Skip to content
Nocne, nawalne opady.
Od kilku dni w modelach prognostycznych było widać, że na wtorkowo-środową noc szykują się ponadprzeciętne opady deszczu. Pozostawało pytanie, jak ukształtuje się trajektornia wydajnego opadowo frontu i gdzie najwięcej go spadnie? Ostatecznie front przeszedł pasem długości kilkuset kilometrów z południowego zachodu na północny-wschód. Największe ulewy wystąpiły w pasie od Górnego Śląska i Małopolski przez Ziemię Łódzką i Kielecczyznę po Mazowsze, Mazury i Podlasie.
Patrząc na dane IMGW widać, że największy opad zmierzono w Sulejowie w woj. łódzkim, który wyniósł przez 6 godzin aż 113 mm, z czego 38 mm deszczu spadło w ciągu jednej godziny. Dla porównania przez cały lipiec powinno tam spaść około 80 mm deszczu. Taka ulewa to już poważne zagrożenie powodzią błyskawiczną i licznymi podtopieniami. Z tymi drugimi zresztą, walczyli zarówno mieszkańcy, jak i strażacy. Ale były też miejsca, gdzie padało symbolicznie lub nie spadła kropla deszczu, np. północ kraju i Polska południowo-wschodnia.
W najbliższych dniach szykują się kolejne, bardzo obfite opady deszczu. Istnieje duża szansa, że intensywne deszcze wystąpią też m.in. na Dolnym Śląsku. Czyli tzw. Europejski Monsun Letni wchodzi w szczytową fazę.
Mapa z sumami opadów: IMGW
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies