Skip to content
Od jutra przechodzimy na czas letni.
W najbliższą noc z 27 na 28 marca, przechodzimy z czasu zimowego na czas letni. Przez to będziemy spać o godzinę krócej, ale za to zyskamy dodatkową godzinę dnia. Od niedzieli zmrok zacznie zapadać dopiero po godzinie 19:00. Już od kilku lat postuluje się w Unii Europejskiej o przyjęcie jednolitego czasu dla wszystkich państw członkowskich i zaprzestanie jego zmiany.
Zgodnie z obowiązującą dyrektywą Unii Europejskiej ze stycznia 2001 r. we wszystkich krajach członkowskich stosuje się rozróżnianie czasu na letni i zimowy. „Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1:00 czasu uniwersalnego (GMT) w ostatnią niedzielę października”. Do czasu letniego wraca się w ostatni weekend marca.
W Polsce zmiany czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 3 listopada 2016 roku ( Rozporządzenie_PRM_z_dnia_3_listopada_2016 r. ). Wynika z niego, że w ostatnią niedzielę marca przestawiamy wskazówki naszych zegarów z godziny 02:00 na 03:00. To oznacza, że o godzinę przesunie się również moment wschodu i zachodu Słońca. Przykładowo, w Warszawie jeszcze dzisiaj Słońce wzeszło o godz. 05:19, a zajdzie o godz. 18:04, ale po zmianie czasu w niedzielę, wschód nastąpi o godz. 06:17, natomiast zachód dopiero o godz. 19:06. Tym samym wydawać nam się będzie, jakbyśmy zyskaliśmy dodatkową godzinę dnia.
W 2019 roku posłowie zagłosowali za zakończeniem praktyki przesuwania zegarów o godzinę wiosną i jesienią, od 2021 roku. “Państwa UE, które zdecydują się na zachowanie czasu letniego, powinny dokonać ostatniej zmiany czasu w ostatnią niedzielę marca 2021 roku, te, które wolą utrzymać swój standardowy (zimowy) czas, mogą przestawić zegary w ostatnią niedzielę października 2021 roku, mówi projekt przepisów przyjęty przez posłów 410 głosami do 192, przy 51 wstrzymujących się od głosu”. Posłowie poparli propozycję Komisji Europejskiej, aby zakończyć sezonowe zmiany czasu, ale głosowali za przesunięciem daty z 2019 na 2021 rok.
Jednak posłowie Parlamentu Europejskiego oraz Komisja podkreślają, że państwa muszą skoordynować swoje wybory, by zminimalizować ryzyko strat gospodarczych z powodu zróżnicowania stref czasowych. Głównym celem wprowadzenia czasu letniego miało być sprawniejsze funkcjonowanie rynku wewnętrznego UE oraz zmniejszenie kosztów energii.
Mniejsze różnice czasu, jak argumentowano, miały ułatwić handel transgeniczny oraz przemieszczanie się do UE. Zakładano, że dodatkowa godzina w lecie zmniejszy wydatki na sztuczne oświetlenie i zachęci do spędzania więcej czasu na świeżym powietrzu. Oszczędności energii z czasu okazały się jednak bardzo minimalne. Dodatkowo niektórzy z głównych partnerów handlowych UE – takich jak Chiny, Rosja czy Turcja – w ogóle nie posługują się czasem letnim.
W przeprowadzonych konsultacjach i badaniach wykazano, że dwukrotne zmiany czasu w ciągu w roku wpływają negatywnie na zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi. Komisja Europejska w uzasadnieniu podkreśliła, że „wpływ zmiany czasu na ludzki biorytm może być bardziej dotkliwy niż wcześniej sądzono. Większość Europejczyków nie jest zadowolonych z faktu, że prawo UE nakazuje im zmieniać zegary dwa razy w roku” – powiedział przed rokiem Przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker. „Zmiana czasu musi zostać zniesiona. Państwa członkowskie powinny same decydować, czy ich obywatele będą przez cały rok stosować czas letni, czy czas zimowy”.
Jak podkreśla Michał Skalski z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu przy Klinice Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zmiana czasu najbardziej dotyka osoby z zaburzeniami snu i rytmem okołodobowym. Zaznaczył, że choć sama zmiana czasu nie jest główną przyczyną problemów zdrowotnych, to rezygnacja z niej mogłaby mieć pozytywne konsekwencje. „Podział na czas letni i zimowy to jeden z wielu czynników zewnętrznych wpływających na jakość ludzkiego życia” – dodaje.
Zgodnie z nowymi przepisami rządy, które zdecydują się na stale zostać przy czasie letnim, dostosowaliby swoje zegary po raz ostatni w ostatnią niedzielę marca 2021 roku. Dla wybierających stały czas standardowy – zwany także czasem zimowym – ostatnia zmiana zegarów nastąpi w ostatnią niedzielę października 2021 roku.
Jeśli Polska zdecyduje się na czas letni – z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, gdyż zapewni nam pozornie dodatkową godzinę światła zimą – w grudniu zmrok zapadał będzie nie tak jak teraz o godz. 15:30, a dopiero o godz. 16:30, ale jednocześnie poranki będą ciemniejsze – np. w Warszawie na początku stycznia słońce wschodzi po czasie zimowym o godz. 07:45, a na Pomorzu Zachodnim dopiero o godz. 08:10.
W przypadku pozostawienia czasu letniego wschód następował będzie o godzinę później, a to oznacza, że na zachodzie naszego kraju widno zacznie się robić dopiero ok. godz. 08:30. Jednak pozostanie przy czasie zimowym również będzie miało swoje korzystne i negatywne strony. Latem ciemno zacznie się robić już po godzinie 20:00, ale za to jasno ma być już około godz. 2:30, kiedy większość z nas jeszcze śpi.
Wprowadzenie czasu letniego, tj. przesuwanie wskazówek zegarów o godzinę do przodu w okresie wiosenno-letnim, jako pierwszy proponował podobno Benjamin Franklin w XVIII wieku. Miało to pomóc lepiej dopasować czas aktywności człowieka do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego i przynieść oszczędności. Dlatego też czas letni określa się w języku angielskim, jako „czas oszczędzający światło dzienne”. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964, a od 1977 r. stosuje się ją nieprzerwanie.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies