Najgrubsze drzewo w południowej części Lasu Sołtysowickiego we Wrocławiu.
Najgrubsze drzewo w południowej części Lasu Sołtysowickiego we Wrocławiu.
Potężny, dostojny i wspaniały dąb szypułkowy “Sołtys” (obwód pierśnicowy pnia 632,50 cm) góruje nad domkami i ogródkami działkowymi. Pisałem o nim w zeszłym roku ( http://server962300.nazwa.pl/dab-szypulkowy-soltys-potega-gatunku.html ). Na wrocławskiej mapie sędziwych drzew, powracam na Sołtysowice, aby zaprezentować kilka wyjątkowych i pomnikowych okazów w tej dzielnicy.
Poza dębem “Sołtys” i pomnikowym platanem klonolistnym, pozostałe pomnikowe drzewa rosną w tzw. Lesie Sołtysowickim, który jest podzielony na część północną (większą) i część południową (mniejszą), nazywaną też Parkiem Sołtysowickim. Las położony jest pomiędzy osiedlami:
♦ Sołtysowice – na południe od lasu;
♦ Kłokoczyce – na północny wschód od lasu.
Powierzchnia Lasu Sołtysowickiego wynosi 22 ha.
Idąc do południowej części lasu w kierunku Sołtysowic, spotkamy interesującą bramę, której przekroczenie pozwoli nam rozpoczęcie wędrówki po tym uroczym lesie. Miejsce to jest częścią wczesnośredniowiecznego grodziska, dawniej oblanego z trzech stron wodami Widawy, w którego miejscu utworzono skansen.
Skansen urządzono pod koniec lat 70. XX wieku z funduszy przyznanych przez Zarząd Terenów Zielonych. Wówczas teren został posprzątany i uporządkowany, wykonano ścieżki edukacyjne, ławki, wiaty. Na wejściu postawiono drewnianą bramę przyozdobiając ją drewnianymi figurami.
Pierwotnie na grodzisko składały się trzy części otoczone fosą i wałem: centralny stożkowaty nasyp o wymiarach 35×36 m u podstawy i 10 x 15 m na szczycie, część północną i część południową. Łączna powierzchnia grodziska to ok. 0,5 hektara.
Jak podaje tablica informacyjna – “Las Sołtysowicki to nieduży kompleks leśny położony w sąsiedztwie doliny Widawy. Stanowi ważny element korytarza ekologicznego tej rzeki zwłaszcza dla migrujących lub zasiedlających okoliczne łąki ssaków, które znajdują w nim bezpieczne schronienie.
Część północna lasu jest mniej dostępna i ma bardziej naturalny charakter. Można spotkać tu sarnę, zająca, jeża europejskiego, a w okresie zimowym również hibernujące nietoperze. W części południowej – bogatszej w infrastrukturę parkową – można aktywnie wypoczywać oraz podziwiać dobrze zachowane pozostałości średniowiecznego grodziska z XIII – XIV w”.
Informują nas o tym też piękne, kamienne tablice, które niewątpliwie wzbogacają przytulny klimat tego miejsca. Jedna z nich ma wyryty napis: “Sołtysowice Ruina Grodu z XIII-XIV w.”
Druga kamienna tablica z napisem “Sołtysowice Podgrodzie z XIII-XIV w.” znajduje się w pobliżu tej pierwszej. Przez las przebiegają wygodne dróżki, a sam las zachwyca swoją bujnością, pięknymi drzewami i dzikością, pomimo niewielkiej powierzchni.
Jest też miejsce biwakowe ze stanowiskiem rozpalenia ogniska. Nigdy tego nie polecam, ponieważ – według mnie – las nie jest do grillowania. Poza tym w ostatnich, bardzo suchych latach to niebezpieczne i nieodpowiedzialne zachowanie.
Podczas ostatniej wycieczki do Lasu Sołtysowickiego na początku maja, miałem niezwykłe spotkanie z kaczką “nadrzewną”. A działo się to tak… Sobotni poranek we wrocławskim Lesie Sołtysowickim. Cicho, prawie bezszelestnie zacząłem chodzić po tym uroczym terenie. Przechodzę obok stawu i… ALARM! – wszczęła kaczka nadrzewna.
Zostałem zdemaskowany i wszystkie stworzenia już wiedzą o mojej obecności. Od tych prowadzących przydenny tryb życia w stawie, poprzez kopytne, pełzające i fruwające istoty leśne. Od runa po wierzchołki drzew. Dawno nie zostałem tak “obkwaczony” czy też “obkwakany” przez kaczą płeć piękną. :)) Nakręciłem też krótki filmik z kaczej reprymendy: https://drive.google.com/drive/folders/1aRB50t39fZ94hzeHyo0akKawvfQnAy5j
Po chwili, poderwała się do lotu i głośnym “kwa, kwa” poniosła informację dalej. Ponoć wołała – uwaga, intruz! Chociaż niegroźny, ale ma taśmę do mierzenia drzew! Wciągnijcie zatem na kilka minut pnie, moje drogie dęby, lipy, wiązy i graby. Może was przegapi. :)) Warto też na chwilę zatrzymać się przy którymś ze stawów i posłuchać wiosennych dźwięków przyrody:
LINK: https://drive.google.com/drive/folders/1UHoHz6ZagXA8rFZmM2zCRxThdfpQxrmm
W głębi południowej części Lasu Sołtysowickiego spotkałem drzemiącego kaczora, który leniwie na mnie spojrzał i drzemał dalej, nie wszczynając alarmu oraz nie panikując jak Pani Kaczka. No po prostu swój chłop! ;))
1 KOMENTARZ