Aktualności Drzewa Wrocławia Las Perły dendroflory

Pomnikowy buk zwyczajny w Parku Grabiszyńskim. Parkowy weteran.

Pomnikowy buk zwyczajny w Parku Grabiszyńskim.

Parkowy weteran.

Wrocławski Park Grabiszyński położony jest na osiedlu Grabiszyn-Grabiszynek w południowo-zachodniej części miasta. Nazwa parku została nadana § 1 pkt 12 uchwały nr LXXI/454/93 Rady Miejskiej Wrocławia z dnia 9 października 1993 w sprawie nazw parków i terenów leśnych istniejących we Wrocławiu. Pieczę nad Parkiem Grabiszyńskim sprawuje Zarząd Zieleni Miejskiej, podległy Departamentowi Architektury i Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Park powstał na obszarze, który niegdyś stanowił cmentarz – tzw. Cmentarz Grabiszyński III. Obecnie po dawnej nekropolii pozostały niewielkie enklawy, zawierające kwatery pochowanych tu:

  • dzieci polskich oraz niemieckich (pochówki z lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku)

  • żołnierzy włoskich z okresu I wojny światowej

  • na południowym skraju parku pomiędzy drzewostanem parku a rzeką Ślęzą znajduje się Cmentarz żołnierzy Polskich we Wrocławiu.

Pomimo sporej powierzchni parku (48 ha) i rosnących w nim wielu ciekawych, dorodnych i nieraz też rzadkich okazów drzew, mamy tu oficjalnie tylko jeden pomnik przyrody, którym jest mocno nadszarpnięty żywiołami i procesami biologicznymi buk zwyczajny.

Figuruje on w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody ( Pomnikowy_buk_zwyczajny_w_Parku_Grabiszyńskim ). Drzewo rośnie w południowej części parku, w narożniku polany, ok. 270 m na południowy-wschód od ul. Grabiszyńskiej.

Drzewo odznacza się lekką pochyłością pnia i mocno wytarmoszoną koroną, która kiedyś imponowała swoją rozłożystością. Obecnie, wiele konarów odłamało się, chociaż drzewo próbuje odbudować straty wypuszczając pędy odroślowe.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

W CRFOP podano, że obwód pierśnicowy pnia drzewa wynosi około 386 cm przy wysokości 25 metrów. Dane te są trochę nieaktualne, zwłaszcza w zakresie obwodu pnia.

Parkowy weteran ma dosyć masywne napływy korzeniowe, które nieco komplikują sprawę dokładnego pomiaru. Niemniej, po wykonaniu serii pomiarów, wyszło mi, że buk ten jest najchudszy na wysokości 80 cm (pomiędzy podstawą a 130 cm) i w tym miejscu, obwód jego pnia wynosi 399 cm.

Czyli obecnie drzewo i tak jest grubsze, niż wynika to z rejestru i to w najchudszym miejscu. Na pniu odnajdziemy tabliczkę z napisem “pomnik przyrody”. Doświadczenie żywiołami widać w każdej części morfologicznej buka.

Pień jest częściowo wypróchniały z ubytkami kory i widocznymi poparzeniami słonecznymi. Pogoda w ostatnich latach wystawia na ciężką próbę wrocławskie drzewa. Wielomiesięczne niedobory opadów w połączeniu z wysokimi temperaturami, powodują, że wiele drzew zaczyna chorować i usychać.

Ponadto, pomnikowy buk oberwał też podczas silnej burzy w lipcu 2015 roku podczas której stracił kilka konarów. Po burzy, kiedy drzewo musiało szybko zareagować na powstałe straty, przyszedł wyjątkowo gorący i suchy sierpień, co jeszcze bardziej nadwyrężyło jego kondycję.

Parkowy buczek próbuje odbudować koronę po znacznych uszkodzeniach mechanicznych w poprzednich latach, ale musi na to zużyć sporo energii, co na pewno przyczynia się do osłabienia jego sił regeneracyjnych.

Na powyższych fotkach widać porównanie części wierzchołkowych drzewa z pędami odroślowymi, które w ciepłej porze roku są dosyć obficie ulistnione, jednocześnie nieco przysłaniając, widoczne dobrze w zimie ubytki.

Jeden z masywnych konarów drzewa rozłamał się dość nietypowo, bo praktycznie rozpękł się na pół. Ta część, która pozostała na drzewie stanowi “zaproszenie” dla grzybów pasożytniczych i innych patogenów.

To nierozerwalna część życia sędziwego drzewa. Niestety, trzeba liczyć się z tym, że najlepsze lata żywotności poczciwy, parkowy buk ma już za sobą, ale mam nadzieję, że jeszcze przeze wiele lat będzie cieszyć nas swoją obecnością.

PODSUMOWANIE

1) Wrocławski Park Grabiszyński, pomimo dużej powierzchni (48 ha) ma oficjalnie tylko jeden pomnik przyrody, którym jest buk pospolity rosnący w południowej części parku, w narożniku polany, ok. 270 m na południowy-wschód od ul. Grabiszyńskiej. Obwód pnia w najchudszym miejscu między podstawą, a wysokością 130 cm, które znajduje się na 80-tym centymetrze, wynosi 399 cm, a wysokość drzewa wynosi 25 metrów.

2) Drzewo ma rozległe uszkodzenia korony, ubytki w pniu, wypróchnienia oraz widoczne są na nim poparzenia kory, spowodowane silną operacją słoneczną i owocniki grzybów pasożytniczych.

3) W rezultacie korona drzewa, jak i jego sylwetka są mocno zdeformowane, ale parkowy weteran swój urok ma. Bo takie są drzewa. Nawet te potarmoszone przez żywioły. Chociaż wymęczone i częściowo zniszczone, wciąż piękne i tajemnicze. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

6 KOMENTARZY

  1. Witajcie Towarzyszu:)
    Widziałem to drzewo w czasie treningów. Łażę po Parku Grabiszyńskim prawie codziennie. Zwróciłem na nie uwagę i myślę sobie dam cynk Tow. Pawłowi. No ale swoją samowolą wszystko żeście zepsuli:) Nic to Paweł pomimo działalności szkodników homo podobno sapiens drzew jeszcze nie brakuje. Jak zobaczę coś ciekawego w trakcie włóczęgi dam Ci znać. A i ponadto miałbym coś do zaprezentowania i na naszym podwórku jakbyś kiedyś znalazł chwilkę czasu.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    • Cześć Wojtek.
      Na tym polega rola treehuntera. Jak już gdzieś wejdzie to ciężko przed nim ukryć osobliwości dendrologiczne. 😉 Tak na gorąco podpowiem Ci, że w Parku Grabiszyńskim rośnie najgrubszy we Wrocławiu dąb szypułkowy w odmianie stożkowej, którego jutro zaprezentuję. Oprócz niego, rośnie w nim jedna z najgrubszych, wrocławskich leszczyn tureckich, bardzo ciekawa o “trójzębnym” pokroju brzoza brodawkowata, której obwód wynosi 234 cm oraz unikatowe jesiony mannowe. Oczywiście perełką jest też aleja lipowa, chociaż rosnące w niej lipy nie mają dużych obwodów. 😉
      Pozdrawiam. 😉

  2. Witaj Paweł:)
    Mówisz leszczyna turecka? Chyba coś takiego rosło przy Ojca Beyzyma lub Odkrywców. Pamiętam, że w latach 70 zeszłego wieku:) (fajnie brzmi nie:) przynosiliśmy orzechy jakby laskowe ale zrośnięte razem po nawet kilkanaście sztuk.
    Ps.
    Właśnie wróciłem z treningu i odwiedziłem opisanego przez Ciebie buczka. Póki co ma się dobrze:)
    Serdecznie pozdrawiam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.