Aktualności Perły dendroflory Z życia wzięte

Gogoliński dąb szypułkowy “Karlik” zagrożony wycięciem.

Gogoliński dąb szypułkowy “Karlik” zagrożony wycięciem.

Smutne wiadomości, w sprawie kilku sędziwych drzew naszego kraju docierają z końcem tego roku. Dopiero co straciliśmy najgrubszą, znaną w Polsce topolę włoską, o której zachowanie czynnie angażował się m.in. Pan Krzysztof Borkowski – przewodniczący Sekcji Drzew Pomnikowych PTD. W tym roku, zamarł też najstarszy dąb szypułkowy “Chrobry” z Piotrowic, który 5 lat temu został w barbarzyński sposób podpalony ( https://www.sdpptd.pl/News/OtherNews.aspx?date=2019-12-17 ).

To tylko wybiórcze przykłady. Sędziwych drzew ciągle nam ubywa, a ten rok, zapisze się niechlubnie pod kątem wycinek i niszczenia naszych najcenniejszych okazów dendroflory. Pseudo-rewitalizacje (oznaczające najczęściej deforestację), remonty dróg i “upiększanie” krajobrazu, gdzie zazwyczaj na pierwszym miejscu tego procesu jest wycinka starodrzewia, toczą się po kraju jak nieposkromiony wirus…

Obecnie, bardzo niepokojące wieści napływają z Gogolina (woj. opolskie), gdzie trwa batalia o uratowanie przepięknego i oryginalnie ukształtowanego dębu szypułkowego “Karlik”, który zajął 3. miejsce w organizowanym przez Klub Gaja konkursie na Drzewo Roku 2017. 

Problemem jest miejsce, w którym rośnie okazały dąb, z uwagi na bliskość torów kolejowych. Według gospodarzy terenu – PKP, drzewo powinno zostać wycięte, ponieważ zagraża bezpieczeństwu podróżujących. Dlatego też PKP Polskie Linie Kolejowe około 3. lata temu złożyły wniosek o usunięcie drzewa. Argumentowano m.in., że silny wiatr może uszkodzić drzewo, co w konsekwencji grozi kolizją z nadjeżdżającym pociągiem lub uszkodzeniem trakcji kolejowej. Podniesiono także, że opadające na tory liście mogą utrudnić uruchomienie lub zatrzymanie się pociągu.

Najnowsza ekspertyza dendrologiczna, przygotowana przez zespół ekspertów, którego jednym z członków jest uznany dendrolog prof. dr hab. inż. Marek Siewniak z Centrum Dendrologicznego w Pawłowicach, wynika, że drzewo można zachować i zabezpieczyć tak, żeby nie stanowiło zagrożenia dla ludzi i mienia, a także poprawić stan zdrowotny dębu poprzez zastosowanie odpowiednich zabiegów. Według profesora Siewniaka: “Dąb Karlik zasługuje na ochronę i utrzymanie”.

Mieszkańcy, aktywiści i ludzie, którzy doceniają to nieprzeciętne drzewo, postanowili aktywnie włączyć się w obronę dębu przed wycinką. Jednym z jej przejawów jest założona na Facebooku strona (społeczność) Gogoliński Dąb “Karlik”. Dzięki uprzejmości Pana Rafała Świerada – miłośnika przyrody i lokalnego aktywisty, zamieszczam zdjęcia drzewa.

Dąb “Karlik” ma wyjątkowo osobliwy wygląd. Jest to prawdopodobnie zrost kilku mniejszych drzew. Pień jego jest bardzo krótki, przysadzisty, korona szeroka i mocno rozwinięta. Wiek drzewa szacuje się na około 200 lat. Niestety, drzewo nie jest objęte ochroną pomnikową.

W Internecie można znaleźć sporo artykułów dotyczących tego drzewa. Sprawa “Karlika” była też opisywana m.in. w “Dzikim Życiu”https://dzikiezycie.pl/archiwum/2018/pazdziernik-2018/uratowac-karlika-historia-walki-o-zycie-drzewa ).

Gorąco zachęcam do włączenia się w akcję ocalenia tego pięknego drzewa, poprzez podpisanie niniejszej petycji:

https://secure.avaaz.org/pl/petycja

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.