Skip to content
(15) DĄBROWA GOSZCZAŃSKA – CZĘŚĆ ZEWNĘTRZNA
Lasy pomiędzy Bukowiną Sycowską a Twardogórą Sycowską skrywają tajemnice i perły dendrologiczne. Jest to o tyle niezwykłe, że są to typowe lasy gospodarcze i wydawać by się mogło, że będziemy mieć tu do czynienia z jednolitym drzewostanem, który po osiągnięciu wieku rębnego jest wycinany i zastępowany nowymi nasadzeniami. Jednak mamy tu wielką i wspaniałą niespodziankę.
Przez lasy te przebiega droga, które widnieje na mapie jako tzw. “Droga Goszczańska”. W jej pobliżu znajduje się wyjątkowe i absolutnie niezwykłe skupisko dębów szypułkowych, które jest zaprzeczeniem tezy, że w lesie gospodarczym nie ma wyjątkowych i sędziwych drzew.
Pierwszy raz usłyszałem o tym niezwykłym miejscu w zimie 2017 roku od Pana Grzegorza, który prowadzi na tych terenach Zakład Usług Leśnych. Następnie miałem okazję porozmawiać o wspaniałych dębach z leśniczym – Panem Tomaszem Taciakiem, który opowiedział mi o dębowej enklawie.
Leśnicy mówią o niej “szachownica. Tak samo nazywane jest przez leśników z leśnictwa Międzybórz niezwykłe skupisko dębów czerwonych w okolicach Międzyborza Sycowskiego, które opisałem w zeszłorocznym cyklu pereł dendroflory.
Pierwszą, wyróżniającą cechą tych dębów jest ich wiek. Według operatu znajdującego się w leśnictwie, waha się on w przedziale 250-300 lat. Patrząc na ich wygląd, wyraźnie widać na nich upływ czasu i efekty wszelkich wyzwań, z którymi muszą sobie radzić sędziwe drzewa.
Drugą, mocno wartą podkreślenia cechą jest ich unikatowość na tych terenach i traktowanie w specjalny sposób przez leśników. Dęby rosną na powierzchni około 4. hektarów i są wyłączone z użytkowania gospodarczego. Stanowią chlubę leśnictwa i nie wykonuje się na tym terenie żadnych cięć.
Miejscami mam wrażenie, że chodzę po rezerwacie, który stanowi namiastkę pierwotnych lasów, porastających setki lat temu niziny środkowo-europejskie. Miejsce to jest naprawdę wyjątkowe i niezwykłe. Stało się jednym z moich ulubionych punktów wycieczek na Wzgórzach Twardogórskich.
Trochę czasu zajęło mi opracowanie sposobu prezentacji tej okazałej grupy drzew. Nie chciałem powielać nazewnictwa i dlatego zamiast “szachownicy”, postanowiłem to miejsce nazwać “Dąbrową Goszczańską”, z uwagi na bliskość “Drogi Goszczańskiej”. Postanowiłem też nie opisywać całej Dąbrowy w jednym artykule.
Tak niezwykłe miejsce, w którym rosną stare dęby na powierzchni 4. hektarów należy – według mnie – opisać w kilku artykułach. Na swój użytek, podzieliłem “Dąbrowę Goszczańską” na część zewnętrzną i wewnętrzną. Linią, oddzielającą obie części, jest przebiegająca w Dąbrowie niewielka dróżka.
Oprócz tego, w dwóch odrębnych artykułach opiszę najgrubszego dęba w części zewnętrznej i najgrubszego dęba w części wewnętrznej. Czyli łącznie będą 4. artykuły dotyczące “Dąbrowy Goszczańskiej”. Uważam, że to optymalne rozwiązanie aby w miarę dokładnie pokazać perły dendroflory tego terenu, których jest tu grubo ponad 100.
Część zewnętrzna Dąbrowy Goszczańskiej znajduje się – podobnie jak część wewnętrzna – w obniżeniu terenu, w którym jest więcej wilgoci oraz lepsza gleba, niż w okolicznych borach sosnowych rosnących na piachach. Goszczańskie dęby charakteryzują się typowo leśnym pokrojem.
Mają długie, walcowate pnie i niezbyt rozbudowane korony ponieważ rosną w zwarciu. Ich stan zdrowotny jest bardzo zróżnicowany. Rosną tu zarówno dęby w bardzo dobrej kondycji zdrowotnej, jak i takie, które są wypróchniałe, z licznymi ubytkami na pniu, dziuplami, grzybami i sypiącym się murszem drzewnym oraz z połamanymi konarami.
Każdy z tych dębów to część przyrodniczej historii tej niezwykłej społeczności i każdy z nich czymś się wyróżnia. Tak naprawdę, aby obejrzeć wszystkie dęby dokładne i móc spokojnie podziwiać wszelkie niuanse dębowych staruszków, należy poświęcić co najmniej jeden dzień na ich oglądanie a i tak to będzie za mało.
Wymiary dębów są także mocno zróżnicowane. Najwięcej okazów osiągnęło obwody pierśnicowe pni w przedziale 250-350 cm. Nieliczne okazy zbliżają się do 4. metrów, a tylko jeden dąb przekroczył obwód 4. metrów. Najbardziej okazałe drzewa rosną w części wewnętrznej Dąbrowy Goszczańskiej.
Dużo dębów pokrytych jest mchami, nadającymi im bardziej patriarchalnego wyglądu i tradycyjnie – jak to w tym przypadku bywa – malowniczości. W części zewnętrznej Dąbrowy Goszczańskiej kryje się jeszcze dodatkowa, dendrologiczna tajemnica, którą pokazał mi ostatnio leśniczy.
Nie zamieściłem tej tajemnicy na zdjęciach ponieważ zrobię o niej odrębny artykuł. Otóż od kilkunastu lat w trawie leży powalony świerk, który stanowił wyjątkową atrakcję Dąbrowy Goszczańskiej. Nie był to zwykły świerk, a ponad 30-sto metrowy kolos, którego obwód pierśnicowy znacznie przekraczał 4. metry.
Był to jeden z najokazalszych świerków na Dolnym Śląsku, ale też liczył się on w świerkowej elicie krajowej. Niestety, kilkanaście lat temu powaliła go burza. Nie znalazłem o nim informacji w Internecie. Gdybym o te kilkanaście lat wcześniej został treehunterem, z pewnością uwieczniłbym go na zdjęciach.
Ale nawet teraz, kilkanaście lat po jego upadku, widać ogrom drzewa. Jak powiedział mi leśniczy – życie na upadłym świerku jest niezwykle bogate, nawet bogatsze niż w czasach, kiedy olbrzym jeszcze rósł. Póki co, mam zrobionych kilka zdjęć truchła w otoczeniu letnim. Jesienią i zimą zrobię kolejne fotografie i wtedy go zaprezentuję.
Historia powalonych drzew jest także dla mnie inspirująca, szczególnie świerka, który zaczyna się wycofywać na północ z uwagi na coraz gorętsze i suchsze lata, których mamy “przyjemność” doświadczać. Może się okazać, że już nigdy w tym miejscu nie wyrośnie tak okazały świerk i tym bardziej należy, chociaż szczątkowo, opisać to drzewo.
Dąbrowa Goszczańska kojarzona jest przede wszystkim z okazałymi dębami, ale nie tylko dęby i truchło olbrzymiego świerka stanowią o jej atrakcyjności.
W jednym miejscu, ciekawie prezentują się stare dęby obok sąsiedztwa młodych nasadzeń jodłowych. Tereny wokół Dąbrowy Goszczańskiej są użytkowane gospodarczo, stąd można podziwiać takie niezwykłe widoki starszyzny dębowej z jodłowymi niemowlakami. ;))
Warto też zwrócić uwagę na okazałe sosny i graby, które szczególnie wyróżniają się w części wewnętrznej Dąbrowy Goszczańskiej i z których część pokażę w artykule dotyczącej właśnie części wewnętrznej.
Jeszcze jedną cechą, która wyróżnia Dąbrowę Goszczańską jest jej dosyć dyskretne położenie. Najokazalsze dęby “pochowały” się w środku Dąbrowy, zatem idąc “Drogą Goszczańską”, drzewa zbytnio nie rzucają się w oczy i można nie zauważyć, że przechodzi się obok wyjątkowego skupiska sędziwego drzewostanu.
Warto dodać, że w czasie upałów, Dąbrowa Goszczańska jest wymarzonym miejscem na przeczekanie największej operacji słonecznej. W lipcu tego roku, kiedy trafiłem na szklarniane warunki pod koniec miesiąca, przebywałem w Dąbrowie prawie 4. godziny, siedząc w jej części wewnętrznej pod wspaniałym, zielonym parasolem.
Natomiast w zimie, powykręcane na wszystkie strony świata dębowe staruszki, prezentują się bajkowo. Marzy mi się zima ze śniegiem, abym mógł zobaczyć jeszcze raz widoki, które podziwiałem w styczniu 2017 roku.
FILM
Zewnętrzną część Dąbrowy Goszczańskiej nagrałem na filmiku w lipcu 2018 roku. Nie obejmuje on całego skupiska drzew ponieważ jest to zbyt duży teren aby w kilku minutach pokazać wszystkie drzewa.
Wybrałem szczególne miejsce, które – według mnie – jest najbardziej reprezentatywne dla tej części Dąbrowy Goszczańskiej. To duchowe natchnienie wśród pięknej przyrody, którego na próżno szukać w mieście.
PODSUMOWANIE
1) Cztery hektary okazałego i sędziwego drzewostanu, wśród którego na pierwszy plan wychodzą wspaniałe, patriarchalne i mocno przyozdobione zębem czasu dęby szypułkowe, których wiek waha się w przedziale 250-300 lat. Enklawa i oaza w środku lasów gospodarczych. Mimo, że nie rezerwat, traktowany specjalnie i z troską przez leśników.
2) Zewnętrzna część Dąbrowy Goszczańskiej to żywy, zielony duch prastarych lasów, pokrywających setki lat temu większość kraju. Stanowi absolutny punkt wycieczki dla miłośników nie tylko sędziwych drzew, ale – ogólnie mówiąc – dla osób, które szukają niezwykłych przyrodniczo miejsc.
3) Serdecznie dziękuję Panie Grzegorzu i Panie Tomku za pokazanie mi tak wspaniałego skupiska drzew. Żeby tradycji stało się dość, powtórzę po raz setny – tereny Wzgórz Twardogórskich, nie przestają mnie zaskakiwać swoją różnorodnością i wyjątkowością. ;))
4) W następnym artykule zaprezentuję i opiszę najgrubszego dęba szypułkowego w części zewnętrznej Dąbrowy Goszczańskiej. Drzewo powoli kończy swój żywot, ale wciąż jest “szefem” wśród dębów części zewnętrznej i obecnie jako jedyny w tej części posiada pień, którego obwód pierśnicowy przekracza 400 cm.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies