Aktualności Pogoda

Pogodowe podsumowanie 2020 roku. Bardzo ciepły, z opadami w normie (miejscami powyżej lub poniżej).

Pogodowe podsumowanie 2020 roku.

Bardzo ciepły, z opadami w normie (miejscami powyżej lub poniżej).

Rok 2020 pod względem pogody zapisał się w naszym kraju bardzo ciekawie z kilku względów. Po pierwsze – był to drugi, najcieplejszy rok od co najmniej 1950 r. Po drugie, nie doświadczyliśmy uciążliwych i długotrwałych fal upałów.

Po trzecie, wreszcie mieliśmy na przeważającym obszarze kraju sumy opadów w normie, a miejscami nawet znacznie powyżej normy. Niemniej nie zabrakło też miejsc, gdzie opady były poniżej normy (na szczęście tereny takie należały do mniejszości).

Po czwarte – chociaż lato przyniosło kilka groźnych incydentów burzowych (zwłaszcza w czerwcu na wschodzie Polski), nie doświadczyliśmy układów i systemów z najbardziej niszczącej półki, takich jak np. w lipcu 2009 roku, lipcu 2015 roku czy sierpniu 2017 roku.

TEMPERATURY

Z podsumowania przedstawionego przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wynika, że miniony rok był w Polsce bardzo ciepły. W okresie od 1 stycznia do 31 grudnia średnia temperatura w naszym kraju wyniosła 9,9 st. C i była o 1,6 st. C wyższa w stosunku do normy wieloletniej 1981-2010,

przy czym najwyższe odchylenia, oscylujące w granicach 2 stopni, odnotowano na Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Roztoczu, miejscami na Ziemi Lubuskiej oraz w Kotlinie Jeleniogórskiej. Było zaledwie o 0,2 st. C chłodniej w stosunku do najcieplejszego roku na ziemiach polskich w 2019 r.

Ogólnie średnia roczna temperatura kształtowała się od nieco ponad 8 stopni na Suwalszczyźnie do 11 stopni na Ziemi Lubuskiej. Na przeważającym obszarze kraju było to 9-10 stopni. Zdecydowanie najcieplejszymi miesiącami minionego roku były: styczeń i luty, kiedy odchylenie temperatury w stosunku do normy było na terenie całego kraju o co najmniej 3 stopnie wyższe niż norma wieloletnia.

Zima 2020 zapisała się jako najcieplejsza w całej historii pomiarów meteorologicznych. Z kolei zdecydowanie najzimniejszym miesiącem w zeszłym roku okazał się maj, który na terenie całego kraju przyniósł temperatury znacznie poniżej normy wieloletniej; nawet o 2-2,5 st. C w stosunku do normy 1981-2010.

OPADY

Dzięki stosunkowo wilgotnym miesiącom letnim i części zimy, rok 2020 zapisał się na przeważającym obszarze w normie lub z opadami powyżej normy. Zdecydowanie najbardziej wilgotno w minionym roku było na wschodzie naszego kraju oraz w pasie od Kujaw, przez wschodnią Wielkopolskę po Śląsk. W rejonie Kozienic, a także na południu Opolszczyzny, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach Raciborza roczna norma opadów została przekroczona o 30 proc.

Na wysokość opadów wpłynęły przede wszystkim dwa wyjątkowo wilgotne, w wielu regionach wręcz rekordowo mokre miesiące: czerwiec oraz październik. Na południu oraz wschodzie mieliśmy takie miejsca, gdzie spadło nawet trzykrotnie więcej deszczu niż normalnie powinno. Jednak na początku wiosny, po całkowicie bezśnieżnej zimie, mieliśmy do czynienia z ciężką suszą.

W kwietniu poziom wód w rzekach, a także poziom gruntowych były jednymi z najniższych w całej historii pomiarów meteorologicznych. Z powodu panującej suszy doszło do licznych pożarów, płonął m.in. Biebrzański Park Narodowy, a dym z rozszalałego pożaru dotarł aż do Warszawy.

Niechlubnym wyjątkiem od wilgotnej tendencji 2020 roku było Pomorze i Ziemia Lubuska, gdzie roczna suma opadów osiągnęła 80-90 proc. W pasie Polski zachodniej, praktycznie przez całe lato opady były skąpe, czego skutkiem była susza rolnicza i hydrogeologiczna.

USŁONECZNIENIE

Jeżeli chodzi o usłonecznienie to pomimo, że rok 2020 był na sporym obszarze naszego kraju wilgotny, z podsumowania IMGW wynika, że dni słonecznych w całym kraju mieliśmy więcej, niż wynosi norma 1981-2010.

Warto też mieć na uwadze to, co działo się w pogodzie i klimacie w skali globalnej. Jak podają gospodarze Meteomodelu: “Znaczna część ośrodków naukowych, opracowujących pomiary temperatury na naszym globie, podsumowała już rok 2020.

Wg nich rok ten zapisał się globalnie jako drugi najcieplejszy w historii pomiarów instrumentalnych, niewiele ustępując najwyższej wartości anomalii temperatury odnotowanej w 2016″. Więcej i szerzej na ten temat: https://blog.meteomodel.pl/rok-2020-globalnie-drugi-najcieplejszy-w-historii-pomiarow-instrumentalnych/

Źródło: IMGW

Mapy: https://klimat.imgw.pl/

Wracając na nasze podwórko, w odrębnym artykule napiszę jeszcze o ciekawostkach pogodowych 2020 roku we Wrocławiu.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.