facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 02 kwi, 2024
- brak komentarzy
Podsumowanie sezonu grzybowego 2023 wg Marka Snowarskiego.

Podsumowanie sezonu grzybowego 2023 wg Marka Snowarskiego.

Nadrabiając grzybowe zaległości na blogu, tradycyjnie piszę o podsumowaniu sezonu grzybowego na kultowym portalu WWW.GRZYBY.PL ( grzyby.pl/index.html ) Marka Snowarskiego. Już od pierwszych dni stycznia można zgłębić lekturę podsumowania sezonu grzybowego 2023 na terenie Polski, który był bardzo nieregularny. Na terenie wielu województw irytująco się opóźniał, a miejscami sypało grzybami już w czerwcu i lipcu. Dolny Śląsk należał do obszarów, na których trzeba było długo czeeeeeeekać na jesienny wysyp, za to góry “wysypały” się już w sierpniu i na przełomie sierpnia/września. Generalnie w skali całego województwa był to dużo słabszy rok w porównaniu do mistrzowskiego sezonu 2022.

Również sezon jagodowy dość irytująco się opóźniał. Najpierw niepokój jagodziarzy wywołały bardzo późne przymrozki, ale głównym winowajcą opóźnienia była wiosenno-letnia susza, której upierdliwość trwała właściwie od kwietnia do końca lipca. W tym roku, jeżeli nic się nie skicha po drodze, mamy szansę na znacznie wcześniejsze rozpoczęcie sezonu jagodowego. Tradycyjnie drugą połowę czerwca i lipiec planuję na indywidualne wyprawy jagodowe.

Rok 2023 był już piętnastym z rzędu, odkąd zacząłem się udzielać na portalu Marka. W nadchodzącym sezonie będę kontynuować zamieszczanie skróconych relacji z leśnych wycieczek na www.grzyby.pl, a ich pełne wersje “brutto full wypas” będą publikowane na blogu.

Jedną z tradycji portalu, którą Marek wdrożył kilka lat temu jest wyróżnianie ciekawszych podsumowań sezonu, sporządzonych przez czytelników portalu. Po raz kolejny wyróżnione zostały dwie części mojego podsumowania, za co serdecznie dziękuję.

Oto co napisał Marek w podsumowaniu

“Serdecznie dziękuję za aktywny udział, za wszystkie złożone doniesienia. Ilości doniesień z grzybobrań nie pobiła ubiegłorocznego rekordu ale też i nie była mała. Tylko o ok. 7% mniejsza niż przed rokiem. Ponad 12 tysięcy doniesień pozwoliło na stworzenie obiektywnego obrazu co, gdzie i kiedy się działo. Sezon grzybowy 2023 był długi i mało intensywny. O tym, że mogliśmy go nazwać udanym, zdecydował dopiero listopad. Bardzo późno. Ale powoli można do tego się przyzwyczajać. Jesienne silne przymrozki to w ostatnich latach nieczęste zjawisko. Bardziej szczegółowo opisuję przebieg sezonu, poniżej, komentując mapki tygodniowych raportów.

Wiosną jak to wiosną – dla wytrawnych grzybiarzy zwykle coś się znajdzie – w tym roku niewiele. Zaczęło się dziać dopiero pod koniec czerwca, w Polsce południowo-wschodniej, głównie w Lubelskiem i na Podkarpaciu, na początku lipca z tego był miejscami wczesnoletni wysyp. Kolejna fala lokalnych wysypów rozpoczęła się w ostatnich dniach lipca i jej szczyt to pierwsza i druga dekada. Tym razem dołączyła też Polska północno-zachodnia, Pomorze.

To ten letni wysyp pierwszej połowy sierpnia. Ominął on jednak znaczną część kraju, w pasie od nizinnego Dolnego Śląska, przez centrum, okolice Warszawy i kujawsko-pomorskie po Mazury. Koniec sierpnia i sam początek września (okres gdy masowy grzybiarz odczuwa szczególny niepokój) to czas mizerii. W drugim tygodniu września tu i ówdzie się kluło, ale niewiele z tego było i znowu wyhamowało.

Jesienny wysyp grzybów z (bardzo) wolna zaczął się rozkręcać dopiero w ostatnich dniach września. I to znowu bardzo nierówno na terenie kraju (niesprawiedliwie, bo tam gdzie coś już było to było więcej, a gdzie poskąpiło, skąpiło nadal). Jesienny wysyp powoli narastał przez cały październik. By osiągnąć kulminację dopiero w ostatnim tygodniu października i w pierwszym listopada!

A że w listopadzie już chłodno, to w tej nieznacznie opadającej kulminacji sezon trwał i trwał aż do pierwszego śniegu w końcu listopada. W sumie sezon okazał się dobry dzięki swojej długości. W odpowiednim czasie, może nietypowym, można było nazbierać grzybów w każdej części Polski. Zima odpuściła, chyba już tradycyjnie, tuż przed Świętami. Ale to już inna historia… Zapraszam do składania doniesień z grzybobrań i spacerów po lesie, nie tylko w sezonie.”

Całe podsumowanie sezonu 2023 według Marka z relacjami grzybiarzy w poszczególnych tygodniach jest dostępne tutaj: sezon grzybobrań 2023

Za kilka tygodni zabawa rozpocznie się na nowo. Ile spadło deszczu i gdzie, jakie są temperatury, czy już gdzieś coś się wykluło (jakie gatunki), jaką mamy fazę Księżyca i czy my sami nie jesteśmy już na fazie… ;))

DARZ GRZYB!

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.