Skip to content
Burzowy rdzeń opadowy i microburst nad Wrocławiem.
Czerwiec pożegnał część Dolnego Śląska prawdziwymi fajerwerkami. To pewnie tak na koniec pierwszego półrocza, początek drugiego i grę w ćwierćfinale naszej reprezentacji. ;)) Wszystko zaczęło się tworzyć i kotłować po godzinie 13. Z południowego-zachodu, napływała gorąca, wilgotna i niestabilna masa powietrza. W takich warunkach, bardzo szybko zaczęła się rozbudowywać duża i mocno uwodniona komórka burzowa, która sygnalizowała swoją obecność błyskawicami i grzmotami. Wrocławianie raczej nie zwracali na nią szczególnej uwagi. Wzięło się to z tego, że jedna na piętnaście burz, przechodzi przez Wrocław. Reszta przechodzi bokiem. Pogoda lubi usypiać ludzką czujność.
Patrząc na mapy aktualnego stanu występowania burz w Polsce, wyraźnie było widać, że ta burza, pcha się na Wrocław na całego. Zanim rozpętała się ulewa, niebo bardzo złowieszczo pociemniało, a jego najciekawszym rejonem była strona zachodnia, na której wyraźnie widać było tajemniczy, ciemny “strumień”, bardzo szybko spadający w dół. Jak podają Polscy Łowcy Burz: “Na zachód od Wrocławia wystąpiło dzisiaj zjawisko “wet microburst”. Warto zwrócić uwagę na bardzo wyraźną “stopę opadową”, świadczącą o wystąpieniu silnych porywów wiatru związanych z gwałtownym prądem zstępującym komórki burzowej”.
Zjawisko “microburst” powstaje w momencie, gdy w wyniku niskiej wilgotności kropelki wody opadowej inicjujące prąd zstępujący, zaczynają szybko odparowywać, co skutkuje obniżeniem temperatury prądu zstępującego (przemiana fazowa wody). Jeśli ilość odparowanej wody będzie dostatecznie duża (im niższa wilgotność powietrza, tym więcej wody może wyparować), temperatura prądu zstępującego będzie na tyle niska, by powodować gwałtowne opadanie powietrza (chłodniejsze powietrze jest cięższe).
Gdy taki prąd osiąga poziom ziemi uderza w nią gwałtownie, osiągając prędkości często przekraczające 100 km/h rozchodząc się dywergentnie (we wszystkich kierunkach), pod warunkiem, że burza się nie przemieszcza. Wczorajsze porywy osiągały prędkość 90 km/h i narobiły trochę strat i bałaganu w miejscach szturmu. Dokładnie takie zjawisko, ale w znacznie większej skali, spowodowało olbrzymie straty we Wrocławiu rok wcześniej, 19 lipca 2015. Wówczas mieliśmy do czynienia z microburst, ale w skali makro, czyli downburst.
Wczorajsza burza wyglądała niezwykle i zatrważająco. “Podzieliła” się ona na zachodnią część z microburst i południową z rdzeniem opadowym i największą ulewą. Pomiędzy tymi dwiema częściami, przez jakiś czas widniała “dziura”, która nadawała burzy wyjątkowego klimatu i wyglądu. Cały czas nie było widomo, czy najważniejsza część burzy z ulewą w ostatnim momencie nie zmieni kierunku i nie zwieje z Wrocławia. Jednak z każdą minutą było widać, że burza ostatecznie utorowała swoją trajektornię przez Wrocław.
Ostatecznie, przed godziną 14. na Wrocław od południowego-zachodu, runęła ściana deszczu. Wystarczyło tylko kilkanaście minut, aby miejscami spadło 20 litrów wody na metr kwadratowy. Sam rdzeń chmury burzowej (czyli miejsce największych opadów) przeszedł przez miasto, powodując podtopienia, głównie z uwagi na niedrożność studzienek kanalizacyjnych. Jest to już znacząca i dobra porcja deszczu, która dla wrocławskiej przyrody jest na wagę złota po wyjątkowo suchej połowie kwietnia i praktycznie całego maja.
Front, który przyniósł Wrocławianom burzę, microburst i ulewę, “podlał” też wiele innych miejsc na Dolnym Śląsku, zwłaszcza w dzielnicach graniczących z Opolszczyzną. Na zachód od Wrocławia padało znacznie mniej lub w ogóle. Na następnych zdjęciach możesz obejrzeć to, co opisałem. Widać zarówno microburst, jak i nasuwające się centrum burzy od południa, w końcu ulewę i podtopioną ulicę Klecińską w jej wyniku.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies