Na Dolnym Śląsku można już znaleźć smardze.

By Andreas Kunze – Praca własna, CC BY-SA 3.0

Wilgotna i ciepła pogoda kwietniowa, zaczęła pobudzać do wzrostu wiosenne grzyby jadalne, przede wszystkim smardze jadalne oraz trującą piestrzenicę kasztanowatą. Smardze są objęte ochroną częściową. Można je zbierać np. na działkach lub ogródkach, ale w lesie – na naturalnych stanowiskach – już nie. Przeglądając portal www.grzyby.pl, możemy przeczytać dwa, aktualne wpisy w związku ze znalezieniem wiosennych grzybów.

14 kwietnia osoba o nicku “Sowa” z powiatu zgorzeleckiego napisała:

“Ogródki pracownicze KWB Turów. Co za niespodzianka wczoraj mój mąż z działki przyniósł 6 dorodnych smardzy. Co prawda wyrosły nie na naszej działce lecz u sąsiada obok ale On pozwolił je zebrać ponieważ nie zna tych grzybków. Dziękuję sąsiedzie dziś będą na obiad.”

By Giftlorchel.jpg: Lebracderivative work: Ak ccm (talk) – Giftlorchel.jpg, CC BY-SA 3.0

Natomiast wczoraj, 15 kwietnia Adam z Osoli napisał:

“Na wstępie pozdrawiam wszystkich szanownych grzybiarzy. To mój pierwszy wpis tego roku, znalazłem niedaleko domu, już w lesie, chyba jakaś piestrzenica. Kiedyś jadalna, dzisiaj, jeśli się nie mylę, odradza się konsumpcję tych grzybków.”

Warto odnieść się do wpisu Adama. Oczywiście piestrzenice są trujące, ale zawarta w nich trucizna – gyromitryna – ulega znacznemu rozkładowi po silnej obróbce termicznej. Nigdy jednak nie można być pewnym co do skutecznego zneutralizowania piestrzenicowej trucizny, dlatego zdecydowanie odradzam jej spożywanie. Nazwa łacińska piestrzenicy “Gyromitra esculenta” wprowadza w błąd ponieważ “eculenta” znaczy jadalna. Stało się tak dlatego, że kiedyś uważano piestrzenicę za jadalną. Później, po wykryciu jej trujących właściwości, zdegradowano ją do gatunków trujących, ale nazwa pozostała.