Na drogach sytuacja jest kiepska, mamy mnóstwo błota pośniegowego, rozlewiska i kałuże. Można pokusić się o stwierdzenie, że takiej ciapy nie mieliśmy ani w grudniu, ani też w styczniu i w lutym. Inaczej jest w północnych dzielnicach Polski. Tam pada najmniej, można też liczyć na chwile ze słońcem.
Pierwsze prognozy pogody na marzec, wskazujące na duże ocieplenie po 10 dniu, są modyfikowane i na chwilę obecną nie są już one tak optymistyczne, dla lubiących cieplejsze i bardziej słoneczne wydanie marca. Prognozowane, większe ocieplenie, przesuwane jest o ok. 10 dni.
Jak na razie, cieszmy się, że mamy już wiosnę i coraz dłuższe dni. ;))
Cieszyć się, z czego? To jest wiosna?? Paweł, jakie opóźnienie, miało być cieplej od 10. Nie nawalaj 😉 Bierz się do roboty i załatw na 10 🙂 To jednak moje prognozy się nie sprawdziły, że zimy tej zimy już nie będzie 🙁
Dzisiaj byłem w lesie. W miarę, jak słyszałem coraz więcej łamiących się i spadających gałęzi pod naporem mokrego śniegu, coraz bardziej myślałem o zakończeniu spaceru. Lepiej w taką pogodę, gdy pada mokry śnieg, do lasu i parku nie wybierać się. Widziałem na leśnej drodze, najbardziej uczęszczanej przez leśników i spacerowiczów, rowerzystów, kijkarzy, biegaczy, na odcinku około 200 m, 3 duże gałęzie, właściwie złamane czubki sosen – jeden kilkumetrowy i jedno powalone całe drzewo w poprzek całej drogi.
He, he! Dobre Tomek! 😉 Twoje prognozy wzięły w łeb, moje też. ;-)) Cóż mogę zrobić? Ostro pracuję, ale tam na górze nie za bardzo chcą mnie słuchać. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i przeczekać czas słoty. 😉 Z drugiej strony, lepiej żeby zima wyśnieżyła się teraz niż za miesiąc. 😉
Lepiej,żeby wyśnieżyła się w grudniu 🙂