Skip to content
(19) “UKRYTY” DĄB SZYPUŁKOWY ZA “PIĘCIOMA WSPANIAŁYMI”
Kontynuacja opisu najbardziej dostojnych dębów lasu goszczańsko-moszyckiego. Dzisiaj “ukryty” dąb szypułkowy, który – podobnie jak zaprezentowany dwa tygodnie temu “ranny” dąb – zalicza się do chudszych tuzów tego lasu. Niemniej do “maluszków” na pewno on nie należy.
Drzewo to – według mnie, jest najtrudniejszym do odnalezienia osobnikiem wśród wszystkich dębów tego lasu. Oczywiście w stanie pełnego ulistnienia, kiedy wszystko wokół jest mocno pozarastane, a i same drzewa, maskują się wśród swoich liści i zieleniny wszelkich innych roślin, które tutaj rosną. W stanie bezlistnym, dęby są dobrze widoczne i stosunkowo łatwo jest odnaleźć każdego z nich.
Drzewo rośnie blisko skraju lasu (chociaż wrażenie jest zgoła odmienne, jakby był to środek “dżungli”), natomiast wokół niego, rośnie też sporo młodszych drzew i krzewów oraz jeszcze jeden, potężny dąb, który będzie opisany i pokazany za tydzień. To też jest pewna “maska” “ukrytego” dębu. Ktoś, kto zobaczy potężniejsze drzewo, może nie zwrócić uwagi na mniej okazałe, które rośnie zaledwie kilkanaście metrów obok.
Drzewo to charakteryzuje się dosyć wysmukłym, walcowatym pniem, bez zgrubień i narośli, za to przyozdobione jest w kilku miejscach mchami. Nie wykształciło też efektownych napływów korzeniowych, zapewne z uwagi na fakt, że rośnie na płaskim terenie.
OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA
“Ukryty” dąb szypułkowy na wysokości 130 cm od podstawy pnia mierzy 416 cm w obwodzie pnia. Czyli o 116 cm przekracza minimalny obwód dla tego gatunku, predestynujący go do statusu pomnika przyrody, w świetle aktualnie obowiązujących przepisów.
O ile w dolnych partiach, pień “ukrytego” dębu jest prosty, o tyle im wyżej, tym bardziej widać pochyloną sylwetkę drzewa, które na wysokości około 12-14 metrów rozchodzi się na dwa, główne przewodniki. Wydaje mi się, że to pochylenie drzewa widać bardziej z dalszej odległości.
Gdy staniemy w bezpośrednim sąsiedztwie drzewa, wydaje się ono bardziej proste, natomiast przewodniki, najpierw symetrycznie rozchodzą się na bok, po czym symetrycznie zwężają ku sobie. Jeden z nich rozwidlał się na kolejny, ale obecnie, widać jego wyłamanie, kikut i martwicę.
Korona drzewa jest niezbyt rozbudowana i w około 30-40% uszkodzona. Widać w niej liczne wyłamania konarów, posusz i suchoczuby. Jednak pozostała, żywa jej część, pokrywa się całkiem sporą ilością liści. Generalnie, pomimo wielu uszkodzeń i wyłamań, drzewo nie wydaje się być w fatalnym stanie zdrowotnym. Pień jest praktycznie pozbawiony ubytków, nie widać też na nim owocników grzybów pasożytniczych.
No i jest to potężne drzewo, którego wielkość najlepiej obejrzeć i docenić, stając lub siadając przy pniu i obejrzeniu go od dołu do góry. W stanie bezlistnym, widać oczywiście znacznie więcej. Za to w stanie pełnego ulistnienia, łatwiej jest ocenić stan zdrowotny drzewa, ponieważ wyraźnie można zauważyć martwe, pozbawione liści, części organów dębu.
Oglądając drzewo jeszcze z innej perspektywy, można dostrzec w pewnym stopniu jego “kielichowaty” pokrój w części, kiedy pień rozchodzi się na przewodniki. Żeby było ciekawiej, widać trzy przewodniki, a przecież drzewo oglądane z innych, wcześniejszych stanowisk, miało ich dwa.
Dlatego często powtarzam, że przy oględzinach drzewa, należy zawsze obejść je wokół, zarówno z bliska, jak i z dalszych odległości. Nie zawsze jest to możliwe (przeszkodą może być np. rów z wodą, spore stanowisko jeżyn, itp.), ale jeżeli jest to możliwe, powinno się zatoczyć okręg wokół drzewa. Nie przypadkowo spotkałem się z opinią, że treehunterzy “tańczą” wokół drzew. ;))
FILMIK
Kiedy po raz pierwszy odnalazłem skupisko niezwykłych, sędziwych dębów w lesie goszczańsko-moszyckim, jednym z podstawowych założeń – obok dokonania pomiarów i dokumentacji fotograficznej poszczególnych drzew – było to, że każde drzewo uwiecznię na filmie, począwszy od Twardogórskiej Alei Dębowej.
Te założenia udało mi się zrealizować, a jedyne, co mi jeszcze pozostało, to odszukanie w tym lesie innych drzew, ponieważ – jak już o tym wspomniałem we wcześniejszych artykułach, intuicja podpowiada mi, że jeszcze znajdę tu jakieś inne, dorodne, warte opisania i pokazania drzewo.
Z uwagi na fakt, że bohatera tego artykułu nazwałem “ukrytym” dębem, to i muzykę, należało wybrać “z ukrycia”, aby ukazać aurę pewnej niedostępności i skrytości drzewa. Myślę, że w znacznym stopniu to się udało, ale ocena całości, pozostaje w gestii i kompetencji Czytelników. Mnie “zjada” subiektywne spojrzenie na całość. ;))
Początkowo – dla podkreślenia aury nieprzystępności drzewa, chciałem nagrać filmik w stanie pełnego ulistnienia, ale wówczas ponad połowa drzewa, praktycznie byłaby niewidoczna. Poza tym ciężko było poruszać się wokół, z uwagi na zarośnięcie terenu wokół drzewa. Dlatego postanowiłem pokazać drzewo w stanie bezlistnym.
LINK: (kwiecień 2019):
PODSUMOWANIE
1) “Ukryty” dąb szypułkowy o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 416 cm z lasu goszczańsko-moszyckiego to – według mnie – najtrudniejszy do odnalezienia dąb z całego, zacnego towarzystwa drzewnego tego lasu w ciepłej porze roku, kiedy teren ten wydaje się być namiastką niedostępnej dżungli. Rośnie on w jego tylnej części.
2) Drzewo odznacza się dosyć wysmukłym, walcowatym pniem, bez narośli i zgrubień, a jego korona jest wąska i w dość dużym stopniu uszkodzona, chociaż drzewo sprawia wrażenie, będącego w całkiem dobrej kondycji zdrowotnej. Na pewno należy on do dendrologicznej elity tego niezwykłego lasu, w którym powłóczę się pewnie jeszcze nie raz. ;))
3) Przedostatnim na terenie goszczańsko-moszyckiego lasu dębem, którego zaprezentuję, będzie rosnący w bliskiej odległości od “ukrytego” dębu, “dwu-przewodnikowy” dąb szypułkowy. To mocarne drzewo wykształciło dwa, konkurujące ze sobą przewodniki, efektem czego jest masywny zakorek.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies