Aktualności Las Perły dendroflory

Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich i okolic 2021. (10) Dąb szypułkowy “Czciciel światła” między Goszczem a Moszycami.

(10) Dąb szypułkowy “Czciciel światła” między Goszczem a Moszycami.

Las zawsze lubi mnie zaskakiwać. Zwłaszcza ten, który rozciąga się na stosunkowo niewielkiej powierzchni między Goszczem a Moszycami. Las, w którym odnalazłem królestwo starych dębów oszczędzonych przez gospodarkę leśną i wielką burzę w 1988 roku, która powaliła tysiące hektarów lasów. Las ten był wielokrotnie pokazywany na moim blogu podczas prezentacji poszczególnych drzew w cyklach pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich.

I kiedy myślałem, że już wszystkie stare dęby, które tu rosną odnalazłem i pokazałem, postanowiłem pewnym grudniowym popołudniem, jeszcze raz przejść po wszelkich zakamarkach tego lasu, trzymając się najpierw jego skraju, a później obejrzeć go od środka. Słońce znajdowało się już nisko nad horyzontem, a krótki, grudniowy dzień dobiegał do mety. Wówczas ujrzałem potężne konary wyglądające jak majestatyczna istota wyciągająca liczne dłonie i ramiona ku słonecznym promieniom. 

Promienie te mocno podświetliły dębowe dłonie i przy trwającej złotej godzinie oplotły je złotym blaskiem. Drzewo wyglądało niczym tajemnicze bóstwo ukryte przy skraju lasu czczące Boga Słońca – władcę światła, ciepła i życia. To był ten moment, w którym natchnienie bijące z lasu od razu podpowiedziało mi, że drzewo to nie może nazywać się inaczej jak Czciciel światła.

To były także chwile, dla których zawsze warto znaleźć się w lesie. Bezcenny spokój, przytłumione życie zimowym snem, jednak wartości duchowych, krajobrazowych i wszelkiego, leśnego piękna w mikro – makro skali odnalazłem w nim bez limitu. I tylko w tym okresie można podziwiać wspaniałość Czciciela światła w całej okazałości. W sezonie wegetacyjnym teren wokół drzewa jest bardzo mocno zarośnięty, dlatego – podobnie jak w w przypadku dębu “Igrek”, zrezygnowałem z przeciskania się między roślinami i pstrykania fotek drzewa w letniej szacie. 

Pień drzewa jest nieco pochylony i widnieje na nim charakterystyczna, podłużna, zakalusowana listwa piorunowa, co oznacza, że drzewo dobrze poradziło sobie z uderzeniem pioruna. Niektóre dęby we wspaniałym stylu potrafią “wylizać” rany w starciu z tak potężnym żywiołem, jakim jest ładunek elektryczny z burzowej chmury. Czciciel światła jest tego dobrym przykładem.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Obwód pierśnicowy pnia dębu wynosi 524 cm, a więc jest to czwarty najgrubszy dąb lasu moszycko-goszczańskiego, licząc jego początek od Twardogórskiej Alei Dębowej. Pień – poza niewielkimi ubytkami w części odziomkowej i wspomnianą listwą piorunową – odznacza się dobrą kondycją i stanem fito-sanitarnym.

Korona dębu zaczyna się na wysokości około 6-7 metrów. Tworzą ją liczne grube, masywne, regularnie odchodzące od pnia konary i gałęzie, przy czym widać, że większość z nich rozbudowuje się w kierunku skraju lasu, czyli tam, gdzie jest najwięcej światła. Odnajdziemy w niej też naturalne wyłamania kilku z nich. Poza tym stan zdrowotny drzewa jest bardzo dobry.

Sylwetka i pokrój drzewa w pewnym stopniu przypomina mi potężny dąb szypułkowy “Polny Wódz” z Bukowiny Sycowskiej, przy czym tamto drzewo charakteryzuje się jeszcze bardziej rozłożystą koroną i grubszymi konarami, ale za to w obwodzie pnia jest chudszy ( http://server962300.nazwa.pl/perly-dendroflory-wzgorz-twardogorskich-dab-szypulkowy-polny-wodz.html ).

FILM

Magię kilkudziesięciu minut, którą mogłem oglądać przed zachodem grudniowego Słońca starałem się uchwycić nie tylko na fotografiach, ale również na filmie. Warto zwrócić uwagę na grę oświetlenia, która od zachodniej strony w złotych barwach “wylewa” się na potężnego Czciciela światła. 20 minut później Słońce zaszło za horyzont, a drzewo przybrało pięknie mroczny wystrój w coraz ciemniejszym tonie. 

Po zakończeniu tegorocznego cyklu pereł dendroflory napiszę odrębny artykuł o lesie moszycko-goszczańskim, aby pokazać jeszcze raz, ale specjalnie w jednym artykule wszystkie wyjątkowe drzewa, które w nim rosną i które udało mi się odnaleźć i opisać. Cieszę się, że do grona cudnych dębów, które w nim rosną dołączył też wspaniały Czciciel światła.

Link do filmu:

https://drive.google.com/drive/folders/1DlZ-_2dZi0HZBz9S1ocY7XBPGLfUjIUJ

PODSUMOWANIE

1) W lesie moszycko-goszczańskim, w którym prezentowałem już wiele razy wyjątkowe osobliwości dendrologiczne (przepiękne i wielkie dęby szypułkowe) odnalazłem jeszcze jeden wyjątkowy dąb szypułkowy, który rośnie blisko skraju lasu w jego południowo-zachodnim sektorze. Jest to rozłożysty Czciciel światła, który w obwodzie pierśnicowym pnia mierzy 524 cm (zatem jest to 4. najgrubszy dąb tego lasu).

2) Drzewo charakteryzuje regularna, prawidłowo ukształtowana korona, z kilkoma naturalnymi wyłamaniami konarów i pochyłość pnia w kierunku zachodnim, na którym ciągnie się zabliźniona listwa piorunowa. Drzewo znajduje się w bardzo dobrej kondycji zdrowotnej. W sezonie wegetacyjnym dostęp do dębu jest dość utrudniony z uwagi na mocne zarośnięcie terenu w jego pobliżu.

3) Na mapie tegorocznego cyklu nadchodzi czas na Drołtowice, czyli tereny, których jeszcze nie opisywałem na blogu pod kątem wyjątkowych, sędziwych i potężnych drzew. Rośnie tu co najmniej kilkanaście wspaniałych okazów dendroflory, część z nich jest ukryta w lasach lub na ich skrajach, a część rośnie na terenie samej wsi. Ich prezentację rozpocznę z głębi drołotowickich lasów, a pierwszym osobnikiem, którego opiszę będzie dąb szypułkowy “Pradawny”

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.