzewa to doświadczeni profesjonaliści, naukowcy, szkoleniowcy, autorzy publikacji. Swoją wiedzę i doświadczenia czerpią z własnej pracy zawodowej i naukowej, szkoleń odbywanych w różnych krajach, kontaktów z czołowymi specjalistami i naukowcami w Polsce i za granicą.
Po emocjach i niezwykłym wystąpieniu profesora Halle’a i Piotra Tyszko-Chmielowca, przeszliśmy do sali kominkowej na wyśmienity obiad w formie szwedzkiego stołu.
Następna część programu to wystąpienie Pani Sabiny Lubaczewskiej na temat monitoringu standardów zarządzania zielenią wysoką w największych miastach Polski. Uczestnicy Forum otrzymali szczegółowe opracowanie, podsumowujące efekty pracy ludzi, którym los drzew nie jest obojętny. Raport jest miażdżący. Pokazuje, jak wielka ilość decyzji administracyjnych w zakresie pozwoleń na wycinkę drzew, podejmowana jest wadliwie, w sposób dalece odbiegających od nowoczesnego zarządzania zielenią i niezgodnie z prawem.
Na podstawie 470 wniosków wydano 11 decyzji (2,3%) odmawiających wydania zgody na usunięcie drzew oraz 52 decyzje (11%) częściowo zezwalające na usunięcie drzew, a 1 postępowanie umorzono. W przypadku pozostałych wniosków wyrażono zgodę na usunięcie drzew. Wnioski o usunięcie dotyczyły łącznie 4599 drzew.
Najczęściej spotykane błędy w decyzjach to:
1) drzewa wielopniowe są traktowane jako jedno drzewo,
2) za usunięcie drzewa dopuszcza się możliwość posadzenia krzewów lub bylin,
3) brak informacji o oględzinach pod kątem występowania gatunków chronionych,
4) brak informacji (pouczenia) na temat obostrzeń wynikających z ochrony gatunkowej zwierząt,
5) brak odniesienia się do kwestii opłat,
6) decyzje wydawane sobie (dotyczy miast na prawach powiatu),
7) brak uzasadnienia decyzji.
Raport jest bardzo rzetelnie opracowany i zawiera opinię prawną poważanej kancelarii Jendrośka Jerzmański Bar i Wspólnicy. Dla mnie jest to nienormalne, że ludzie wciąż tak traktują przyrodę. Kiedy wreszcie zrozumieją, że bez życia w harmonii i szacunku do drzew i przyrody, ostatecznie przegrają życie przyszłych pokoleń? Susze, powodzie, inwazyjne obcych gatunków (już niedługo czerwcowe kasztanowce, będą mieć październikowy wygląd), masowe wymieranie wielu gatunków zwierząt i roślin oraz ogromne zmiany klimatyczne są nieustannym sygnałem, że coś jest nie tak. Odbiór ich jest jednak cały czas lekceważony przez większość ludzi.
Następnie mieliśmy wystąpienie gościa z Czech, dr Jasroslava Kolarika, aborysty i dyrektora Safe Trees w ramach Dobrych Praktyk w zakresie nowoczesnego zarządzania zielenią w miastach. To bardzo ciekawy temat i niewątpliwie zasługuje na szersze omówienie, jednak aby nie przedłużać zbytnio mojej relacji, skrócę tą część do minimum.
Ostatnim punktem programu przed wyjazdem do Wrocławia był panel dyskusyjny z udziałem ekspertów. Temat, jaki figurował w harmonogramie to „Dla Drzew i Dla Ludzi – gospodarowanie zielenią w mieście”. Na tą część, zaproszono gości: Adama Grehla – wiceprezydenta Wrocławia, Krzysztofa Świerkosza – pracownika Uniwersytetu Wrocławskiego, Agnieszkę Szulc z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu, Pawła Karpińskiego z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, Jarosława Tabora – Architekta Krajobrazu Miasta Krakowa. Panel poprowadził Radosław Gawlik – założyciel Fundacji EkoRozwoju i przewodniczący jej rady. Dobrze, że ludzie z różnych miejsc i środowisk, dyskutują o ochronie drzew i konieczności podejmowania pozytywnych działań w tym zakresie. Goście m.in. odpowiadali na pytania uczestników. Godzina dyskusji minęła jak z bata strzelił. Ponownie udaliśmy się do Sali Kominkowej na wyborną kolację. Widać było, że większość uczestników, myślami “siedziała” już w kinowej sali we Wrocławiu na wyjątkowym filmie…