Dzisiaj, dokładnie o godz. 12:00 mamy pierwszą wiosenną pełnię Księżyca. Oznacza to, że w pierwszy weekend, właśnie po pierwszej wiosennej pełni księżyca obchodzimy Święta Wielkanocne. Pomimo, że ta reguła obowiązuje od wielu lat, to sporo zapytanych przeze mnie osób, nie wiedziała, dlaczego Święta Wielkonocne, raz wypadają w połowie marca, innym razem na początku lub pod koniec kwietnia.
W tym roku astronomiczna wiosna rozpoczęła się 20 marca, a na 23 marca, przypadła pełnia Księżyca. Ciekawostką jest to, że np. Wielkanoc w 2008 roku była obchodzona 23 marca, a więc najwcześniej od 1914 roku, a następnym razem Wielkanoc tak wcześnie wypadnie dopiero w 2160 roku.
Księżyc znajdujący się w pierwszej pełni w kwietniu bywał w tradycji amerykańskich kolonialistów nazywany Księżycem goździków; przez Chińczyków Księżycem piwoni; przez Indian Czirokezów Księżycem kwiatowym; przez Indian Czoktawów Księżycem żbików; przez Indian Siuksów Księżycem, gdy rozproszone gęsi tworzą klucze; przez Celtów Księżycem upraw; przez średniowiecznych Anglików Księżycem nasion; przez pogan Księżycem przebudzenia.
Dla mnie, pełnia to pełnia i tyle. ;))