Aktualności Las Perły dendroflory

Pomnikowe drzewa w Moczydlnicy Klasztornej.

Pomnikowe drzewa w Moczydlnicy Klasztornej.

Moczydlnica Klasztorna

Moczydlnica Klasztorna to wieś położona w województwie dolnośląskim, w powiecie wołowskim, w gminie Wińsko. Dumą miejscowości są dwie postaci, które zapisały się na kartach historii. Pierwszą jest Pan Jan Pawluk, który podczas II Wojny Światowej brał udział w zdobyciu Monte Casino.

Drugą jest Pani Adela Drożdżowska – naoczny świadek rzezi wołyńskiej. Jej tragiczne wspomnienia zostały opisane w książce pt. “Wołyń”.

Najcenniejszym zbytkiem wsi jest zespół pałacowy, który był rezydencją opatów lubiąskich. Składa się z:

1) pałacu, obecnie znajdującego się w ruinie, z końca XVII w., przebudowany w XIX w., będącego letnim pałacem opatów lubiąskich do 1810 r. Po sekularyzacji został przebudowany. Budynek murowany, piętrowy, na planie wydłużonego prostokąta. Znajdujący się w pałacu malowany drewniany strop został wykonany przez warsztat Michaela Willmanna około 1697-1700, następnie zdemontowany i złożony w składnicy muzealnej.

2) park, z XVIII-XIX w., na którego terenie znajduje się kaplica grobowa, z drugiej połowy XIX w.

Kaplica grobowa funkcjonuje również pod nazwą kaplica cmentarna i pochodzi z 2. połowy XIX wieku. Zwana jest mauzoleum rodowym rodziny von Gerlach. 

Tree hunterzy odwiedzili Moczydlnicę Klasztorną aż 3 razy. Pierwszy raz pod koniec czerwca 2021 roku, następnie na początku stycznia i pod koniec lutego 2022 roku. Czerwcowa eksploracja terenu w celu odnalezienia pomnikowych drzew spaliła na panewce, ponieważ w lecie park w Moczydlnicy jest bardzo zarośnięty. Nawet, gdyby się udało odszukać drzewa to zdjęcia wyszłyby kiepskie. 

Druga próba odnalezienia botanicznych osobliwości miała miejsce na początku stycznia 2022 roku. Wówczas pogoda była zachęcająca do wejścia na teren parku i obejrzenia pomnikowych drzew. Przy ich poszukiwaniu, posiłkowaliśmy się mapą GDOŚ.

Zgodnie z nią, pomnikowe drzewa miały znajdować się w pobliżu ruin pałacu, dokładnie około 60 m na zachód od południowego skrzydła pałacu, jeżeli chodzi o grupę pomnikowych dębów szypułkowych. Dla jeszcze większego ułatwienia lokalizacji drzew, podano współrzędne GPS.

Rozmieszczenie pomnikowych drzew w parku w Moczydlnicy Klasztornej na mapie GDOŚ.

Owszem, dęby jakieś tam rosły, ale ich obwody kompletnie odbiegały od tych wskazanych w uchwale powołującej pomniki przyrody i danych zawartych w CRFOP. Najgrubszym drzewem okazała się topola o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 504 cm.

Tymczasem szukaliśmy dębów, z których obwód jednego miał przekraczać 650 cm.

Pochodziliśmy wokół pałacu, pomierzyliśmy wybrane drzewa i… nic nam nie pasowało. Drzewa, które opisano w dokumentach źródłowych, nie udało się nam odnaleźć. 

Konkretnie to chodziło nam o grupę trzech pomnikowych dębów szypułkowych i pomnikowy duet buków pospolitych.

Również w pobliżu parkowego stawu nie odnaleźliśmy drzew, które mogłyby okazać się tymi pomnikowymi, chociaż i tak warto było obejrzeć inne, ciekawie wyglądające okazy.

Z dużym niedosytem musieliśmy wracać do samochodu i wyruszyć dalej, ponieważ w planie mieliśmy do odwiedzenia jeszcze wiele miejsc, a dzień w styczniu jest bardzo krótki i nie można pozwolić sobie na zbytnie przedłużanie wizyty na danym terenie.

Warto jeszcze na chwilę zatrzymać się przy starym poniemieckim i niewielkim powierzchniowo cmentarzu, na którym odnajdziemy groby ówczesnych, międzywojennych mieszkańców. Ostatnie pochówki miały tu miejsce w pierwszych latach po II Wojnie Św. 

Cmentarna aura w połączeniu z przeszłością, styczniowym szronem i martwotą życia, stworzyły klimat na pograniczu melancholii i bezsilności.

Przy zrujnowanej ścianie jakiegoś obiektu rośnie cmentarny dąb opleciony bluszczem.

Opuściliśmy Moczydlnicę Klasztorną w stanie “niedopomnikowania”, jednak czuliśmy w kościach, że jeszcze tu wrócimy. Po powrocie do domu napisałem prośbę do Urzędu Gminy o wskazanie faktycznej lokalizacji pomnikowych drzew parku.

Odpowiedź otrzymałem stosunkowo szybko i przesłałem ją do Marka. Była ona w dużym stopniu pomocna w zakresie lokalizacji pomnikowych drzew. Szczegóły rozpracował Marek i pod koniec lutego, po raz trzeci wyruszyliśmy do założenia parkowego.

Po kilku pogodnych dniach, w dzień naszej wyprawy nadciągnęła gęsta mgła, która “wisiała” już do wieczora. W mrocznej i mglistej scenerii, zaczęliśmy zwiedzać park od strony północno-zachodniej.

(1) DĄB SZYPUŁKOWY 670 CM

Okazało się, że pomnikowe drzewa rosną stosunkowo blisko pałacu, dokładnie w północno – zachodniej części parku. Na pierwsze oględziny wzięliśmy grupę pomnikowych dębów o nazwie „Mnisi”, które znajdują się w szpalerze na skraju parkowego zadrzewienia.

Pierwszy, najpotężniejszy “Mnich” to piękne i dorodne drzewo. Należy do grupy trzech pomnikowych dębów szypułkowych, które powołano Decyzją nr 76/64 Urzędu Województwa Wrocławskiego z dnia 2 kwietnia 1964 r. w sprawie uznania za pomnik przyrody grupy drzew z gat. dąb szypułkowy (Quercus robus).

W Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody ( Grupa_3_dębów_szyp._w_Moczydlnicy_Klasztornej ) podano wymiary tylko jednego drzewa (obwód: 682cm; wysokość: 26m).

Prawdopodobnie dotyczą właśnie tego drzewa, bowiem to ono jest najgrubsze ze wszystkich pomnikowych dębów, które rosną w szpalerze i jako jedyne przekroczyło 600 cm w obwodzie pnia. Sylwetka dębu jest nieco pochylona.

Pomiar obwodu pierśnicowego pnia pierwszego i jednocześnie najgrubszego “Mnicha”.

Nasz pomiar dał nieco mniejszy wynik, gdyż wyniósł 670 cm. W przypadku tego drzewa jest on łatwy wykonania, zatem ten rejestrowy mógł zostać wykonany niezgodnie z zasadami obowiązującymi w dendrometrii.

Część odziomkowa pnia pokryta jest mchami, dodatkowo wspina się po nim bluszcz. Pień sprawia wrażenie mocnego i zdrowego, chociaż jego wnętrze, na pewno jest częściowo wypróchniałe.

Korona dębu jest przerzedzona i nieregularna z dość licznymi ubytkami w konarach i gałęziach. Także i tam odnajdziemy malownicze stanowiska mchów.

Pierwszy “Mnich” to cenne, ogromne i dostojne drzewo parkowe, które nabrało leśnego wigoru wskutek naturalnych procesów, przy minimalnej ingerencji człowieka w ostatnich kilkudziesięciu latach.

(2) DĄB SZYPUŁKOWY 482 CM

Drugi “Mnich”, który rośnie blisko pierwszego pomnikowego dębu to drzewo o znacznie mniejszych gabarytach, a jego sylwetka jest również nieco pochylona w kierunku skraju zadrzewienia. 

I podobnie jak jego grubszy brat, przyozdobiony jest stanowiskami mchów i wspina się po nim bluszcz pospolity.

Pomiar obwodu pierśnicowego pnia drugiego “Mnicha”. Drzewo to również jest łatwe do pomiaru.

Aktualny wynik to 482 cm, czyli o 182 cm więcej niż wynosi minimalny pomnikowy obwód dla dębu szypułkowego według rozporządzenia z grudnia 2017 roku.

Drzewo znajduje się w dobrym stanie technicznym, co do witalności okazu, to trudno to ocenić w stanie bezlistnym.

Korona symetryczna, regularna, z naturalnymi wyłamaniami części konarów i gałęzi.

Można napisać, że drugi “Mnich” to mniejsze wydanie pierwszego i jednocześnie najgrubszego “Mnicha”.

(3) DĄB SZYPUŁKOWY 534 CM

Trzeci “Mnich” rośnie nieco głębiej, ale również blisko dwóch pomnikowych dębów. Jego sylwetka w mglistej scenerii wygląda dość tajemniczo.

Jest to kolejny piękny i masywny dąb o silnej i rozbudowanej podstawie oraz mocnym wyglądzie pnia.

Pień okazu jest bardziej prosty i jeszcze łatwiejszy do pomiaru, chociaż podczas lata, byłoby to znacznie utrudnione przez liczne krzewy i samosiew innych drzew.

Pomiar obwodu pierśnicowego pnia trzeciego “Mnicha”.

Aktualnie wynosi on 534 cm. Czyli jest to drugi pod względem grubości obwodu pnia “Mnich”.

Za to jego korona jest mocno zubożała, pozbawiona dużej ilości gałęzi i konarów. Pod tym względem, drzewo wygląda na okaz znajdujący się w słabszej kondycji zdrowotnej.

Dodatkowo wyłamaniu uległ jeden z głównych przewodników, co jeszcze bardziej osłabiło drzewo.

(4) GRUPA 2 BUKÓW POSPOLITYCH

Ostatnie, oficjalnie figurujące w rejestrach pomnikowe drzewa w parku to grupa dwóch buków pospolitych, z których jeden jest już martwy i powalony.

Informacja o powaleniu jednego buka widnieje już w CRFOP ( Grupa_2_buków_pospolitych_w_Moczydlnicy_Klasztornej ).

Buk, który jest żywy odznacza się bardzo przeciętnym obwodem pnia.

Wynosi on tylko 347 cm, a na wysokość drzewo mierzy 31 metrów.

Pozostawiony w spokoju i przy sprzyjających warunkach oraz odrobinie szczęścia, kiedyś może stać się sędziwym, grubym okazem, tym bardziej, że jego kondycja jest dobra.

Kilka metrów od niego leży wywrót drugiego pomnikowego buka, który znajduje się już w zaawansowanym stadium rozkładu.

Prawdopodobną przyczyną wykrotu był silny rozkład systemu korzeniowego na skutek działalności grzybów pasożytniczych.

Dobrze, że pomnikowy buk pozostał na swoim stanowisku. Wiele drobnych organizmów ma teraz wyżerkę i schronienie.

Grzyby nadal nie próżnują i przerabiają materię organiczną, przygotowując podłoże dla nowych roślin.

Poza pomnikowymi drzewami, na szczególną uwagę zasługuje też kilka innych okazów, o których napiszę w odrębnym artykule. Pomniki przyrody w Moczydlnicy Klasztornej opisał również Marek, dlatego zapraszam do lektury: https://www.pomniki-przyrody.pl/?p=16647 

P O D S U M O W A N I E

1) W Moczydlnicy Klasztornej (woj. dolnośląskie, powiat wołowski, gmina Wińsko) w północno – zachodniej (a nie południowo – zachodniej jak wskazują źródła) części założenia parkowo-pałacowego, na liście pomników przyrody ożywionej figuruje aktualnie 5 drzew. 

2) Są to dwie grupy drzew – trzech dębów szypułkowych o nazwie “Mnisi” i dwóch buków pospolitych, przy czym jeden buk jest już powalony i martwy.

3) Pierwszy najdorodniejszy “Mnich” wykształcił masywny pień, którego obwód pierśnicowy pnia wynosi 670 cm. Drzewo znajduje się w dobrej kondycji zdrowotnej, jego piękno i sędziwość podkreślają stanowiska mchów oraz pnący się bluszcz pospolity.

4) Drugi “Mnich” to drzewo, które w dużym stopniu przypomina pierwszego “Mnicha”, ale jest dużo chudsze, bowiem obwód pierśnicowy jego pnia wynosi 482 cm.

5) Trzeci “Mnich” odznacza się pięknym masywnym pniem, którego obwód pierśnicowy wynosi 534 cm. Za to korona drzewa jest mocno przerzedzona.

6) Drugą grupę pomnikowych drzew tworzą 2 buki pospolite. Pierwszy, żywy okaz to drzewo, którego obwód pierśnicowy pnia wynosi 347 cm, a jego wysokość 31 metrów.

7) Drugi pomnikowy buk, od wielu lat leży powalony na ziemi i użyźnia parkową glebę.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

4 KOMENTARZE

  1. Witam Towarzysza Pawła:)
    Trzeba przyznać, że upór godny odkrywcy:) Ba można by rzec znikające dęby:):) Paweł mam tylko prośbę o sprostowanie nieścisłości na wstępie Twojego artykułu. Armia gen. Andersa nie przeszła szlaku bojowego z Lenino do Berlina. Szlak bojowy pod Lenino rozpoczęła bitwą w dniach 12-13 października 1943 I Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, później kontynuowany przez I Armię Wojska Polskiego utworzoną w lipcu 1944 (w dużym uproszczeniu). Pierwszym dowódcą był gen. Berling. Także wspomniany przez Ciebie na wstępie artykułu Pan Jan nie mógł zdobywać klasztoru na Monte Cassino w maju 1944 z Armią gen. Andersa i przejść szlaku bojowego z Lenino do Berlina.
    Serdecznie pozdrawiam:)
    Darz Grzyb!

    • Witaj Wojtek. 😉
      – To prawda, tree hunter czasami musi być uparty, żeby odnaleźć drzewa, bowiem – tak jak wszędzie – tak i w rejestrach spotyka się błędy.
      – Co do Pana Jana Pawluka, Polak potrafi! ;-). A już poważnie podejmując temat, mój kolega Piotr również zwrócił na to uwagę. Skorygowałem część wpisu. Dla mnie to też nie było do końca zgodne z tym, co pamiętam z historii, ale liczyłem, że źródło z którego skorzystałem na stronie Urzędu Gminy Wińsko jest rzetelne: https://winsko.pl/moczydlnica-kl/
      – Dziękuję Tobie i Piotrowi za sprostowanie i czujność historyczną. 😉

  2. Witam
    W poszukiwaniu informacji o mojej rodzinie trafiłam na ten artykuł. Swoje dzieciństwo spędziłam w Moczydlnicy Klasztornaj, ale okazuje się, że tak naprawdę niewiele zobaczyłam. Dziękuję za te cenne informacje. Na pewno w niedalekiej przyszłości odwiedzę wspomniane w artykule miejsca. No i powspominam wspaniałe chwile spędzone z moją Babcią – jestem wnuczką Adeli Drożdżowskiej😀 Pozdrawiam serdecznie. Mariola

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.