Aktualności Las Perły dendroflory

Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich. Tuzy cyklu 2019. Część 2/2.

Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich.

Tuzy cyklu 2019. Część 2/2.

W drugiej części cyklu pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2019 zaprezentowałem wybrane drzewa rosnące przede wszystkim w lasach w pobliżu Twardogóry, Moszyc i Goszcza, po czym powróciłem do miejsca startowego, czyli do Bukowiny Sycowskiej. Najbardziej niezwykła aura, która zainspirowała mnie do napisania trzech części o dębach szypułkowych von Reichenbach panowała (i obecna jest nadal) wokół zapomnianego Mauzoleum tego rodu wśród dziesiątek starych nekropolii.

Równie niesamowite miejsce to las goszczańsko-moszycki, w którym rośnie wiele starych dębów i które w większości już zaprezentowałem w cyklach 2018 i 2019. W tegorocznym jeszcze raz do niego powrócę. W przyszłym tygodniu opublikuję preludium do cyklu 2021, a w odrębnym wpisie zaprezentuję pierwsze drzewo. Teraz czas na przypomnienie sylwetek pozostałych drzew cyklu 2019.

(14) “Wysmukły” buk zwyczajny między Bukowiną Sycowską a Twardogórą Sycowską

(obwód pierśnicowy pnia około 300+ cm)

W lasach pomiędzy Bukowiną Sycowską a Twardogórą Sycowską rośnie jedno z najbardziej tajemniczych dla mnie drzew na tych terenach. Odnalazłem je w 2017 roku i do dzisiaj nie mogę odszukać ponownie, chociaż kilka wycieczek specjalnie poświęciłem, żeby w końcu zobaczyć drzewo po raz drugi. 

Przy pierwszej i jedynej wizycie, nie zapisałem sobie współrzędnych GPS. Nie wiadomo, czy drzewo jeszcze istnieje, chociaż drwale nie potwierdzają jego wycięcia. Także następne poszukiwania nie zakończyły się odnalezieniem drzewa. Czy w końcu uda mi się je ponownie zobaczyć? Oto jest leśno-bukowińskie pytanie.

(15) Buk zwyczajny z „serduszkiem” między Bukowiną Sycowską a Twardogórą Sycowską

(obwód pierśnicowy pnia 375,50 cm)

Miłość mchem pokryta, miłość na bukowym pniu wyryta. Buk zwyczajny z “serduszkiem” o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 375,50 cm to jedno z drzew, które rośnie w tzw. “enklawach” – czyli miejscach, które leśnicy pozostawili i nie prowadzą w nich gospodarki. Na drzewie, wiele lat temu, para zakochanych wyryła serce z inicjałami swoich imion. Może to głupota im nakazała, a może silne uczucie, dla którego stracili głowę? Pewnie już dawno o tym zapomnieli. Może nawet dawno się rozstali? Drzewo jednak pamięta, chociaż to ich miłosne wyznanie to dla buka rana, na szczęście niezbyt głęboka.

(16) “Ocalały” klon jawor z Twardogóry Sycowskiej

(obwód pierśnicowy pnia: 273 cm) 

Tereny Wzgórz Twardogórskich nie obfitują w klony jawory. Tym bardziej, trudno jest tu odnaleźć jakichś wyjątkowy gabarytowo okaz tego gatunku. Niemniej, można spotkać osobniki o wymiarach pomnikowych, którym – mimo wszystko – daleko do krajowych rekordzistów jaworowych. Jednym z nich jest “ocalały” klon jawor z Twardogóry Sycowskiej o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym niecałe 300 cm.

Drzewo uniknęło wycinki, która przetoczyła się tu na wiosnę tego roku. Jest to osobnik znajdujący się w bardzo dobrej kondycji. Fakt ten zaskakuje jeszcze pozytywniej, patrząc na ilość betonu, który wylano na sferę życia drzewa. Pomimo stosunkowo niewielkich, jak na ten gatunek wymiarów, drzewo wygląda osobliwie i jest w bardzo ciekawy sposób ukształtowane.

(17) “Ranny” dąb szypułkowy za “Pięcioma Wspaniałymi”

(obwód pierśnicowy pnia: 410 cm)

W 2018 roku pokazałem i opisałem Twardogórską Aleję Dębową, potężnego “Staruszka” i dęby “Pięciu Wspaniałych”. Wszystkie te wspaniałe drzewa rosną w niewielkim, ale magicznym lesie goszczańsko-moszyckim. Za “Pięcioma Wspaniałymi” można spotkać następne, unikatowe dęby. To pierwszy z nich – “Ranny” dąb szypułkowy, jeden z najchudszych wśród tutejszej starszyzny, o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 410 cm. 

(18) Dąb szypułkowy “Stożek” za “Pięcioma Wspaniałymi”

(obwód pierśnicowy pnia: 539 cm)

Kolejny, wspaniały dąb szypułkowy za “Pięcioma Wspaniałymi”. “Trójzębna” korona, walcowaty pień i stożkowaty pokrój. Towarzyszy mu grzyb – chroniony ozorek dębowy. Nazwałem go “Stożkiem”. Jest to drugie, najpotężniejsze drzewo lasu goszczańsko-moszyckiego o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 539 cm.

Pomimo podłużnego ubytku, ciągnącego się wzdłuż pnia, wypróchnień, wyłamań i obecności grzybów, dąb szypułkowy “Stożek” wydaje się być w zadowalającym stanie zdrowotnym. Jest pięknym i potężnym drzewem, przed którym warto zatrzymać się na dłużej.

(19) “Ukryty” dąb szypułkowy za “Pięcioma Wspaniałymi”

(obwód pierśnicowy pnia: 416 cm)

“Ukryty” dąb szypułkowy o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 416 cm z lasu goszczańsko-moszyckiego to – według mnie – najtrudniejszy do odnalezienia dąb z całego, zacnego towarzystwa drzewnego tego lasu w ciepłej porze roku, kiedy teren ten wydaje się być namiastką niedostępnej dżungli. Rośnie on w jego tylnej części.

(20) „Dwu-przewodnikowy” dąb szypułkowy za “Pięcioma Wspaniałymi”

(obwód pierśnicowy pnia: 478 cm)

“Dwu-przewodnikowy” dąb szypułkowy o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 478 cm to “niepoprawne” drzewo. V-kształtne rozwidlenie i “spłaszczony” pień. Indywidualista magicznego lasu goszczańsko-moszyckiego, “kiepski” ekonomicznie, niezależny i odrobinę “szalony” – testujący prawa fizyki i wytrzymałość mechaniczną. A jednak ta dzikość i nieokiełznanie mocno łapią za serce.

Ukazują one czar zachwycającej różnorodności drzew. Splot wielu czynników ukształtował to drzewo w tak osobliwy sposób. Przyroda chciała, Matka Natura wykonała. Drzewo potężne, majestatyczne, będące bardzo ważnym ogniwem tego lasu, którego unikatowość jest najmocniej odzwierciedlona właśnie w starych dębach. Trwaj jak najdłużej mocarzu!

(21) Dąb szypułkowy “Magazynier” za Moszycami

(obwód pierśnicowy pnia: 497 cm)

Z jednej strony potężny, dębowy mocarz goszczańsko-moszyckich terenów rosnący w zacisznym miejscu, w pobliżu niewielkiego bajorka. Z drugiej strony – weteran po przejściach, mocno sfatygowany, z całkowitym oderwaniem dużej części pnia i korony, ze zgnilizną w środku, tysiącem mrówek oraz… grabiami i łopatą.

(22A) Dęby szypułkowe von Reichenbach z Goszcza – Strażnik Tajemnicy

(obwód pierśnicowy pnia: 499 cm)

W goszczańskiej księdze zapomnienia zapisano: “On wyrośnie jako pierwszy tuż obok drugiego z wijącym się zielskiem. Zaś nazwą go Strażnikiem Tajemnicy. Będzie on odstraszał w nocy i zachwycał w dzień, rzucając wielki cień. To przy nim rozpoczyna się historia zapomnienia”. 

(22B) Dęby szypułkowe von Reichenbach z Goszcza – Strażnik Mauzoleum

(obwód pierśnicowy pnia: 443 cm)

W goszczańskiej księdze zapomnienia zapisano: “Zaś przed murem – pomostem między lasem, a ciałami szlachetnych ludzi rodu von Reichenbach będzie rósł – zwrócony ku wschodowi Strażnik Mauzoleum.

Będzie on strzegł tajemnicy Mauzoleum pieczołowicie, a jego cień, codziennie zawędruje po ścianie budowli. Czasami, w niegościnne, zimowe noce, krwawe łzy popłyną po policzkach aniołów”.

(22C) Dęby szypułkowe von Reichenbach z Goszcza – Strażnik Drogi

(obwód pierśnicowy pnia: 425,50 cm)

W goszczańskiej księdze zapomnienia zapisano: “Kiedy zaś częściowo runą mury, ukazując cmentarną głębię, wówczas pilnować jej będzie “Strażnik Drogi” – ostrzegając o nieuleganiu pokusie wejścia w nią.

Cień swojego majestatu skieruje w tę głębię. Wolą umarłych dusz będzie ostrzegał i odpychał tym cieniem, otaczając mrokiem światłość dnia. Jeżeli jednak jakichś zuchwalec w nią wejdzie, niechaj ten mrok, wleje się w jego duszę”.

(23) Dęby szypułkowe von Reichenbach z Goszcza – najgrubszy dąb “Strażnik cieni i dusz”

(obwód pierśnicowy pnia: 501,50 cm)

W goszczańskiej księdze zapomnienia zapisano: „A wśród kilku dębów pilnujących Tajemnicy, Mauzoleum, Drogi i miejsca pochówku szlachetnego rodu von Reichenbach, a także innych przodków goszczańskich terenów, będzie rósł i on – Strażnik Cieni i Dusz – najmocarniejszy w pniu.

W codziennym obrzędzie wędrówki cieni, wśród których skrywają się dusze pochowanych tu umarłych istot, Strażnik będzie je chronić i prowadzić, aż do przejścia za granicę mroku. On zaś sam jest najbliższym świadkiem ceremonii wiekuistego zapomnienia”…

(24) Dęby szypułkowe von Reichenbach z Goszcza “W cieniach zapomnienia”

W GOSZCZAŃSKIEJ OTCHŁANI, W CIENIACH ZAPOMNIENIA, WŚRÓD STARYCH DĘBÓW, TOCZY SIĘ KLĄTWA PRZEZNACZENIA…

To była ostatnia, trzecia część o dębach i mauzoleum czcigodnych Reichenbachów. Najbardziej osobista i częściowo oddająca to, co czuję w tym miejscu, kiedy wiosenne, nowe życie tańczy razem z zapomnieniem i śmiercią cmentarnego walca…

Wtedy to nakręciłem taki film:

https://drive.google.com/drive/folders/1YqiBhoFvtAUSiE-sj_glhJ0Gw1tl4DEY

(25) “Waleczny” żywotnik zachodni oparty na jaworze z Bukowiny Sycowskiej

(obwód pierśnicowy pnia: niezmierzony)

Najmniejszym drzewem, które zaprezentowałem dotychczas w cyklach pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich jest “Waleczny” żywotnik zachodni, który rośnie w Bukowinie Sycowskiej, w pobliżu zrujnowanego domku, będącego – prawdopodobnie jeszcze przed pierwszą wojną światową – restauracją.

Jest to wątłe i chuderlawe drzewo, które wywróciłoby się, gdyby nie oferta oparcia się pobliskiego jawora. Dzięki jej przyjęciu, tuja ponownie zazieleniła się i odbudowała aparat asymilacyjny. Nie wiem, na ile mój subiektywizm rozkazał mi opisać to drzewo, a na ile – jego jednak niezwykły wygląd, jak i teren na którym rośnie.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.